Ha ha a ja was zaskoczę bo czasem odmawiam. Nie chodzi o to że
nie mam ochoty tylko po prostu ona mi wcześniej odmówiła i ja
jej też mam prawo odmówić a co niech też się pomęczy i
postara w końcu równo uprawnienie
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): siesnimi85, 24 lutego 2009, 13:35
1
hehehe, mam podobnie. bardzo słusznie...
Odpowiadasz użytkownikowi siesnimi85
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 13:29[#odpowiedz]
1
ja swojej kobiecie nigdy niczego nie odmowie hehe
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 13:53[#odpowiedz]
-1
Kiedy ona ma ochote, Jezu, jakos soboe nie przypominam, to ja
ciagle namawiam i wymuszam ... ale
Bielasso dobrze robi, moze zaczne jej odmawiac kiedy sie jej
zachce a i sam przestane nagabywac, bo przeciez zawsze mozna
skoczyc na siec i uzyc "raczki"
UnDead
Tylko lamusy ni epotrafią odmówić. Ja jak mam ochotę to musi
jej się chcieć, a jak ja nie mam ochoty to nie ma sexu. Trzeba
byc facetem , a nie pizdeczką, co nie potrafi powiedziec NIE
Zależy jaka kobieta Bo jeśli
podeszła by do mnie jakaś panna na ulicy, którą pierwszy raz
widzę na oczy i powiedziała ,że ma ochotę na seks to nie
bardzo
Ja odmawiam, z tego względu, że moja dziewczyna nie ma jeszcze
ukończonej 16stki, ale bardzo jej się chce
Poza tym nie sądzę, by była gotowa. Nawet, gdy robi się
między nami nieco intymniej, widze, że przymierza się do
leżenia jak kłoda
A ja nie jestem wieczne napalonym ogierem i trzeba mnie
nakręcić. No, chyba, że zdarza się taki dzień, kiedy chodzę
nabuzowany jak sexoholik po viagrze z krokiem w gipsie...
Poza tym, lubie robić jej na złość. Ostatnio zaczeła się
wydzierać, że ona chce i koniec xD
... ale sama nagość to zbyt mało x)
Ha! Jak zwykle pytanie głównie do mężczyzn, a ja się
wtrącam Ale co tam.... Nie
zdarzyło się, żeby facet MI odmówił I nawet nie potrafię sobie tego
wyobrazić Odmawianie to rola
kobiety