Zauważyliście, że jeżeli mówimy np. "dzień dobry", np. nauczycielowi, profesorowi, sąsiadowi to skłaniamy głowę w dół a jeżeli witamy się z jakimś ziomem to kiwamy głową do góry :D ?
Najciekawsze jest to, że takie zachowanie jest chyba nieświadome :P Też tak macie ?
Owszem, faktycznie tak jest. To chyba oznaka tego, ze
nauczycielom, osobom starszym, czy takim od których jestesmy
zalezni przez schylenie glowy, uklon... okazujemy nalezyty im
szacunek i podkreslamy nasze podporzádkowanie. A witajác sié z
rówiesnikiem nie ma potrzeby, powitanie jest przede wszytkim
bardziej "luzackie" i swobodne
To są odruchy pokory. Przez to wyrażamy szacunek osobom
starszym oraz tym ważniejszym rangą. A do kumpli normalnie, bo
jesteśmy na ty, znamy się dość długo, tuteż nie ma po co to
robić, bo kumpel mógłby sobie pomyśleć, że jest strasznie
stary.
savoire vivre mowi,ze pierwszy klania sie ten grzeczniejszy.
przed zwyklym czlowiekiem nie schylam glowy. gdyby to byl Papiez
Benedykt lub krolowa angielska to tak. oczywiscie. inaczej nie.
Odpowiadasz użytkownikowi gentelmanpaul
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 25 stycznia 2010, 18:35
0
no nie do konca savoir vivre tak mówi.
jesli sá dwie osoby "równe sobie" wtedy masz racjé - klania
sié grzeczniejszy lub po prostu ten kto pierwszy ten lepszy.
Jesli jest osoba starsza i mlodsza, to oczywiscie mlodszy klania
sié starszemu. Ale jezeli w tym przypadku mlodsza jest kobieta a
jest juz zamézna to mézczyzna choc starszy ma obowiázek
uklonienia sie jako pierwszy... i takich wyjátków jest wiele.
Wiéc nie zawsze ten grzeczniejszy powinien byc pierwszy
Ja kiwam głową tylko wtedy, gdy jadę skuterem i zobaczę
kogoś z dorosłych, jak ich znam, a rówieśnikom machnięciem
ręki.
A tak głową do góry to mi się zdarza tylko wtedy, gdy kogoś
daleko widzę i on mnie też, a nie będziemy przewcież
krzyczeć na całe gardło sobie: CZEŚĆ
głową w dół, okazujemy szacunek, możliwe że to tak
nieświadomie trochę, jak widzimy starszą osobę to czujemy do
niej respekt i się tak jakby ukłaniamy..najlepsze to jest to,
ze raz się jakoś pomyliłam i księdzu jak jechał autem
kiwnęłam głową jak mojemu ziomalowi najlepszemu
Starszym okazujemy w jakiś sposób szacunek, a ludziom w naszym
wieku, nie musimy, co nie znaczy że mamy ich nie szanować. Ale
starsi też kłaniają głową w dół, w odpowiedzi...więc w
sumie nie wiem.
U mnie kiwnięcie głową przy dzień dobry dla kogoś starszego
to taki standard, zawsze odruchowo skłaniam głowę do dołu.
Znajomym zawsze cześć z daleka, machnięcie ręką i głowa
chyba trochę idzie mi jakoś do góry.