Odpowiedział(a): kilimandzaro, 07 maja 2009, 18:54
0
Bez sensu, przeciez mogli sobie pomyslec ci majowie:
"Juz tak dlugi ulozylismy ten kalendarz, ze do 2012 roku
wystarczy... jak zabraknie to sobie za kilka tysiecy lat dopisza
"
To strasznie glupio, czemu niby w to wierzyc? W telefonach tez
nie mamy daty az do 5013 roku, no nie?
Prawdziwy koniec świata którego się obawiała naprawę cała
ludzkość to rok 2000, bo Windows po tym czasie miał przestać
działać. Na serio, kto miał kompy z netem w tym czasie to wie
o czym mówię.
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 20 lutego 2009, 13:26[#odpowiedz]
2
Ja w to nie wierze,niby co ma sie stac?Meteoryt w nas nie walnie
bo ziemia jest małą planetą(tak przynajmniej słyszałem)no i
słońce nas nie spali xD
moze i to mozliwe ale co Ziemia
sie zapadnie caly kosmos
zniknie? chyba raczej nie
mowicie ze aztecy, i ze koniec swiata wtedy co sie Jezus
narodzil... ALE AZTECY NIE ZNALI JEZUSA!
Teraz moje zdanie ogladalem
program strefa tajemnic jak chyba wszyscy wypowiadajacy sie tutaj
(prawie wszyscy) i powiem tak z tego programu wynika ze ziemia
sie przebiegunuje i bieguny sie zmienia morza i oceany wyleja i
inne takie tam brednie... mi sie wysaje ze cos jednak sie stanie
bo wkoncu jest nieomylny kaledaz majów który z tego co mi
wiadomo sie caly czas zgadza nie wierze w zadnego nostradamusa BO
TO ZWYKLY SATANISTA ludzie
sie nim tak przejeli a ten czlowiek byl chory na mózg moje skromne zdanie.
powiem jeszcze cos z naukowego punktu widzenia kosmos sie
rozszeza i nie wiem kiedy ale nastapi koniec wczesniej czy
puzniej lecz skolonizujemy marsa i bedzie git meteoryt nie walnie
dowód? mamy Jowisz który nas chroni a druga nasza swoista
tarcza to ksierzyc w tym drugim przypadku mozemy wiele stracic
ale poradzimy sobie wkoncu zycie jest za silne zeby cos potrafilo
je doszczetnie zniszczyc
Duzo sie mowi o roku 2012. Moze i cos sie stanie, ale nie bedzie
to koniec swiata. Poza tym slyszalam, ze kalendarz majow mogl byc
zle spisany i pomylic sie o kilka lat, poniewaz zle oni przyjeli
date narodzenia Chrystusa. Nie
wiem czy to prawda, ale moj kumpel, ktory duzo czyta o takich
rzeczach mi mowil.
nie wierzę w to...uważam, że nie powinniśmy się trapić
takim rzeczami dla mnie liczy
się DZIŚ i chcę czerpać garściami dobre chwile
Odpowiadasz użytkownikowi Depeszka
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 21 lutego 2009, 20:02[#odpowiedz]
2
Nie sądzę aby koniec świata miał nastąpić w 2012 roku. Z
tego co wiem przed 2008 rokiem było wiele spekulacji, ażeby
świat miał się skonczyć właśnie wtedy, gdy natomiast
nastał 2008 rok natychmiast zaczęto twierdzic, że koniec
świata będzie w 2012. Moim zdaniem nastepny będzie w 2024, co
Wy na to? Poza tym w Biblii
jest napisane, że nikt z nas nie zna dnia ani godziny.
Tak od razu xD Może nastąpi on za 10 min.
To jest głupie pytanie Bo
chyba każdy mądry człowiek wie,że nieprędko xD
pozdro dla wszystkich na pytajni.pl *
Jak nie w 2012 to w 2060... Ale wątpię, czy to jest w ogóle
prawda.
