Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

17
weronisia
mieliście jakiś wypadek w szkole?
Pytanie zadał(a) weronisia, 18 listopada 2011, 22:10
U mnie w szkole ostatnio był wypadek.Czteroletni karol został przygnieciony przez maszt.Czy u was też zdarzały sie jakieś wypadki w szkole?
tagi: szkoła

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (17)

Odpowiedział(a): listless, 18 listopada 2011, 22:20 [#odpowiedz]
3
listless
od kiedy czterolatki chodzą do szkoły ? że o maszcie nie wspomnę..

Odpowiedział(a): alice17, 18 listopada 2011, 23:41 [#odpowiedz]
0
alice17
Tak. To było 10 lat temu ale nie będę pisać w jakich okolicznościach bo to dosyć straszne.

Odpowiedział(a): weronisia, 04 lutego 2012, 09:27
0
weronisia
To było w zeszłym roku

Odpowiedział(a): SweetDrama, 19 listopada 2011, 13:16 [#odpowiedz]
-2
SweetDrama
co ty za brednie opowiadasz dziewczyno

Odpowiedział(a): weronisia, 19 listopada 2011, 13:32
0
weronisia
jak nie wierzysz to wejdz na gs24.pl i wpisz: wypadek w lubczynie.

Odpowiedział(a): edyta18, 19 listopada 2011, 16:50 [#odpowiedz]
0
edyta18
Tak, w podstawówce. Szczególnie to pamiętam takie dwa - z tego co pamiętam to oba skończyły się przyjazdem karetki i szpitalem. Krew, a wokoło biegają dziewięciolatki..

Odpowiedział(a): xyz, 19 listopada 2011, 19:00 [#odpowiedz]
0
xyz
pamiętam jeden, jak byłam w 3kl gimnazjum.
Dziewczyna ćwiczyła w czasie rozgrzewki na wfie, biegła i zaczepiła się o spodnie, bo miała troche za długie... upadła, uderzyła głową o parkiet i straciła przytomność. nie odzyskała jej nawet gdy po ok 20 min karetka zabierała ją do szpitala.

Odpowiedział(a): czyczek, 19 listopada 2011, 19:04 [#odpowiedz]
0
czyczek
W gimnazjum koleżanka wybijała mi palce.. Nie mogłam przy niej ćwiczyć..

Odpowiedział(a): julka1997, 19 listopada 2011, 19:20 [#odpowiedz]
0
julka1997
było kilka rozciętych głów i mój lekki wstrząs mózgu. Pamiętam to jak dziś, biegałam po korytarzu i ni stąd ni zowąd walnęłam głową w podłogę kolega złamał rękę, ale nie było jakiś poważnych wypadków.

Odpowiedział(a): Czarnaaa, 19 listopada 2011, 19:56 [#odpowiedz]
0
Czarnaaa
W podstawówce kolega rozciął sobie głowę o jakąś siatkę czy tam drut, w gimnazjum koleżanka dostała butelką w głowę i zabrali ją do szpitala no i jeszcze był taki Kuba co się ciągle łamał - a to wpadł na futrynę, a to ktoś go przypadkiem kopnął

Odpowiedział(a): Puszek1245, 19 listopada 2011, 20:33 [#odpowiedz]
0
Puszek1245
Mhm, to sobie rękę rozciąłem, albo inna głupota..

Odpowiedział(a): killme, 19 listopada 2011, 20:38 [#odpowiedz]
0
killme
ja nie miałem ale było kilka incydentów w szkole.. najczęściej to jakieś wypadki na lekcjach w-f u..

Odpowiedział(a): sybelle, 19 listopada 2011, 21:57 [#odpowiedz]
0
sybelle
Osobiście nie miałam żadnych,ale poza tym wiadomo jakieś się zdarzały,np.w tamtym roku chłopak złamał nogę,w tym wypadła rzepka,ktoś mdlał i takie tam

Odpowiedział(a): Bombolada, 19 listopada 2011, 22:41 [#odpowiedz]
0
Bombolada
Ja osobiście nie miałam wypadku, ale pamiętam, że kiedyś ktoś sobie coś złamał i karetka była xD

Odpowiedział(a): Miiriiam, 20 listopada 2011, 10:29 [#odpowiedz]
0
Miiriiam
Ja Wam opowiem historię z mojego życia Był WF, podstawówka. Graliśmy w siatkówkę. Nauczyciel WF dał mi gwizdek bo musiał wyjść na chwilkę, także ja grałam i sędziowałam. W którymś momencie chciałam przebić piłkę i powiesiłam się na siatce Koleżanki padały ze śmiechu a ja się dusiłam. W końcu jedna z Nich się zorientowała i mnie ściągnęła. Co prawda kiedyś te sznurki do gwizdków były grube i mocne, siatki też( nie to co teraz na odpuście za 2 zł) a ja byłam malutka i chudziutka. Teraz się z tego śmieję ale wtedy nie było mi do śmiechu

Odpowiedział(a): pepej94, 20 listopada 2011, 17:11 [#odpowiedz]
0
pepej94
i sam byłem ofiarą takiego wypadku w szkole. w 2 klasie w gimnazjum biegłem do sklepiku szkolnego i zaje.bałem głową w futrynę. rozcięte czoło , 8 szwów.

Odpowiedział(a): Aorta, 04 lutego 2012, 09:57 [#odpowiedz]
0
Aorta
Mi się chyba nie zdarzyło nic poważnego, oprócz niespodziewanych wymiotów na lekcjach. Raz może tylko skręciłam kostkę, ale i tak do lekarza poszłam dopiero następnego dni.

Odpowiedział(a): Kinga18, 23 grudnia 2012, 15:26 [#odpowiedz]
0
Kinga18
moja koleżanka na wyjeździe ze szkoły dostała butelką w nos. akurat wstawała jak moja koleżanka rzuciła. krew się lała ja niewiem.

Odpowiedział(a): Diablica, 23 grudnia 2012, 18:58 [#odpowiedz]
0
Diablica
U mnie w szkole wypadki to norma. Tak to jest, jak się każe przynosić dzieciakom skalpel do szkoły... choć wypadki związane z dłutami i tarczą filcową to też nie nowość...

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
19
11
19
19
34
22
41
50
40
20
13
26
16
40
30

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1021)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4929)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (375)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (277)Polityka (118)
Praca (445)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (312)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (831)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18028, Odpowiedzi: 327608