Przeszkadza. Od pewnego czasu jestem wrogiem palenia fajek
(powód zachowam dla siebie) i najchętniej tępiłbym to
wszystkimi możliwymi sposobami. Czy palenie zniechęca do
kontaktów? Dla mnie taka po prostu nie istnieje.
Zgadzam się z powyższymi. To straszne gówno, śmierdzi,
przesiąkają tym ubrania, włosy, ludzie nie chcą rozmawiać z
kimś takim. Dziewczyny i chłopacy na ogół nie chcą się
całować z "popielniczką".
Zgadzam się z Depeszką. kto chce się całować z
popielniczką? nie dość ze nieświeży oddech, to jeszcze
przebarwienia i ten zapach ubrań masakra. A do tego różne
choroby. Nie dziękuje palacze odpadają jak i dziewczyny tak i
chłopcy.
Jak już było wcześniej powiedziane - nie tylko u dziewczyn to
przeszkadza. Może ja jestem jakaś przestarzała jeśli chodzi o
tą sprawę, ale zazwyczaj z miejsca mi to skreśla znajomość.
A w moim wieku niestety większość chce tego spróbować...
Moja dziewczyna kiedyś paliła, jak nie byliśmy jeszcze razem.
Ale rzuciła, i dzięki temu zacząłem się nią bardziej
interesować. Nie lubię palących dziewczyn.
Odpowiadasz użytkownikowi Blizna
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 04 czerwca 2009, 22:43[#odpowiedz]
0
ja tez uwazam ze to okropne.. ja pale i strasznie zaluje ze
zaczelam.... ciezko jest rzucic.... juz ze 100 razy probowalam i nic z tego....
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 06 czerwca 2009, 11:45[#odpowiedz]
0
jeśli chodzi ogólnie o palenie papierosów do wyszło to dawno
z mody... ja paliłem około 5 lat od trzech juz nie pale z czego
strasznie sie ciesze... jeśli chodzi o rzucenie zrobiłem to z
dnia na dzień co dla niektórych jest niemozliwe...a najgorsze
jest to ze taraz np jak ide na wyklad i siade kolo osoby która
przed dwoma minutami paliła tto sobie uswiadamiam ze odemnie tez
tak smierdziało... a jesli chodzi o np pocałowanie laski która
właśnie zkończyła palić to to samo co bysmy wsadzili głowe
do smietnika...palenie jest strasznie zjeban... nalogiem nie
palisz niezaczynaj palisz rzuć
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 18 lipca 2009, 13:52[#odpowiedz]
0
I dla dziewczyny i dla faceta to tak samo zle swiadczy
no wyobraź sobie, że całujesz się z popielniczką. fajnie tak
?
u mnie w domu kilku domowników pali, a ja chociaż nie czuję
już samego zapachu to dostaje szału bo mam wrażenie, że
ubrania tak mocno przesiąkają dymem, że czuć go ode mnie na
kilometr -.-
A jaka to różnica czy facet pali, czy kobieta ? Chyba żadna... Ja też palę i co z
tego? Już od czasów szkolnych weszłam w nałóg i tak zostało
do dzisiaj. Jedynie mogę napisać, że jak palić to sprawdzone
tytonie papierosowe, na pewno będzie to mniejsze zło . Tutaj http://trafikanord.pl/pl/c/Tytonie-papierosowe/124 w sumie macie wyselekcjonowane tytonie.
Odpowiadasz użytkownikowi fallon
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.