Odpowiadasz użytkownikowi adik31
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 23 lutego 2009, 12:30[#odpowiedz]
1
ja tam uwazam ze nie bedzie konca swiata...przynajmniej w
2012...ale gdzies czytalem ze jakis gosciu w to uwierzyl i zbiera
teraz nasiona,pozywienie i opony i nie zrozumialem jednego
po h?@ mu opony
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 23 lutego 2009, 18:10[#odpowiedz]
0
Koniec świata ma być w moje urodzinki. Nie chcę umierać w
urodziny. Ale podobno ktoś się pomylił w obliczeniach i mam y
tak naprawdę 2015 rok o_O
A ja wierze w koniec świata i to być może nawet w 2012 roku.
Wiele osób uważa, że to pierdoły, ale wystarczy spojrzeć co
się na świecie dzieje, Wszędzie kryzys gospodarczy, Rosja się
zbroi, III Wielki Jihad, . Podobno nie ma być to kompletny
koniec świata tylko okres III wojny światowej (wszystko do tego
prowadzi). Jak nie w 2012 to w 2024 będziemy narażeni na
zderzenie z potężnym asteroidą (wystarczy asteroida o
średnicy 2km, żeby zniszczyć cała Ziemie). Nie tyle wierze w
proroctwa tylko w to co sie dzieje.
Odpowiadasz użytkownikowi jerzol
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 22:04
0
Nie całą ziemię tylko co najwyżej życie na ziemi....
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 09:10[#odpowiedz]
0
Wierzę, bo wtedy ma być €
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 11:03[#odpowiedz]
0
jak mozecie nei wierzyc w koniec swiata w 2012 roku przecierz juz
nostradamus mowiel ze jak polska bedzie miala zorganizowac euro i
miec euro jako walute to koniec wiatra bedzie musial byc to sie
rozumie samo przez sie
po pierwsze :
napisałem swoją opinię na ten temat jako gość
po drugie:
zgadzam sie z osobą powyżej ^^
po trzecie:
jeśli nic się nie stanie to w kóńcu Słońce spali Ziemię bo
gwiazdy wciąż rosną
Odpowiadasz użytkownikowi sasor
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 12:26[#odpowiedz]
0
ja wieżę bo ma być wtedy euro2012 i polska maszanse
wygrać
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 13:07[#odpowiedz]
0
juz tyle razy byl koniec swiata ze to chyba bez znaczenia kiedy
bedzie nastepny...
jesli chodzi o te brednie-przepowiednie to oczywiscie ze NIE.
aczkolwiek biorac pod uwage co sie dzieje z dzisiejszym swiatem -
konflikty wewnetrzne, zewnetrzne, rzadza pieniadza, wojny o
wszystko [zaropiale pozdro dla USA], to ze ludzie rzucaja sie
sobie go gardel niczym wyglodniale psy, przy czym wiele krajow
posiada bron jadrowa, chemiczna, biologiczna, zdolna zniszczyc
naprawde spory kawalek swiata, to jesli przyjdzie moment ze
wszyscy Ci durnie rzuca sie na siebie na raz koniec swiata moze
faktycznie nastapic, ale nie dlatego ze przyjdzie Wielka Czarna
Głodzilla i pożre nasza planete tylko przez bande kretynow
ktora 3ma ta planete we wladaniu...
