Pytanie zadał(a) Nikusia61293, 19 czerwca 2012, 23:08
jestem z facetem pół roku. Kochamy się , ufamy sobie , ale jednak jest taki problem, że jeżeli się poprztykamy on rzadko wyciąga pierwszy rękę ... poza tym nie potrafi przejść na kompromis , jest taki uparty, zawzięty ... trochę żyjemy jak jakies stare małżeństwo. Nie wychodzi z inicjatywą żeby coś zorganizować , porobić tylko chętnie by siedział w domu. I to zawsze ja muszę zainicjować .... ;/ toszkę to wkurzające się staje. Mówiłam mu o tym, ale on odwraca kota ogonem i twierdzi , że to ja nie potafię przejść na kompromis, go atakuję itp. Jest jakaś recepta by troszkę go okręcić wokół palca ? Jak patrzę na niektóre związki i chłopak dziewczynę bardzo mocno kocha to zawsze potrafi się dostosować . A mój nie . Ostatnio powiedział " myślisz, że TY zagrasz a ja będę tańczył " oj nieee . I chyba tak w związku nie powinno być ;/ co myslicie na ten temat ? Zaznaczę , że ja mam 19 lat a on 25 ... Moze byc to kwestia wieku ?
żadna kwestia wieku. wiek nie ma nic do rzeczy.
musicie się porozumieć. najlepsza byłaby rozmowa lub kłótnia
w której Ty mówisz jemu a on Tobie Co Ci/jemu się nie podoba.
dopasowanie się i przedstawienie warunków dzięki którym
moglibyście się dogadać na tyle, żeby on był zadowolony i
Ty. z tego co piszesz wygląda na to że to Ty rządzisz w tym
związku. może trochę wrzuć na luz. więcej wzajemnej
akceptacji wystarczy.
Jeśli już teraz nie podoba ci się jego podejście do życia to
już nigdy się to nie zmieni , on jest typem domatora i nie
sądzę abyś dała radę go zmienić w inprezowicza.
Z twojej strony nie widzę za grosz miłości do tego chłopaka
interesuje cię tylko aby nim dyrygować i popisywać się przed
znajomymi jak dobrze masz wytresowanego pieska, najlepiej daj mu
do przeczytania to pytanie i moją odpowiedź.
CHŁOPAKU ZOSTAW TĄ PUSTĄ PANNĘ I UCIEKAJ JAK NAJDALEJ.
TO była rada dla twojego chłopaka którego jest mi szczerze
żal, strasznego ma pecha że trafił na taką osobę jak ty
A ja mam inne zdanie w tej kwestii... Dlaczego od razu
naskakujecie na dziewczynę? Ona chciałaby trochę urozmaicić
związek, a chłopak jej na to nie pozwala...
Killme dobrze napisał, że powinniście pogadać... Niech jedno
powie drugiemu co mu pasuje, co nie... Musicie dojść do
jakiegoś porozumienia...
Piszesz, że rzadko chłopak pierwszy wyciąga rękę na
zgodę... Może nie zależy mu na Tobie tak bardzo jak Tobie na
nim...?
Kiedy jedna osoba kocha drugą, to nie potrafi długo wytrzymać
i zawsze dąży do porozumienia... Przecież nikomu jeszcze
korona z głowy nie spadła, kiedy pierwszy podał rękę
Z drugiej strony wiem, że ludzie się nie zmieniają, bo
charakteru...osobowości się nie zmieni... Także jeżeli nie
jesteście w stanie zaakceptować siebie nawzajem - musicie coś
z tym zrobić...
...żeby później nie było za późno i żeby któreś z Was
nie cierpiało...
Panna jest pusta jak wiadro bez dna i jeśli na tym etapie ona
pyta co ma zrobić aby owinąć go sobie wokół palca , zamiast
powiedzieć że go kocha , najlepiej niech idzie do diabła
No cóż. Nie dziwię się, że nie rozumie, gdyż sarkazm jest
domeną ludzi inteligentnych Ja
potrafię używać sarkazmu, ironii ale inteligentni inaczej
(czyt. adell czy ulala) niestety nie. No więc się nie dogadamy
Weź ty czarnaa najpierw przeczytaj definicję słowa sarkazm a
potem go używaj, a do tego naucz się czytać ze zrozumieniem i
poprawnie interpretować, bo jak tego nie zrobisz no to cóż...
Weź spadaj już na drzewo nie
będę zniżać się do tak niskiego poziomu jaki reprezentujesz,
także możesz teraz napisać co chcesz, nie będę odp bo
głupszym się ustępuję więc do
nauki lepiej się weź bo słowo sarkazm to dla ciebie kosmos
ulala mnie ich poziom intelektualny też zaskakuje , to
niesamowite że w jednym miejscu zebrało się tyle tłumoków,
naprawdę szok , to niemalże ewenement na skalę światową
Na sile ani podstepem nie zmienisz nikogo. Czy te jego "wady" sa
takie straszne? Nie umiesz z nimi zyc? Stawia sie i dobrze, moze
ma racje, ma swoj punkt widzenia i chce go miec. Nie bedzie
tanczyl dla Ciebie bo nie chce.
Ja bym na twoim miejscu zastanowiła się nad zakończeniem tego
związku. Z tego co wynika, on jest typem spokojnego człowieka,
a ty masz za dużo energii. Sądzę, że potrzeba ci kogoś, kto
za tobą nadąży
No i nie przejmuj się wypowiedziami adell i ulalala.. Widać,
że ich nikt nie kocha, to się wyżywają na portalach
internetowych.
za duża różnica wieku, żaden normalny facet nie pozwoliłby
żeby rządziła nim jakaś licealistka. pewnie traktuje cie jako
stosunkowy tani mebel stosunkowy
Odpowiadasz użytkownikowi zlomiarz12
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.