Pytanie zadał(a) frytki, 24 października 2009, 15:17
Moi rodzice są ze sobą 18 lat.
Przed chwilą strasznie się pokłócili.
tata powiedział do mamy, że jeśli chce to może nie wracać do domu.
mama się rozpłakała i zaczęła mówić, że nikt jej nie pomaga, sama targa torby z zakupami.
zaczęli grozić sobie rozwodem i krzyczeć na siebie !
byłam przy tym. wyjmowałam naczynia ze zmywarki, a akcja dzjała sie w kuchni.
teraz mama płacze i nie odzywają się do siebie.
strasznie się boję ! zaraz sama się rozpłacze ! nie chce żeby się rozwodzili.
mają mnie i jeszcze 4 lata starszą ode mnie córkę. :(
nie wiem co robić !
nic sié nie przejmuj. Dorosli juz tak majá, ze jak raz na jakis
czas sobie dobrze nie wygarná to w ogóle nie bédá ze sobá
gadac. Pogodzá sié.
No chyba, ze takie klótnie to nie pierwszyzna i zdarzajá sie
nagminnie to sprawa jest troszké powazniejsza.
A Ty i siostra wezcie nauczké z tego co powiedziala mama, i moze
czasem pomózcie jej z domowymi pozadkami, hm Jakies zakupy, sprzatanie, niech ma
odrobiné czasu dla siebie.
U mnie też tak było... pamiętam, chyba miałem ze 4 lata.
Pokłócili sie (ale nie wiem o co) i tata sie wyprowadził na
kilka/kilkanaście dni. Ale teraz jest wszystko Ok nawet po tylu latach
U mnie też się kłócą...ale tata wyjechał do pracy za
granicę więc jest cicho... ale jak wróci pewnie znów sie
zacznie
Nie martw się, to takie głupie gadanie, bedzie dobrze
starzy sie czasem kloca czasem kochaja. to nalezy po prostu do
zycia. nie obawiaj sie kazdy ma nieraz gorsze dni a jesli sa ze
soba tyle lat to dlatego ze jednak ich milosc jest wazniejsza niz
jakies tam klotnie. glowa do gory bedzie dobrze.
Kazdemu puszczają nerwy, a w nerwach wygaduje się różne
rzeczy... Uszy do góry. Kłótnie oczyszczają atmosferę,
oczywiście o ile nie są toczone dzień w dzień i jeśli są na
jakimś poziomie (bez wyzwisk i poniżania). Blędem Twoich
rodziców było to, że awanturują się przy dzieciach. Z
doświadczenia wiem, że każde dziecko bardzo to przezywa. U
mnie w domu też nie było słodko i nie raz płakałam po
kątach, ale to już przeszłość i teraz się uspokoiło.
Większość małżeństw przechodzi kryzysowe i trudne momenty,
ale nie rozpada się przez zwykłe kłótnie. Pamiętaj, że
choćbyśmy nie wiem jak się starali nie jesteśmy w stanie być
idealni cały czas dla drugiej osoby i czasem emocje ponoszą i
mówi się wiele przykrych słów, których potem bardzo się
żałuje. W przypadku Twoich rodziców na pewno jest tak samo.
Dlatego nie zamartwiaj się tak
moi się niedługo rozwodzą-napewno...
już nawet się mnie i mojego brata pytają, z kim chcemy
zostać
i nie można napisać, że będzie dobrze, bo dobrze już nie
będzie...
rozejdą się i tyle...
ja tam to mniej przeżywam, gorzej mój o 4 lata młodszy
brat...
ale ja to je...bie.....
kiedyś i tak gdzieś wyjadę, z dala od rodziny założę
swoją, normalną i szczęśliwą rodzinę...
moi się rozwiedli ale żyją nadal i ułozyli sobie życie.
wiadomo że jest cięzko bo się nie widzi codziennie jednego z
rodziców ale takie jest życie... jeżeli w rodzinie dzieje się
coś niedobrego to wtedy zazwyczaj dzieci już inaczej myślą. i
mówią sobie że u nich w domu tak nie bedzie. np ze mną tak
jest. mama dobrze mnie wychowała ale ja bede miała takiego
faceta na całe życie, żeby potem nie cierpieć.
wg mnie to porozmawiaj z rodzicami. myślę że się pogodzą
. ja z moim facetem potrafie
się codziennie kłócić a mimo to szalenie się kochamy
powodzenia
Odpowiadasz użytkownikowi ewelinaw18
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.