Powinnam jakoś na to zareagować ?
Pytanie zadał(a)
trufla178, 22 sierpnia 2012, 02:09
Otóż pewne słowa nie dają mi spokoju. Jestem z chłopakiem kilka miesięcy , jest to krótki czas ale dobrze się dogadujemy i nie wiem czy można mówić w wieku 17 lat o jakiś dalszych wspólnych planach . Wiadomo rozmawiamy o przyszłości , snujemy jakiś obraz wspólnego bycia razem bo nie bez powodu ze sobą jesteśmy choć życie różne pisze historie. Sytuacja jest taka że jego rodzice są rozwiedzeni , matka z nowym partnerem mieszka i pracuje za granicą. Na początku związku w rozmowie wyszło od niego że życie tam jest lżejsze , lepsza praca itp itd , że może i chciałby się tam przeprowadzić i ogólnie pomysł jakiś tam był , choć troche odebrałam to jakby nie było tam uwzględnienia takiej opcji że jest związany z kimś i co wtedy gdy druga połówka nie ma zamiaru się przeprowadzać ? Ale to był sam początek więc nie przejmowałam się tym zbytnio , on też wielkiej wagi do tego tematu nie przykładał. Ostatnio miałam okazje poznać część jego rodziny w tym matke i w rozmowie znowu wyszedł dawno nie wspominany temat , stwierdziła że nie ma zamiaru wracać do Polski , ma tam dom który stoi praktycznie pusty i dobrą pracę , do tego z zapewnieniem mówi że jej syn też się tam przeprowadzi .hmmm.. poczułam się troche dziwnie , dało mi to do myślenia bo ja w przyszłości nie zamierzam się wyprowadzać poza granice kraju . Tu mam rodzine , przyjaciół , miejsca do których jestem przywiązana , myśle że rozumiecie o co mi chodzi. Poza tym nie chciałabym mieszkać całe życie z rodzicami i to w dodatku partnera. Dziwna sytuacja , nie daje mi spokoju to , boję się że on rzeczywiście chce tak pokierować swoim życiem i jeśli udałoby się nam mogłoby dojść do niemiłych sytuacji pod tym względem. Nie wiem czy jest on typem który "wiecznie słucha mamusi" nie mam jak tego zauważyć bo nie mieszają razem , wydaje mi się że bardzo różni się od matki ale trudno mi tu powiedzieć cokolwiek. Jak myślicie , mam się czego obawiać , czy lepiej zostawić to i czekać jak życie się potoczy ? Wiem że pewnie znajdzie się osoba która zarzuci mi z góry : spotykacie się niedługo i już chce planować mu życie , ale jeśli się z kimś jest to nie bez powodu i nie dla zabawy. Ma on również młodszą siostre , ja odbieram to tak jakby matka chciała aby oni zamieszkali z nią tam na stałe.
[Zgłoś do moderacji]
[Dodaj do obserwowanych]Musisz być zalogowany, aby raportować pytania!