Co to jest miłość? Wszystko an ten temat. Jakie są odczucia? Czy można się zakochać nie znając kogoś? Tak tylko z widzenia? Czy miłość jest tylko jedna na świecie? Czy każdy ma swoją połówkę? Czy wygląd jest priorytetową sprawą?
miłość to uczucie którym darzymy osobę którą uważamy za
najblizszą naszemu sercu.. ale miiłość nie jest jedna.
przeciesz nie można kochać taką samą miłością mamy i taty
i jednocześnie przyjaciółki czy dziewczyny. każda miłość
jest inna ale zawsze ta miłość jest prawdziwa kiedy osoba
znaczy dla nas więcej niż my sami..
Nie można zakochać się nie znając kogoś, to tylko
zauroczenie które często mija tak szybko jak przyszło.
Wygląd? Dodatek, ważny- ale dodatek. Poza tym... każdy może
być ładny, tylko trzeba o siebie zadbać.
Odpowiadasz użytkownikowi novuska
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 20 stycznia 2009, 15:11[#odpowiedz]
0
Hmm, więc ja mam trochę inną sytuację, ponieważ zakochałam
się w aktorze a przecież można powiedzieć, ze w goóle go nie
znam, a trwa to już od ponad 2 lat... To chyba nie jest takie byle jakie
zauroczenie XD
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 20 stycznia 2009, 23:36[#odpowiedz]
0
ha a w jakim, jeśli można wiedzieć Pytanie do dzieczyny nade mną ^^
A wg mnie miłość to silne uczucie łączące dwie osoby płci
przeciwnych(chociaż nie koniecznie) opierające się na uczuciu,
szacunku, szczerości i zaufaniu. Podstawą pięknej miłości
jest przyjaźń. W sumie pierwsze 'wbija' Ci się w oczy osoba i
wzbudza Twoje zainteresowanie a później poznając ją
zakochujesz się w niej. Na własnym doświadczeniu wiem, że
miłość Cię spotka w najmniej oczekiwanym momencie, kiedy w
ogóle o tym nie myślisz. Najpierw rozmawiając z tą osobą
zaczynasz ją lubieć, później zwierzasz swe najskrytsze
sekrety, czujesz już coś na samym początku, lecz nie wiesz co
to jest.. Z biegiem czasu utrwalasz się w myślach że to jest
ta wyjątkowa, jedyna osoba.
Każda miłość jest inna, każdy kocha na swój sposób, każdy
ma inne priorytety...hmmm...wygląd jest mało ważny...piękno
duszy! To jest to! Zresztą każdy kiedyś więdnie, a dusza
pozostaje bez zmian, za to bogatsza o nowe doświadczenia...
Każda miłość jest inna, każdy kocha na swój sposób, każdy
ma inne priorytety...hmmm...wygląd jest mało ważny...piękno
duszy! To jest to! Zresztą każdy kiedyś więdnie, a dusza
pozostaje bez zmian, za to bogatsza o nowe doświadczenia...(nie
wiem jaki ziom zespamował moją wcześniejszą odpowiedź, jak
wejdzie tu jeszcze raz, to niech napisze dlaczego)
Kochac a Zakochac to dwie rozne sprawy. Jezeli Kochasz, chcesz
jak najlepiej dla tej osoby, chcesz jej pomagac, sprawiac by byla
szczesliwa. Natomiast Zakochanie to ze chcesz byc z ta osoba bo
zaspokaja Twoje potrzeby (ladnie wyglada - chce na nia patrzec,
jest zabawna - chce sie z nia smiac) Zakochanie jest samolubne i
tak naprawde nie chcesz dobra tej drugiej osoby, tylko swojego.
