za Tobą ciągnący się w nieskończonosc związek, wokół mnostwo mężczyzn z pięknymi uśmiechami, a Ty tkwisz w jednym i tym samym związku przez lata... i zastanawiasz sie 'jakby to bylo z innym...' ale brak Ci odwagi, zeby zrobic pierwszy krok ku nowej przyszłości, lub po prostu boisz się, że to co budowaliście przez tak długi czas z partnerem może nagle runąć. a może po prostu nie chcesz zaczynać wszystkiego od nowa....?
jak to jest u Was...?
miłość! w związki kilkuletnie wbija się rutyna.. ale
miłość jest dalej. Przyzwyczajenie?no też fakt.. ale mimo
wszystko dalej się kocha jeśli jest sie szczęśliwym..
skoro sie zastanawiasz jakby było z innym to nie warto
pozostawać w tym związku bo go nie kochasz inaczej byś nie
myślała o zdradzie, jak się kogoś kocha to liczy się tylko
on i nikt inny cię nie interesuje
zostaje jeszcze diabelne przyzwyczajenie i chyba... litość...
Odpowiadasz użytkownikowi gondek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 10 lutego 2009, 20:23[#odpowiedz]
4
właśnie, najgorsze jest to, że łatwo powiedzieć. Ale jak
przyjdzie co do czego, to wiesz ze strasznie zranisz tą osobę.
I tu pojawia się problem. Ale no nie wiem, może dużo jest
ludzi samolubnych (z tego co widze)
W moim przypadku jest tak, że nie wyobrażam sobie życia bez
mojego chłopaka, jestem z nim już 3 latka i niczego z tego
związku nie żałuję Nie
należy nigdy podejmować pochopnych decyzji...powiem inaczej
"kupować kota w worku" tak jak ja kiedyś, tzn. miałam
chłopaka, który był naprawdę wyjątkowo przystojny, mógł
mieć każdą dziewczynę, ale byłam z nim tylko kilka
miesięcy, ponieważ był takim pustakiem, że szooook...
Myślenie o 'innym' będąc w stałym związku nie jest już
końcem świata. Może wystarczy pomyśleć o wprowadzeniu
czegoś nowego? Bo czego się szuka w kontaktach z 'innymi', jak
nie odskoczni od codzienności i rutyny?
jesli czujesz ze zwiazek 'to nie jest to coś' to chocby trwal
latami nigdy nie bedzie tym czym byc powinien... jezeli pojawia
Ci sie w glowie pytanie: "czy to czasem nie jest
przyzwyczajenie", i jesli czujesz ze potrzeba Ci czegos innego,
ze to nie to... to trzeba sie przemóc i zakonczyc sprawe, bo z
tego nic nie wyjdzie... a wyrwac sie z takiego zwiazku... - im pozniej tym trudniej...
w mój związek również wdarło się przyzwyczajenie i nawet
zerwaliśmy ze sobą ale znów jesteśmy razem bo chyba nie
umiemy bez siebie żyć
a to, że myśli się jakby było z innym[ja też tak mam] to
rzecz całkiem normalna ponieważ człowiek jest tylko
człowiekiem i ciągnie go do czegoś nowego, od myślenia
jeszcze nic złego się nie stało, więc nie warto się
przejmować wtedy czy jest się fair, tylko nie dopuścić aby
urzeczywistnić swoje "marzenia" o kimś innym
to dość normalne, że w związku który trwa kilka lat pojawia
się rutyna. jeśli jest źle i nie widzi się szansy na
przyszłość to nie warto męczyć siebie i oszukiwać kogoś,
lepiej to skończyć i iść dalej. a już z pewnością
próbowanie jakiś akcji na boku będąc z kimś odpada.
ale czasem wystarczy po prostu postarać się coś zmienić. nikt
nie mówi, że jeśli wkrada się nuda to jest to znak by
definitywnie sprawę zakończyć
podejście ; jak zerwę to mogę zostać sama . jest głupie.
zakłada, że co.. będziesz przez resztę życia z kimś kogo
przestałaś kochać bo boisz się, że nie spotkasz nikogo
innego ? to absurd i totalna stagnacja .
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.