Pytanie zadał(a) helper1989, 03 stycznia 2013, 13:09
Witam.Otóż mam problem,pracuje i gdy wracam ,raz na jakiś czas widziałem taką fajną kobietę,na początku mnie nie interesowała,lecz patrzała się na mnie głębokim wzrokiem,nawet gdy rozmawiała z kumplem lub jakąś kumpelą to się obracała wzrokiem na mnie .Na początku byłem całkowicie zamydlony inną kobietą ,więc nie zwracałem na to uwagę,lecz po roku czasu ,kobieta można powiedzieć swoje wyczarowała,i całkowicie mi zamydliła oczy,ale wstydziłem sie do niej podejść i potem przestała się na mnie patrzeć ,a nawet widziałem że urażona przy mnie chodziła i smutna.Przykro mi się zrobiło po jakim czasie ( i niestety zakręciła mi całkiem w głowie) i napisałem do niej na facebooku,poznała mnie ,nie pytałem się jej czy się jej podobam,troche popisaliśmy i przestała się nagle odzywać( a nie mówiłem nic głupiego,nie chwaliłem się ,chciałem z nią pogadać),kilka dni się nie odzywa,a wiem że odebrała wiadomości.Jest to dla mnie wielkie rozczarowanie,ponieważ jestem pewien że się jej podobam,tylko niewiem o co jej chodzi,kobiety są naprawde dziwne.A ja niemam swoich urojeń bo tak jak ona to się żadna nie patrzała na mnie:((((
Może jakaś kobieta mi doradzi o co tu biega,bardziej licze na pomoc kobiety.
Bez urazy, ale z Ciebie sierotka, zaproś ją gdziekolwiek,
dyskoteka, kino, pizza czy spacer, gdziekolwiek, jak odmówi
odczekaj kilka dni i spróbuj jeszcze raz jak znów odmówi daj
sobie spokój, będziesz wiedział na czym stoisz, na mnie też
się patrzą i to jak i mrugają, nawet koleżanka w ciąży, i
co mam sobie pomyśleć? że to może moje dziecko? hahahaha
Dobrze oceniam rozmowy na fb,i jestem pewien ze się jej
podobam,i ona nie patrzyła sie na mnie zwyczajnie,zrobiłem to
poprostu za późno.Patrzyła się na mnie z uśmiechem i jeszcze
jakby było podniecona.Dopiero po czasie sie jej to zmieniło.I
na dodatek bardzo zasmutniała,jakby cos sie stało.Wtedy
właśnie napisałem,i pewnie za późno.Rzeczywiście dam sobie
spokój widocznie odbiło jej coś
To, może rada od faceta: Jeżeli poddasz sie teraz, to będziesz
poddawać się do końca życia. Podejdź do niej, gdy ją
spotkasz i wręcz małego, niezobowiązującego kwiatka po czym
odejdź- będzie to znak dla niej, że o niej nie zapomniałeś.
Nawet, jeżeli nic do Ciebie nie czuje, będzie chciała za niego
podziękować - napisze na FB i wtedy sobie porozmawiacie....
Tylko Na Boga, rusz się wreszcie, a nie ograniczaj kontaktów
tylko do FB.... zaproś ją na spacer... Cokolwiek....