Tak, w podstawówce. Szczególnie to pamiętam takie dwa - z tego
co pamiętam to oba skończyły się przyjazdem karetki i
szpitalem. Krew, a wokoło biegają dziewięciolatki..
pamiętam jeden, jak byłam w 3kl gimnazjum.
Dziewczyna ćwiczyła w czasie rozgrzewki na wfie, biegła i
zaczepiła się o spodnie, bo miała troche za długie...
upadła, uderzyła głową o parkiet i straciła przytomność.
nie odzyskała jej nawet gdy po ok 20 min karetka zabierała ją
do szpitala.
było kilka rozciętych głów i mój lekki wstrząs mózgu.
Pamiętam to jak dziś, biegałam po korytarzu i ni stąd ni
zowąd walnęłam głową w podłogę kolega złamał rękę, ale nie było
jakiś poważnych wypadków.
W podstawówce kolega rozciął sobie głowę o jakąś siatkę
czy tam drut, w gimnazjum koleżanka dostała butelką w głowę
i zabrali ją do szpitala no i jeszcze był taki Kuba co się
ciągle łamał - a to wpadł na futrynę, a to ktoś go
przypadkiem kopnął
Ja Wam opowiem historię z mojego życia Był WF, podstawówka. Graliśmy w
siatkówkę. Nauczyciel WF dał mi gwizdek bo musiał wyjść na
chwilkę, także ja grałam i sędziowałam. W którymś momencie
chciałam przebić piłkę i powiesiłam się na siatce Koleżanki padały ze śmiechu a ja
się dusiłam. W końcu jedna z Nich się zorientowała i mnie
ściągnęła. Co prawda kiedyś te sznurki do gwizdków były
grube i mocne, siatki też( nie to co teraz na odpuście za 2
zł) a ja byłam malutka i chudziutka. Teraz się z tego
śmieję ale wtedy nie było mi do śmiechu
i sam byłem ofiarą takiego wypadku w szkole. w 2 klasie w
gimnazjum biegłem do sklepiku szkolnego i zaje.bałem głową w
futrynę. rozcięte czoło , 8 szwów.
Mi się chyba nie zdarzyło nic poważnego, oprócz
niespodziewanych wymiotów na lekcjach. Raz może tylko skręciłam kostkę,
ale i tak do lekarza poszłam dopiero następnego dni.
U mnie w szkole wypadki to norma. Tak to jest, jak się każe
przynosić dzieciakom skalpel do szkoły... choć wypadki związane z dłutami i
tarczą filcową to też nie nowość...
Odpowiadasz użytkownikowi Diablica
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.