Panowie,wy często macie jakieś spięcia... Niekiedy nawet kończą się one ostrą wymianą zdań lub zwykłą bójką, czasem obok was znajdują się kobiety i one nie wiedzą czy was rozdzielać czy uciekać. Co robić by was jeszcze bardziej nie rozgniewać???
no właśnie ja też tego nie rozumiem... Ja tak nie robie... a
jak ktoś mnie jakoś obraża to sie nawet nie oglądam, bo to
dziecinna prowokacja typu "boi sie! nie zrobi tego!"
Także mam to w du.pie czy ktoś coś o mnie gada czy nie.
najlepiej to nie wtykać nosa w nie swoje sprawy i nic nie robić
jak się leją to nie bez
powodu.. chyba że jest taka sytuacja gdzie jest kilku na jednego
albo silniejszy tłucze i nie chce przestać tłuc słabszego..