jak kogoś kochasz to się z nim pokochasz
a w innym wypadu to już się nie odzywam :|
Odpowiadasz użytkownikowi loganberry
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 20 lutego 2009, 06:52[#odpowiedz]
5
A kto Ci każe czekać do ślubu.wnioskuje że jesteś
dziewczyną,zapewnie twój mąż nie będzie myślał o niczym
innym praca ,dom dzieci, rodzina po co to komu najważniejszy
jest twój orgazm.wiesz co idż do lekarza albo załatw sobie,,
rozrywkową robote''
nie no fajnie...napisalam ze nie juz w pi*zu minusow :/ mowie tak
bo ja stracilam je przez przypadek z osoba do ktorej nic nie
czulam, czyli juz teraz nie ma dla mnie zadnej wartosci (poprosze
o min. 30 minusow :/)
dziewictwo to piekna cnota. ja sie ppospieszylam poniewaz
uwczesny chlopak chcial abym okazala mu milosc a mialam tylko
13lat. teraz zyje w pieknym zwiazku chodz bym chcaial aby to on
byl moim pierwszym to i tak juz nie da rady
dziewczyny czekajcie z tym NAPRAWDE
Odpowiadasz użytkownikowi misiak
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 16 marca 2009, 21:48[#odpowiedz]
0
moim zdaniem, trzeba czekać do ślubu, bo tak każe Pan Bóg i
tyle. Pójdę do łózka, a potem po śmierci będę za to
cierpieć wieczne męki... nie dziękuję
Sąd będzie sprawiedliwy. Jeśli z partnerką będziesz aż do
ślubu, to nie jest tak źle. Poza tym, zależy, czy robisz to z
miłości, czy zależy Ci tylko na seksie.
Ale wiesz... Szacunek za zdanie
Piękne jest to, że jeszcze istnieją tacy ludzie.
A ja... W sumie ograniczam się z moją do pieszczot, ale
bardziej ze względu na nią, niż na mnie.
Szenioritta -> z takim podejściem to bardziej w Islamie się
spotykamy.
Warto czy nie warto... sprawa indywidualna. Ja uważam, że jak
najbardziej warto. Nie tracić dziewictwa z byle kim, żeby
szybko mieć to za sobą, tylko poczekać na odpowiednią osobę,
która odpowiednio delikatnie podejdzie do sprawy i nie będzie
później obwieszczać wszem i wobec, że Cię przeleciała...O!
Odpowiadasz użytkownikowi Rinkashimikika
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 23 kwietnia 2009, 16:13[#odpowiedz]
1
Hm... czytając odpowiedzi z pierwszej strony mozna wpasc w
skrajną depresję...
Chciałabym wyraić swoja opinię...
Pierwszy raz kochałam się z chłopakiem, z którym jestem do
dziś...
Dziewictwo jak najbadziej warto zachować jak najłużej... czy
do slubu To sprawa
indywidualna, bo w sumie to... dlaczego nie
W wieku 16 lat robi sie różne rzecz- tak jak ja kochając się
z chłopakiem. Potem baliśmy sie, że jestem w ciąży. Przez
stres okres spóźniał się jeszcze barziej więc jeszcze
bardziej się aliśmy. Zrobiłam test i okazało sie, że... nie
jestem w ciąży... ale mimo wszystko wtedy żąłowałam, że
nie pomyślałam o ginekologu i tbletkach hormonalnych...
Zaufalam prezerwatywie, która wcale nie jest bezpieczna na
100%.
Okazywanie uczuć, to nie jest seks z partnerem... Miłość
okazuje się na każdym kroku. A to, czy jesteś dzieicą czy
nie, dla faceta, który Cię kocha racej nie ma znaczenia...
Choć mimo wszystko, chyba żadna z nas nie chciałaby nosić
miana dziw..i, tak jak te dziewczyny z Anglii, które puszczają
się na prawo i lewo (jak ktos tam wcześniej wspomniał). Jeśli
mamy pewnść to możemy... ale nigdy nie musimy. Co to za seks
pod przymusem... Czy aby napewno facet, który każe nam
uprawiać ze obą seks nas kocha Myślę że mił,ość to szersze pjęcie niż tylko "seks"...
Więc dziewica jak najbardziej być warto... Miomo że seks jest
piekny. Każdy zrobi to kiedy zechce... a nie dlatego, bo inni
są już "po".
Dziękuję jesli wytrwałeś/aś do końca
Dla mnie ma znaczenie, czy moja dziewczyna jest dziewicą, czy
nie (przez dziewictwo rozumiemy oczywiście brak stosunku, a nie
posiadanie błony dziewiczej).
Kocham ją, ale jakoś odpycha mnie myśl, że ktoś miał ją
wcześniej. Może to dlatego, że sądzę, że każdy łóżkowy
partner jest przez kobietę porównywany z tym pierwszym.
Poza tym, nie znajdziecie opisu przeżyć dziewczyny pt. " Mój
trzeci raz". Zawsze pierwszy - najważniejszy.
Teoretycznie do ślubu, ale....
Hehe, jeśli dziewczynę rozdziewiczamy, wówczas jest pewna
satysfakacja z tego, że zapamięta to przez dłuuugi czas A jeszcze, jeśli będziemy prowadzić
z nią życie seksualne przez dłuższy czas...
Troszkę moje zdanie jest prostackie i nijakie. Trudno
Odpowiadasz użytkownikowi Santriel
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 28 kwietnia 2009, 20:47[#odpowiedz]
0
to jest pytanie typu, czy warto żyć
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 30 kwietnia 2009, 23:36[#odpowiedz]
0
"bo co jesli po slubie okaze sie ze twoj maz jest impotentem" -
wtedy małżeństwo jest nieważne.
ja uważam, że warto poczekać do ślubu. bo wtedy wiesz
(wiadomo, że nie na 100%), że to jest ten jedyny/ ta jedyna.
piękny prezent ślubny. poza tym jeszcze nikt nie stracił na
tym, że wytrzymał do tego momentu w czystości. to sprawia, że
ten "pierwszy raz" staje się czymś "magicznym" (przynajmniej
dla mnie).
bardzo ładnie mówi o tym ks. Pawlukiewicz, np. tu: http://w900.wrzuta.pl/audio/6iQbvyvXabD/poezja_czy_rz
emioslo_-_piotr_pawlukiewicz_-_czesc_i
to dla tych, którzy choć odrobinę woli mają w sobie do
trwania w czystości...
więc, dla mnie: WARTO
an.19
owszem, ale nie do slubu... to istna glupota, wrecz pewne, ze sie
skonczy rozwodem ale zyciem w nieszczéciu i braku satysfakcji.
Kota w worku sié nie bierze.
nie ma jednoznacznej odpowiedzi.. z jednej strony dobrze bio masz
peność że sobie życia nie zwalisz przez nie chcianą
ciążę.. i jeszcze zależy czy chłopak jest odpowiedzialny i
czy ty jestes na to gotowa..
niektórzy z was piszą, ze po slubie moze okazac sie ze macie
inne temperamenty itp. no ale jesli by sie kogos kochalo, to
przez nieudane współzycie rozstalibyscie sie z tą osobą? poza
tym, jak sie kogos kocha, to dlaczego ma byc nieudane?
Oczywiście, że warto. Z drugiej strony...niektórzy nie
wytrzymują aż do ślubu. W pełni ich rozumiem i nie potępiam,
ale żeby później nie było z tego problemów...