Chciałam kupić sobie dzisiaj odkurzacz i pan w sklepie zaczął mnie bardzo namawiać na te okrągłe, które same odkurzają. Co myslicie na ich temat? pokazywał mi taki za 1400 zł (trochę dla mnie za drogo:/) i zachwalał, macie, polecacie? jakie konkretne modele może trochę tańsze?
Ja nawet nie mam takich problemów.
Jestem w podeszłym wieku i wraz z żoną mamy odkurzacz jeszcze
za komuny. Taki stary, ale jak to mówią nasze dzieci JARE, he
he.
Ale 1400 to jak na moją emeryturę to za duży wydatek..
mysle, ze taki odkurzacza to na pewno fajna sprawa, ale ja jakos
nie ufam takim sprzetom... czytalam, ze dokladnie sprzata itd,
ale jednak chyba wole to zrobic sama wlasnorecznie
Wygodna i ekonomiczna, bo dzięki takiemu robotowi, który sam
odkurza można zaoszczędzić czas dla siebie. I to jest
najfajniejsza sprawa. Mniej obowiązków, a więcej czasu na
swoje przyjemności
Jaki jest sens w zadawaniu pytania i odpowiadaniu sobie na nie
pod postacią różnych nicków? Bo jak przypuszczam pod
wszystkimi osobami, które udzieliły odpowiedz (oprócz Miriam)
kryje się jeden człowiek. No bezsens..
Odpowiadasz użytkownikowi Aorta
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 07 czerwca 2012, 07:14
Ale właśnie Oni w taki pokręcony sposób to piszą żeby się
nie zorientować. Oni tak mącą że niby nie zadowoleni ale
przytoczę Ci odpowiedź jedną "mysle, ze taki odkurzacza to na
pewno fajna sprawa, ale ja jakos nie ufam takim sprzetom...
czytalam, ze dokladnie sprzata itd, ale jednak chyba wole to
zrobic sama wlasnorecznie" czyli popiera, ludziom daje do
myślenia że fajny i dokładnie sprząta ale pisze że Ona by
nie sprzątała. To na tym kochana polega
Odpowiadasz użytkownikowi Miiriiam
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 07 czerwca 2012, 12:10
0
Ale to jest tak że nie ważne co się pisze byleby się pisało,
to tak jak z naszymi politykami
Ja mam taki odkurzacz, dostaliśmy w prezencie ślubnym Na początku nie byłam do niego
przekonana, bałam się, że będzie spadał ze schodów albo że
poobija nam meble, ale nie ma takich problemów. Jak gdzies nie
może wjechać, to się po prostu "wycofuje" haha. Nie wiem ile
ten nasz kosztował, ale nazywa się RoboJet smooth i też jest
taki fajny mały okrągły, mieści nam sie w szufladzie nawet.
#Miiriiam
Poszedłym wieku.. ale dzieci nie mamy z żoną w wieku 30 lat.
No dla nas są dziećmi, he he. Może lepiej by było gdybym
wnuków wpisał, ale to mój błąd.
Miałem takowy. Sprawdza się, gdy masz wysokie meble (najlepiej
ponad 13cm nad podłogę) lub takie które jej dotykają,
ponieważ inaczej takowy robocik się tam zaklinuje.
Również grube, puszyste dywany nie są dla niego fajne.
Po roku/dwuch wypada wymienić akumulatory, a szczotki w
zależności od intensywności odkużania.
Poza tym, umiarkowanie głośny.
Polecam dla osób, którym nie chce się odkużać xD
Ja miałem taki z Viledy za 400 zł z Allegro - nie radził sobie
z włochatymi dywanami, za to po płaskiej powierzchni nawet
zasuwał. Drugą sprawą jest kwestia gubienia się - przy
przedpokoju było ok, ale w salonie ok. 30 metrów nie radził
sobie zbyt dobrze.
A może coś takiego? Szkoda tylko, że taka cena Ale pewnie Chinczycy zaraz wypuszczą
podobny model osiem razy tanszy http://stylowe-agd.pl/male-agd/cocorobo-nowy-czlonek-
rodziny-odkurzajacych-robotow/