Ja swoje organy mogę oddać w każdej chwili...bo się zepsuły,albo baterie,nie wiem. Nie działają i tyle. Tylko stoją w kącie i zawadzają. A tak na powarznie to jestem za. W grobie i tak mi są nie potrzebne,a drugiemu człowiekowi mogą uratować życie,a i przez to teoretycznie człowiek pozostaje dłużej na tym świecie w drugiej osobie. Stajemy się jej częścią. To piękne.

Nie usuwaj.,Zostań tu z nami PSYCHOPATAMI...X(

Wiesz i Twoja odpowiedź na temat wegetarianizmu przypadła mi najbardziej do gustu. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Takie są prawa natury i choć jadam warzywa i ryby,bo uwielbiam to z mięsa nie zrezygnuję. Pozdrawiam

Nie rozumiem tego całego wymysłu jakim jest wegetarianizm. To poprostu jakaś chora moda czy coś. Taki lansik. Bóg nas stworzył ssakami i dał nam dwa zęby tak zwane siekacze. Do czego?aby gryźć marchewke? Nie,aby wcinać mięcho. Ja nie jestem i nie będe wegetarianem,choć uwielbiam warzywa i ryby. Ludzie nie katujcie się i jak macie ochotę na porządnego schabowego to go zjedzcie i tyle. A te głupoty o zabijaniu zwierzątek... Jedźcie na sawanne i ukarajcie wszystkie drapieżniki,bo zabijają te biedne inne zwierzątka. Takie są prawa natury. Człowiek jest dziki i krwiożerczy.

Podoba mi się to jak patrzysz na świat i to,że masz podobne pytania i zainteresowania. Jestem ciekaw co sądzisz o podrużach w czasie,bo ja mam swoją teorię na ten temat. Napisz proszę. Pozdrawiam.