Wyglad jest wazny, wybieramy te najatrakcyjniejsze osoby bo
podswiadomie chcemy by nasze potomstwo mialo jak najlepsze geny,
a po za tym dana osoba oddzialywuje na nas seksualnie. W
przyrodzie wadliwe geny musza wyginac, dlatego kulawy lew bez oka
nie bedzie mial samicy. Tak samo jest u ludzi. Czlowiek chce
myslec ze jest ta jedyna polowka, ale ludzi jest 6 miliardow,
"drugich polowek" sa miliony. Milosc dawniej uwazana za magiczna,
dzis za chemie.
Miłość to coś wspaniałego i bardzo trudne do osiągnięcia ,
dla ukochanej osoby zrobisz wszystko , będzie ona twoim całym
światem, całym serem bedziesz przy niej i jej nie zawiedziesz.
A i wygląd nie ma tu nic do rzeczy bo nie mylcie pojęcia
miłości z popędem seksualnym
Odpowiadasz użytkownikowi Darkangel
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 30 stycznia 2009, 21:44[#odpowiedz]
0
Dla każdego miłość znaczy coś innego.Dla mnie znaczy to,że
mogę pomóc uszczęśliwiać ją dbać żeby czuła się przy
mnie pewnie i zbudować ZAUFANIE(to podstawa)
Gdy ktoś kocha kogoś np.za urodę albo za pieniądze to nie
jest MIŁOŚĆ
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 02 lutego 2009, 15:17[#odpowiedz]
PS. "wygląd jest mało ważny...piękno duszy! To jest to!" zeby
tak kazda dziewczyna myslala...
niestety prawda jest taka ze wiekszosc dziewczyn mysli tylko o
grubym portwelu,wielkich mulach itp... to jest straszne bo to
niszczy milosc... jej poprostu nie ma (nie liczac tej do grubego
portwela) naszczecie zachowalo sie kilka "egzemplarzy" (bez
urazy ) ktore mysla inaczej,
jednak szansa na spotkanie takiej osoby jest dosc mala...
Istnieją emocje, które sa wynikiem naszych myśli - uwalniają
się wtedy w ciele różne naturalne związki chemiczne np.:
endorfiny, serotonina. W zależności od rodzaju związku możemy
określić rodzaj emocji które ludzie często mylą z
Miłością mówiąc o różnych rodzajach Miłości. Myśle że
te emocje są bardzo pozytywne jednak stanowią drobną cząstke
tego czym tak naprawde jest Miłość.
Są też uczucia, które płyną spontanicznie, naturalnie i bez
ograniczeń, dzięki którym możemy zdziałać cuda, takie
uczucia mają źródło w naszym sercu. Miłość płynąca z
serca jest uniwersalna zawsze wzniosła, jest nieskończonym
źródłem to właśnie dzięki Niej dzieją sie rzeczy,
zdażenia które są nazywane Cudem. Wystarczy pokochać samego
siebie tą Miłością której każdy z nas jest źródłem,
(Jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga) wtedy można
bardzo łatwo pokochać tą Miłością innych ludzi szczególnie
naszych bliskich.
Wtedy człowiek jest w stanie zdziałać wielkie rzeczy, które
moga być określone przez innych jako cud. Niema czegoś
lepszego jak odczuwanie Miłości do samego siebie i innych i nie
można tu mówić o egoiźmie. Próba tłumaczenia tego egoizmem
jest tak naprawde ucieczką od obdarowania siebie Miłością,
która jest najpiękniejszym uczuciem.
miłość zmienia nasze caaaaaaaaaałe życie w bajke xD
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 07 lutego 2009, 19:18[#odpowiedz]
0
Milosc to najpiekniejsze uczucie, poczawszy od blachego
zauroczenia w podstawowce az po prawdziwą i zniewalajacą milosc
w zyciu doroslym. Czesto tez przez nią cierpimy ale mimo to i
tak jest najwiekszym afrodyzjakiem w naszym zyciu
nie wiem. bynajmniej ja chcę wierzyć, że dla każdego jest
przypisana druga połówka taka prawdziwa. I nie trzeba jej
szukać, bo kiedyś i tak ta dwójka się spotka. I będa ze
sobą cały czas.