nam tylko sie wydaje ze ta planeta jest nasza tak naprawde
jestesmy tylko malym skrawkiem calego wszechswiata i nie mamy
pojecia kto nim rzadzi... nasza cala galaktyka jest czyims
"wojewodztwem" i im predzej sie dowiemy czyim tym lepiej dla nas
bo momentalnie wszystkie konflikty na ziemi sie skoncza jesli sie
okaze ze jest tam ktos jeszcze kto stanowi zagrozenie
Odpowiadasz użytkownikowi selihel
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 15:44[#odpowiedz]
0
ja nie wieze wiecie cemu bo czekam az kaczyński umrze
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 16:33[#odpowiedz]
1
ja w to nie wierze bo jestem katolikiem, jak jest napisane w
Piśmie Świętym "nawet Syn Człowieczy nie wie kiedy ta godzina
przyjdzie" - nikt nie wie prócz Boga
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 17:37[#odpowiedz]
1
a ja wierze że w roku 2012 bedzie trzecia woja światowa, ale to
nie oznacza końca świata
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 18:58[#odpowiedz]
0
:/// denerwują mnie te gadki o końcu świata i wojnie... jak ma
być koniec świata to niech bedzie zaraz przed matmą ^^
Wierze w niego tak samo jak i wierzyłam w koniec świata w 2000
roku, koniec świata w 2008 i tą dziwną wojnę w na jesieni
ubiegłego roku A no i jeszcze tak
samo jak wierzyłam że nasz papież umrze w 2008 a po nim
będzie murzyn..ale wiecie...Ratzinger ma w herbie rodzinnym
murzyna więc strzeżcie się
Odpowiadasz użytkownikowi Leserka
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 22:20[#odpowiedz]
0
W 2011 mamy zobaczyc "Planete X" , ktora to sobie cos iles tam
lat wpada do naszego ukladu i ma odwiedzic nasza planete. w 2012
wszystkie planety maja ustawic sie w rzadku i pola magnetyczne
maja sie zmienic. w 2012 roku konczy sie kalendarz aztekow. w
2012 roku na sloncu ma byc wybuch, ktory zniszczy pierwsze 4
planety ukladu. Hmm cos jeszcze? Nie przejmujcie sie tym bo to strata czasu, niech autor tego
pytania pojdzie sobie na piwo albo na spacer
Ta planete bedzie mozna zobaczyc w maju tego roku na poludniu
kuli ziemskiej za pomoca teleskopow
Odpowiadasz użytkownikowi spoxboy
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 lutego 2009, 09:08[#odpowiedz]
0
ja mam tylko nadzieję że to będzie przed rozpoczęciem euro i
jak ogóle będzie to raczej błogosławieństwo dla polski
końce świata są mniej więcej co 2 lata pożyjemy zobaczymy
"21 grud.+3dni=24 Grudzien
Narodziny Jezusa Chrystusa ."
i co z tego ja poweim ze koniec
swiata bedzie 1 grudnia.. czemu? 1grud+23din = 24 dni czyli
narodziny chrystusa.... mozna tak wymyslac bez konca.... nie
zgadzma sie z tym
Odpowiadasz użytkownikowi Virus
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 lutego 2009, 14:07[#odpowiedz]
0
ja wto nie wierze to brednie na you tube są same przerubki
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 lutego 2009, 15:17[#odpowiedz]
0
nie.... a co z EURO2012 hehehe
może wtedy nastapic jak mecze sie skończą...... ale nie przed
meczami
Prawdopodobnie tak ponieważ u starożytnych Majów w ich
dziennikach była zapisana ta data:21 grudzień 2012 rok. Wiele
innych starożytnych ludów zapisywali tę datę... Nie bądźcie
tacy że "ojejku to brednie" Ja w to wierzę
Końców świata nie wiem ile już było O_o" Miał być podobno
w 2000 roku i nie było, potem 6 czerwca 2006 roku i też nie
było... Potem, że niby będzie w grudniu 2012 roku, bo wtedy
się kalendarz Majów kończy... A jeszcze potem się okazuje,
że ludzie źle przetłumaczyli ich kalendarz, przez co niby
jesteśmy jakieś 2 lata do przodu, z tego, co koleżanka
interesująca się tym mówiła... Czyli spodziewajmy się końca
świata w 2010, lol XD Nie, ja w to nie wierzę... Mówili, że
będzie koniec świata, jak zabraknie miejsca w Bazylice św.
Piotra na portrety papieży bodajże... Albo jak papież będzie
Murzynem... Co tam jeszcze... Że Słońce zgaśnie, albo, że
nas spali XD Albo że nas wchłonie Czarna Dziura @_@ Bóg tylko
wie, kiedy się skończy... Ale jeżeli będzie tak dalej, jak
jest, to wiadomo, że za około 100 lat to możemy wszyscy
wyginąć... Przecież lodowce topnieją i wszystko zaleją. Już
teraz wody się podnoszą. I przez to globalne ocieplenie.
Ostatnio gdzieś było w telewizji, że ryby, które gdzieś
pływają w okolicach Skandynawii widziano w Bałtyku i
pozdychały... No i?
Odpowiadasz użytkownikowi Ryan
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 lutego 2009, 20:16[#odpowiedz]
0
nie więże a nawet jeśli to i tak mamy jeszcze 3 lata wienc trzeba to najlepiej
wykorzystac xD