"Wielu ludzi jeszcze nie pojęło, że epoka książek już się skończyła"- czy ty też tak sądzisz? odp. uzasadnij..
Proszę o pomoc .. z góry dziękuję za odp. =]
Epoka książek się nie skończyła, lecz trochę obumarła.
Ja nadal czytam książki w wolnym czasie, ale na pewno robię to
rzadziej, niż kiedyś. Jednak mam w klasie kolegę, który
wprost uwielbia czytać książki. Ma wszystkie części Harrego
Pottera, Władcę Pierścienia i wiele wiele innych ciekawych
książek. Jest od nich można powiedzieć uzależniony, gdyż
kiedy dostanie książkę, przy najbliższej okazji, gdy ma
jakąś wolną chwilę, zabiera się do czytania.
A poza tym, bardzo łatwo można określić, czy ktoś czyta
dużo książek, czy nie. Są różnice w słownictwie(bardziej
urozmaicone/bogate). Na pewno też ta osoba ma mniej problemów z
ortografią i może dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.
Owszem, w dzisiejszych czasach i w internecie można znaleźć
wiele ciekawych rzeczy, ale od patrzenia się parę godzin w
monitor dziennie jest szkodliwe dla oczu. I na pewno z komputerem
nie pójdziemy sobie np. czytając na spacer, czy np. nie
położymy się wygodnie w łóżku i zaczniemy czytać. Są
laptopy, ale są zdecydowanie większe i cięższe od książek i
zużywają prąd.
Może epoka książek nie jest teraz w dobrym stanie i ten stan
najprawdopodobniej już się nie polepszy, a tym bardziej pewnie
pogorszy. Ale pamiętajmy, że zawsze znajdzie się ktoś, kto
woli usiąść sobie na foteliku przy kominku i poprzez czytanie
znaleźć się w świecie, w którym jest bohaterem.
Ja mam na przykład tak, ze gdy czytam książkę, automatycznie
w mojej wyobraźni ukazują się sceny pełne akcji, lub czasem
spokojne. Potem, gdy już czekam na sen nadal jestem w tym
świecie i wymyślam dalszy los bohatera książki.
Troszkę się rozpisałem, ale Twoje pytanie mnie natchnęło.
Zauważyłam, ale to miło i Baaaaardzo Ci dziękuje za twoja
wyczerpującą (do słownie) odpowiedź bardzo mi pomoże w
pracy, którą muszę napisać ..
pozdrawiam
Hmm. Zależy, w jakim środowisku. żnam ludzi wręcz
uzależnionych od książek, takich, którzy zawsze coś
czytają, wydają na nie większośc kasy i potrafią siedzieeć
przed kompem całymi dniami tylko po to aby przeczytać
nielegalne tłumaczenie, najczęściej bardzo słabe,
trzydziestej piątej części czegośtam (tak, do tych właśnie
należe). Ale znam też ludzi którzy słysząc o tym, że można
przeczytać coś poza streszczeniem lektury na ściądze.pl i
gazetką Bravo robią wielkie oczy i odchodzą nie komentując
takiej postawy, ewentualnie uzupełniając swą reakcję tym tak
wiele wyrażającym słowem 'żaaal'. Więc odpowiadając na to
pytanie stwierdzam, że się nie skończyła. Wcześniej po
prostu nie było takich skrajności. Więcej osób czytało
książki, ale w mniejszej ilości. Ponieważ nie buyło dostępu
do Internetu, ale też dostęp do książek był ograniczony.
Zresztą ciekawe, jak jest tak naprawdę, bo oczywiście mogę
się mylić. Pytanie odnosi się do epoki, do ogółu, a gdyby
nawet wszyscy w moim otoczeniu bez przerwy czytali książki, nic
by to nie znaczyło, bo ja znam tylko marny procent ludzi mojego
miasta, już nie mówiąc o Polsce, a nawet całym świecie.
Myślę że nie, ja osobiście bardzo lubię czytać książki.
Jak dorwę jakąś dobrą to do 4-5 rano. Nie mogę powiedzieć
żebym miała taki zapał do czytania artykułów w internecie.
