Odpowiedzi dodane przez Daria24
28 października 2010, 22:06 do pytania
MATEMATYKA ???
zlituje się i pomogę :3 1.a)tak, tak, nie b)tak, nie, tak c) tak, nie, tak. jak cos zle, nie narzekaj, pomoglam ci ;]
25 lipca 2010, 17:32 do pytania
Jak to się stało, że ludzie mają różne kolory włosów i oczu?
przecież czarne włosy i brązowe oczy mają: indianie, murzyni, azjaci, eskimosi, aborygeni i niektórzy europejczycy, ale to i tak nieważne bo na samym początku i tak istaniał tylko jeden rodzaj człowieka z tylko jednym kolorem oczu i jednym kolorem włosów. I nie mieli się z kim wymieszać, nawet jak zaczęli się przemieszczać. Tylko kolor skóry się zmieniał, a włosy i oczy nie, więc dlaczego nagle się pojawili szatyni, blondyni i rudzi? O to mi chodzi. No i dlaczego tylko w Europie?
24 lipca 2010, 16:21 do pytania
Jak smakuje woda
mówią, że woda jest bezwonna, bez smaku i bezbarwna. ;) może mają rację, ale dla mnie kranówa smakuje chlorem, źródlana ziemią [ tak trochę] a ta z butelki być może plastikiem. nie wiem, nigdy nie jadłam plastiku i nie wiem jak smakuje :]
24 lipca 2010, 16:12 do pytania
Jak masz na imię?
mój kolega miał prababcię o imieniu Saturnina >3\
06 stycznia 2010, 16:31 do pytania
Jakiego zapachu nie lubisz ? :D
Nienawidzę zapachów: szczególnie odświeżaczy powietrza w samochodzie, nieumytych spoconych pach i stóp (fuuu!), wszystkiego, co wydostanie się z tyłka (chyba nie muszę tłumaczyć ;)) i zapachu... fretki. (patrz. pytanie "Jak pozbyć się zapachu fretki?") I to by było na tyle. ;]
06 stycznia 2010, 16:16 do pytania
Jak pozbyć się zapachu fretki?
w poprzedniej klasie też nikt jej nie lubił z tego samego powodu,może ona ma coś z hormonami nie tak, skoro śmierdzi od roku. Na pewno nie z powodu żadnej łazienki. Nawet nauczycielka mówiła ostatnio, że czuje od niej "niemiły zapach", za to jej mama pachnie normalnie.
28 grudnia 2009, 18:38 do pytania
Czy duchy istnieją?
Ja wierzę w duchy. A jeśli chodzi o ich wywoływanie to kiedyś grupka dziewczyn wywoływała jakiegoś ducha i następnego ranka jedna miała na plecach wypaloną dłoń.
Nawet moje koleżanki kiedyś wywoływały ducha. Poustawiały wokół siebie świeczki i jak zaczęły go wywoływać, to świeczki zaczęły zgasać jedna po drugiej. I to nie przez żaden wiatr, bo koleżanki były w pokoju, okno było zamknięte a świeczki były ustawione w kole.
28 grudnia 2009, 18:28 do pytania
Śmierć kliniczna
Moja babcia przeżyła śmierć kliniczną podczas porodu mojej mamy. Babcia widziała jakiś biały tunel, doszła do końca i zobaczyła łąkę, było jej przyjemnie, lekko, bez problemów... ale wróciła, bo nie chciała zostawiać swoich dzieci i męża. "Nie żyła" jakąś godzinę. Ale ja bym tak nie chciała. Niektórzy mówią, że tak naprawdę nigdzie nie docieramy, do żadnej łąki gdy umieramy, tylko nasz niedotleniony mózg ma omamy. Ale ja wierzę, że tam na chwilę idziemy, bo przecież wszyscy ludzie, którzy przechodzą śmierć kliniczną widzą prawie to samo... '.'