Pytanie zadał(a) XXXX, 13 października 2009, 21:47
Zawsze, gdy próbujemy zrobić coś ze znajomymi ktoś musi mieć jakieś 'ale'... Przez co nie udaje sie realizacja planów. Jakie Wy macie 'ale' (czyli ogólnie listę pretensji) do swoich znajomych?
najlepszy jest spontan, bo jak się powie wcześniej to każdy
się zgadza a jak przychodzi co do czego to albo kasy nie ma,
albo nie może bo coś tam coś tam. Ostatnio jak na spontanie
się zdzwoniliśmy to normalnie wszyscy poszli, i tan co ma
sprawozdanie zrobić na studia, i ten co kasy nie ma bo spłaca w
ch*j rat i ten któremu się nigdy nie chce.
Jak ja coś mam robić ze znajomymi to nigdy jeszcze nikt nie
wyskoczył z jakimś 'ale'.. jak ktoś palnie jakiś głupi
pomysł a nikt nie ma lepszych to robimy to co mówi i nie ma
sprzeciw. Chociaż przeważnie i tak jesteśmy zawsze w jednym
miejscu i nikt się nie sprzeciwia bo każdemu się tam podoba
Ale przeważnie wszystko robi
się na spontanie