Ojjjojoj ale teorie tu się wysnuły. Po 1 to jest izotonik i nie
daje "kopa" jak redbull, tiger czy inne bajery - gdzie jedyny kop
to kofeina w nim zawarta. Power ride jest podobno najlepszym
izotonikiem na rynku bo ma dobrze wyregulowany skład całej
magi. Ja ogólnie stosuje izostar ale dlatego że jest tańszy (
w proszku do rozrobienia ) i raczej też dobry. Co do samego
stosowania to trzeba stosować w trakcie zawodów. Oczywiście
zależy jakie to są zawody bo nie zawsze się tak da stosować.
Jak np. startujesz w maratonie lub innym długo trwających
zawodach to taki napój obecnie to podstawa. I należy go
dozować co jakiś czas w małych ilościach tak żeby za bardzo
nie odczuwać pragnienia. Nie twierdzę że nie da się na samej
wodzie bo da się kiedyś tak robiono ale po co trzeba iść z
postępem. A co do skutków ubocznych to bym się nie martwił bo
podejrzewam że więcej chemii wchłaniamy podczas codziennych
posiłków.
no najlepiej pić w trakcie albo zaraz po, ja go stosuje na kaca
i po jego wypiciu czuje się o niebo lepiej. Picie samej wody
powoduje wypłukiwanie magnezu.