Są ludzie, którzy wolą raczej nic nie ukrywać niż musieć
kłamać; ludzie którzy wolą raczej kłamać, niż nie mieć
nic do ukrycia i ludzie, którzy lubią i kłamstwo i tajemnice.
no jak to co
chyba nikt nie ma dobrego zdania o takich osobach, prawda?
ale przynajmniej mozna sie posmiac jak taka osoba opowiada
niestworzone historie
nienawidze ich.:/.........strasznie mnie to drazni.........
jezeli cos powiem osobie ktora klamie nie mam pewnosci ze nie
przeksztalci tego i co innego powie innej osobie (troche
zagmatwane wiem... )
Zalezy czy robią to celowo, czy po prostu mają taką
wyobraźnię, że robią to odruchowo, że to tak samo wychodzi.
Miałam kiedyś taka koleżankę. Strasznie zmyslała i każdy o
tym wiedział. Nikt nie zwracał na to większej uwagi i nie
wierzył jej. Ona w sumie też nie była szkodliwa więc...
Natomiast ludzie, którzy kłamią perfidnie by osiągnąć
jakiś cel czy tym podobne - prędzej czy później zaplączą
sie i wszystko się wyda, bo na kłamstwie daleko sie nie
zajedzie...
zależy w jakiej sprawie kłamie, tzn. czy kłamie, żeby
uniknąć kłopotów czy żeby ktoś inny nie cierpiał, jeżeli
robi to celowo to bym się do takiej osoby z ostrożnością
odnosiła, a jeżeli robi tak w tej 2 sprawie to różnie.....
zależy czy ta 2 osoba też coś nakombinowała.......