popieram haha20. mi sie zycie ulozylo inaczej ale chcialem pisac
i zaczalem juz odnosic pierwsze malutkie sukcesiki. bylem
drukowany. chcialbym stworzyc dzielo, ktore ktos przeczyta i
powie - dobre ! mam natchnienie mam dlugopis ale troche malo sil.
a nie chce zaczynac czegos czego byc moze nie dokoncze...
jak mnie coś najdzie to napisze jakieś śmieszne opowiadanko
ale żeby napisać całą, dobrą książkę trzeba mieć talent
i siły żeby napisać książkę całą a nie przerwać pisanie
w połowie...