Zgadam się xDD Pożyczka.! Potem..robiłabym wszystko czego mi
nie było wolno..a potem spadek przypisałabym mojemu
największemu wrogowi (nie zapominając o rachunkach xD )
Ja starałabym się spotkać z moją kochana rodziną oraz moim
chłopakiem, chcąc powiedzieć im wszystkim, że bardzo ich
kocham
Odpowiadasz użytkownikowi GingerHot
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 23 lutego 2009, 21:07[#odpowiedz]
2
tańczyła bym dotąd dopoki by mi nie brakło sił
(jestem tancerka zeby nie bylo)
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 23 lutego 2009, 22:01[#odpowiedz]
1
Bungee, spadochron, potrójne salto, zjazd rowerem z jakieś
ogromnej góry, paralotnia itp. ( nie gwarantowane, że
dotrwałbym tych kilku godzin co mi zostało ^.-)
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 00:18[#odpowiedz]
1
hmmm...uprawialabym sex bez zabezpieczenia z najprzystojniejszym
facetem jakiego znam, wydawala pieniadze na najwieksze
przyjemnosci, i robila wszystkie rzeczy na ktore zawsze mialam
ochote,ale byly niekoniecznie wykonalne biorac pod uwage opinie
innych ludzi i perspektywe dlugiego zycia . a tyz przed smiercia chcialabym
skoczyc ze skarpy najpiekniejszego miejsca na swiecie.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 02 marca 2009, 13:32
1
a gdyby ten twój najprzystojniejszy facet nie chciałby z Tobą
się bzykać to co byś zrobiła ?
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 03:01[#odpowiedz]
0
Wzioł bym pożyczke i zabrał moją ukochana do Szkocji na
Ukraine do Wenecjii i kupiłbym jej wszystkie ksiazki Sandry
Brown spałniajac jej marzenia
Zostało mi kilka godzin życia? och, to straszne. co robię?
aktualnie odpowiadam na pytanie na pytajni.
Odpowiadasz użytkownikowi swrn
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 17:29[#odpowiedz]
0
pije ile sie da
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 18:50[#odpowiedz]
1
Powinniśmy żyć tak, jak gdyby każdy dzień miał być tym
ostatnim. Może nie tracilibyśmy tylu szans, jakie daje nam
życie. Gdyby zostało mi kilka godzin życia chciałabym je
spędzić w samotności, napisać kilka pozytywnych listów do
ludzi, którzy są bliscy mojemu sercu... wrogowie są mi
obojętni.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 18:50[#odpowiedz]
1
powiedziałbym kochanej osobie to co trzeba... czyli: kocham
Cię,,,
to lepiej zrób to za pomocą wypowiedzi ustnej bo nie widać
wtedy pisowni .
Robiłbym to samo co zawsze jak np. przed wyjściem na spacer,
zero przygotowania, zero pośpiechu, pełen luz. Niczego nie
żałuje
kilka godzin?
toc to mi nie wystarczy!
na pewno bym zrobila cos maksymalnie szalonego, bo w koncu bym
sie nie musiala potem nikomu tlumaczyc ani wstydzic
a reszta niech zostanie moja tajemnica
Odpowiadasz użytkownikowi Madelein
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 27 lutego 2009, 23:46[#odpowiedz]
0
spedzam je z najblizszymi zona i synem
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 28 lutego 2009, 14:01[#odpowiedz]
0
wszystko ciekawe tylko zastanawia mnie który bank daje tak
szybko kredyty lub pożyczki te
kilka godzin życia spędzilibyście chyba w danku heh
wybijam z siekiera na miasto...xD
a tak sirius, gdyby to bylo na 100% pewne i w zaden sposob
nieodwolalne to mysle ze przyspieszylbym sprawe i sam sie
zaj*bal... po kiego mi pare godzin...