Siemka, czy jest tu może jakiś pasjonat II wojny światowej, zwłaszcza frontu na Dalekim Wschodzie? Obiło mi się o uszy coś o jakiejś elitarnej szkole lotniczej w Japonii, może mi ktoś coś więcej o tym powiedzieć? O ile nic mi się nie pomyliło i wspomniana w ogóle istniała. Byłabym bardzo wdzięczna za oświecenie :)
Wiem że w czasie wojny nowi piloci byli szkoleni przez lotnictwo
marynarki wojennej. Nie było chyba jako tako szkoły bo trwało
by to zbyt długo, po prostu młody chłopak przychodził,
dostawał samolot, trochę wylatał i został posyłany na front.
Japończycy dysponowali bardzo dobrymi maszynami i znakomitymi
pilotami o czym boleśnie przekonali się alianci w czasie II WŚ
lekceważąc umiejętności przeciwnika.
"Szkoły" polegały na tym że ci najbardziej doświadczeni
piloci uczyli młodych. Jednak mentalność jak i rozkazy
sprawił że z roku na rok poziom wyszkolenia pilotów
drastycznie malał gdyż ci najbardziej doświadczeni piloci
mieli latać aż do śmieci. Więc w pewnym momencie brakowało
osób szkolących.
Co do szkół to ja bym szukał w pobliżu portów marynarki
wojennej ponieważ Japończycy walczyli głównie na morzu a
lotnictwo opierało się na atakach z lotniskowców, nawet
podczas walk na wyspach np Salomona, Midway lub Guadalcanal
używano lotnictwa marynarki wojennej cesarstwa.
Potrzebujesz do szkoły czy z czystej ciekawości?
Dzięki wielkie Potrzebuję do
szkoły, prezentacja o ataku na Pearl Harbor. A że temat
ciekawy, to chciałam jak najwięcej tego typu informacji podać,
żeby nie mówić tylko stricte o bitwie, ale też o
okolicznościach, itp. Akurat tam jest tego sporo. Mój ojciec
się tym fascynuje, stwierdził, że jeszcze pozgłębia trochę
literatury, jakby coś znalazł, to się pochwalę W każdym razie dziękuję
Głównym celem ataku na bazę Pearl Harbor było wyłączenie
floty Pacyfiku z działań wojennych. W tych czasach Japonii
brakowało ropy do dalszych działań wojennych. Statki z paliwem
były zatapiane przez US NAVY, w prawdzie Japończycy próbowali
transportować surowiec drogą powietrzną lecz specjalne
samoloty "cysterny" był za wolne, mało zwrotne i dawały się
łatwo zestrzelić. Dlatego należało zniszczyć pancerniki
stacjonujące w bazie.
Mało kto wie ale Japonia dysponowała pod koniec wojny
samolotami z napędem odrzutowym bazującym na Me 262, nie
skopiowali projektu jaki dali im Niemcy lecz sami doszli do tego
jak tą technologie udoskonalić. Powstały nawet odrzutowe
samoloty 'kamikaze' o nazwie Oka.
Wiesz II WŚ interesuje się od gimnazjum, wiele godzin filmów
puszczanych na Discovery przeorałem w Twoim wieku, teraz takich
już nie puszczają. Lubie powiększać wiedzę na ten temat i
fajnie że mogę komuś pomóc bo się tym jaram