Dlatego uważam rozwody za głupoty. Można kochać wiele osób,
przecież inaczej nie można by było załóżyć rodzić jakby
się kochało tylko jedną osobę. Ale taka prawdziwa miłość
między kobietą a mężczyzną jest tylko jedna. Bynajmniej ja
tak myśle, nie wiem jak wy.
Odpowiadasz użytkownikowi sulfur
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 13 lutego 2009, 22:24[#odpowiedz]
0
Miłośc może istnieje, ale trwa krótko, potem to juz jest
tylko bycie z soba z przyzwyczajenia:///
Czy miłość jest tylko jedna na świecie? Czy każdy ma swoją
połówkę? Czy wygląd jest priorytetową sprawą?
1 miłość to uczucie, którym darzymy drugą osobę... są
różne rodzaje miłości..
2 odczucia są wszelakie i raczej zależą od konkretnej osoby
3 zakochać to nie ale zauroczyć tak
4 miłości jest wieleeee
Odpowiadasz użytkownikowi loganberry
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 07 marca 2009, 22:17[#odpowiedz]
0
jest niepotrzebna jezeli chodzi o dzielenie sie nia z plcia
przeciwna... rodzina i przyjaciele wystarcza
Hmm.. Jak zdefiniować miłość?
Miłość - przywiązanie do kogoś lub czegoś, które przejawia
się w relacji do drugiej osoby (lub obiektu) połączone z wolą
i nieraz silnym pragnieniem stałego obcowania z nią, czemu
może towarzyszyć pociąg fizyczny do osoby będącej obiektem
uczucia. - definicja z wikipedii. Dla mnie bardzo bezsensowna,
ponieważ nie da się takiego uczucia zamknąć w kilku słowach.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie
miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał
brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i
posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak
iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym
niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a
ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic
bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar
języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.
"Hymn o miłości" wiele mówi o tym uczuciu, ale według mnie to
również nie jest wyczerpująca wypowiedź. Każdy kto pozna
prawdziwą miłość będzie miał jej "definicje" w głowie,
ponieważ dla każdego miłość jest zupełnie inna, ale na
pewno dla każdego człowieka, który na prawdę kocha, miłość
jest potężna. Można powiedzieć, że potężniejsza niż
śmierć. Co próbowali przekazać ludzie w swych dziełach jak
na przykład: Tristan i Izolda, czy Romeo i Julia. Są to
przykłady miłości, która przezwyciężyła śmierć. Każda
miłość PRAWDZIWA może przetrwać wszystko nawet jeżeli my
nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale
wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.
Odpowiadasz użytkownikowi niezalezna
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 10 lipca 2009, 23:17[#odpowiedz]
0
ja rowniez, jak margot, uwazam ze milosc nie istnieje. wg mnie na
poczatku to jest zauroczenie i pewnego rodzaju fascynacja druga
osoba bo np jest naprawde atrakcyjna dziewczyna, a jesli juz sie
zaczyna byc ze soba to wszystko znika a pozostaje tylko
przyzwyczajenie do tej osoby.
Ehh . Miłość .... Jedyna miłość jaką czuję to miłość
do rodziny . Jakoś głupio mi słuchać , że ktośkogoś kocha
, w sensie chłopak dziewczynę . Krew mnie zalewa gdy słyszę
piosenki o miłości . Nie potrafię sobie wyobrazić że kogoś
kocham . Jestem dziwna , wiem .
Po prostu ... miłość do chłopaka czy coś mnie przeraża .
Nie czuję jej . Wręcz już zapomniałam jak to jest kogoś
kochać . I wcale mi tego nie brakuje . Staram się nie
zakochiwać . Miłość ... eh , jak narazie to dla mnie inny
świat . I przepraszam , ale kiedy widzę zakochanych to myślę
, jakie to głupie . Może się kiedyś wyleczę z takiego
nastawienia