Odpowiedział(a): Aorta, 27 października 2013, 16:02
0
Trzeba umieć korzystać z informacji zawartych w internecie.
Jeśli chodzi o albumy, filmy artystów, są to suche dane,
ciężko napisać bzdurę. Artykułom Wikipedii z dziedziny nauki
chyba nigdy nie zaufam.
Odpowiadasz użytkownikowi Aorta
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 27 października 2013, 22:20
0
No tak ale nigdy nie napisałaś gdzie to tak wiki Cię
oszukała, więc wątpię by tak było
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Aorta, 27 października 2013, 22:44
0
Robiłam prezentacje na zajęcia, a że nie miałam
wystarczających materiałów skorzystałam z tego gów.na, co
było błędem i zostało mi uświadomione, niestety po fakcie.
Zaloguje się na Wikipedii i wypowiem się na jakiś temat,
używając formy i słownictwa naukowego, wypisując to co
przyjdzie mi do głowy. Widzisz? Tak może każdy. W dalszym
ciągu uważasz, że coś takiego może być wiarygodnym
źródłem informacji.
Aorto wiarygodnym nie zawsze ale źródłem owszem, na pewno nie
użyłbym tego źródła wiedzy tak jak Ty to zrobiłaś, no
chyba że znalazłbym jeszcze coś co potwierdziłoby te
informacje
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Aorta, 28 października 2013, 06:44
0
No rzesz... wdech, wydech, wdech, wydech... Przecież, to
logiczne, że Wikipedia jest źródłem informacji, taka jest jej
funkcja.
Gdybyś był w potrzasku to skorzystałbyś, wierzył, że nie
są to bzdury i cieszył się, że znalazłeś cokolwiek na
temat.
Odpowiadasz użytkownikowi Aorta
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 28 października 2013, 07:54
0
Nie, znalazłbym sobie jakiegoś sora i przekonał by udzielił
mi korepetycji
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Aorta, 28 października 2013, 12:25
0
Gdybyś miał mnóstwo czasu, to dlaczego nie. Swoją drogą
wystarczyłoby pewnie pójść do biblioteki.