Najprawdopodobniej również to że jestem starej daty skłania
mnie do tego że jak chcę się czegoś dowiedzieć to wole
przewertować kilka tomów i jest to dla mnie bardziej wiarygodne
niż internet. Myślę że czytanie książek nigdy się nie
skończy bo pozwala na wspaniałe rzeczy możliwe tylko dzięki
wyobraźni.
Dla tych, którzy czytanie ksiázek traktujá jako magié czy
rytual kazdego nadchodzácego dnia ksiázka nigdy nie pójdzie w
odstawké. A ci co nigdy nie byli za wyzsza formá edukacji nigdy
tez do niej nie siégna jednoczesnie nie osiagajac wyzszego
poziomu kultury. Przykre to ale taka jest prawda. Ksiázka to
kultura jaká zadko kiedy jest w stanie zapewnic skrypt, blog
itp.
A ja kiedyś nałogowo ,,połykałem" książki tak jedna
dziennie ale to było za czasów szkolnych teraz nie czytam bo
nie mam czasu a do tego jeszcze muszę pilnować porządku na
Pytajnia.pl
Prawdą jest też że czytanie książek pomaga w poprawnym
pisaniu (ortografia)
Saschi to co tutaj przeczytasz chyba niewiele Ci pomoże i tak
będziesz musiała nad tym posiedzieć
Myślę, że mimo wszystko "epoka książek" nigdy się nie
skończy. Zawsze znajdą się ludzie dla którzy będą sięgać
po książki. W mniejszym lub większym stopniu, ale będą.
Tylko szkoda, że ludzie wolą poczytać jakieś harlekiny niż
naprawdę wartościowe książki...
Książka- cudowna rzecz
Dużo czytam (co jest u mnie rodzinne) i wolę to niż lampić
się godzinami na te denne seriale w tv
Lepsze na oczy chodź i tak nie raz dostaję burę za siedzenie
po nocy z książką, bo wzrok mi się trochę psuje...
Ale wiecie jak to jest, jak cię wciągnie ro nie można się
oderwać
Odpowiadasz użytkownikowi PaniKraweznik
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): PaniKraweznik, 06 grudnia 2009, 19:10
nie zgadzam się. książki są dla mnie czymś nie do opisania.
one tworzą psychikę człowieka. jego własny świat, w którym
on żyje. pomagają nam uwierzyć w siebie i cieszyć się
życiem. ja lubię czytać wszystkie książki, nie ważne czy
typu Trylogii Sienkiewicza, czy kryminały. miałam taki nałóg,
bez 2 książek dziennie się nie obeszło ale mi przeszło, chociaż
żałuję. chwilowo mam mało czasu na takie sprawy, ale w
przyszłości mam zamiar przeczytać wszystkie książki świata
żart, ale coś w tym stylu.
większość moich najbliższych przyjaciół i znajomych dużo
czyta i często rozmawiamy na temat książek. jak dla mnie to
nigdy nie zaginie. to coś zbyt cudownego i nie pozwalającego
zasnąć
Hi.. dziękuję za tak wartościowe odpowiedzi fable- ale masz nałóg, w każdym
razie najlepszy ze wszystkich
Życzę Ci żebyś przeczytała te "wszystkie książki świata"
-a tak m. in. niezły cel- można sobie taki wytyczyć i DO
PRZODU Heeh miło pozdr..
Wiecie jak bardzo pomogły mi wasze odpowiedzi? napisałam tak
długie wypracowanie... ciekawe jaką dostanę ocenę nie wiedziałam co mam napisać, ale
jak poczytałam sobie co tutaj pisaliście to dostałam
oświecenia nawet zacytowałam
niektóre z wypowiedzi... Dziękuję wszystkim za pomoc
Nie zgadzam się ja równiez
czytam i to dużo czytam no i kupuje ksiązki. Teraz chce
"Dziennik o-błędnik" przeczytac bo słyszałam że jest
świetna i napisana z humorem. O zyciu młodej kobiety i w formie
bloga
Odpowiadasz użytkownikowi Wazka
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.