1.czy macie ludzi z którymi lubicie rozmawiać tak bardziej niż z innymi i dlaczego akurat z tymi osobami?
2. wolicie rozmowy z ludźmi o podobnych zapatrywaniach czy różnych od waszych?
1. Owszem i Ty juz wiesz dobrze Kto to
Dlaczego Bo rozmowa nie jest
ja£owa. Bo nie siedzi sié na przeciwko siebie i jedna osoba
tylko gada i gada i gada a druga z otwartá buziá zastanawia
sié o czym ta druga nadaje, tylko na biezáco reaguje No i nie ma durnego wyrazu braku
zrozumienia o czym mowa - to wazne.
2. Ja ogólnie uwielbiam gadac, wiec nie ma dla mnie znaczenia
czy rozmawiam na temat spójny z zapatrywaniami swojego rozmówcy
czy zupe£nie rozbiezny. Aczkolwiek fakt, ze mamy rózne
zapatrywania na jedná sprawé czyni rozmowé ciekawszá,
bardziej interesujacá, dynamiczná i nieprzewidywalná.
1. tak. Ale ja i tak bardzo dużo mówię, więc wystarczy mi
tylko to, żeby był jakiś odbiorca.
Ale są tacy, który to rozumieją i rozmawiają ze mną.
2. To już jest kwestia sił. Jeśli mam dużo do powiedzenia na
ten temat to zawsze przemówię tej drugiej osobie. A jeśli nie
mam sił do 'kłótni', że tak to nazwę, to po prostu kończę
temat, bo nie lubię słuchać jak ktoś próbuje mi przemówić.
I to jest niesłuszne, na dodatek.
ogolnie to wole raczej rozmawiac z ludzmi od IQ-120 wzwyz.
dlaczego? no bo ile mozna gadac o golych babach? nudne sie
robi.
a tak to moge wymienic poglady z kims na poziomie, dowiedziec sie
czegos nowego, ciekawego.
lubie mowic i lubie sluchac.
a tak sobie tylko pogadac to mozna prawie z kazdym, no chyba ze
trafi sie jakis wyjatkowo oporny egzemplarz - to wysiadam.
no oczywiście że są osoby z którymi wolę bardziej / mniej
rozmawiać.. ale ogólnie lubię rozmawiać z osobami o
różnych upodobaniach bo można prowadzić dyskusję na różne
tematy.. ale z tym to też różnie bywa..
1. Mam takie osoby. Lubię z nimi rozmawiać, bo nie trzeba na
siłę szukać tematu jak z innymi i wiem, że choćbym coś
głupiego palnęła to i tak zrozumieją. A przede wszystkim te
osoby umieją słuchać! Dla mnie to ważne, nie lubię gdy ktoś
podczas rozmowy wyciąga telefon i pisze smsy, to jest naprawdę
wkurzające i jeszcze co chwilę pyta; co mówiłaś
włącza się we mnie agresor wtedy...
2. I te osoby o tych samych poglądach co moje i o różnych. Nie
zawsze trzeba się kłócić z tą drugą grupą osób, czasem
można dojść do jakiegoś porozumienia, wymienić poglądy tylko trzeba chcieć
1.Tak, są takie osoby. Najczęściej bliscy mi ludzie.
A dlaczego? Dlatego, że z tymi osobami można czasami na
poważnie a czasami na luzie porozmawiać. Zawsze znajdą się
jakieś tematy do dyskusji.
2. Dla mnie wszystko jedno. Jeżeli mam z daną osobą podobne
zapatrywania, to po prostu drążymy ten temat, a jeżeli
przeciwne, to wtedy każdy daje swoje argumenty i można
spędzić miło czas dyskutując na dany temat.
1. Tak. Osoby które długo znam. Wiem, że można na nich
liczyć.
2.I tak i tak. Można porozmawiać na wspólny temat króty oboje
lubimy, ale można się też dowiedzieć czegoś nowego, jak
ktoś ma inne zdanie na dany temat.
tak, szczególnie z jedną, bynajmniej teraz, i choć różnimy
się jak ogień i woda, to świetnie się dogadujemy. Ja ta
bardziej spokojna, ona ta bardziej szalona i wszędzie jej
pełno. Jednak poglądy mamy takie same. Zdarza się jak to w
życiu, że zderzam się z zupełnie innym zdaniem, ale to staje
się fajnym doświadczeniem, więc nie uciekam do osób podobnych
do mnie.
1. Mam. Zresztą chyba każdy ma takie osoby. Wolę z nimi
rozmawiać, bo nigdy nie wyczerpują się tematy. Najczęściej
to jest rodzeństwo, rodzina, przyjaciele.
2. I tak i nie. Jeżeli osoba jest strasznie podobna do mnie, ma
podobne poglądy przekonania, to nie ma po jakimś czasie o czym
rozmawiać. Ale jeżeli naszą wspólną pasją jest coś a poza
tym jesteśmy różni to tak.
1. bo ich bardziej znam i ich lubię. w sumie to nawet nie muszę
ich znać. moge nawet nie wiedzieć jakiej są płci. ważne, że
są inteligentni, spostrzegawczy lub po prostu mnie intrygują.
czasami lubię pogadać z kimś, kto mnie zupełnie nie zna i nie
nadąża za moim myśleniem.. sama nie wiem dlaczego.
2. i z tymi i z tymi. rozmowa z osobami postrzegającymi świat
tak samo jak ja jest z pewnością ciekawa i wielu rzeczy
dowiadujemy się o rozmówcy, jak również o sobie. uczymy się
siebie nawzajem i nawiązujemy kontakty z osobami, które nas
rozumieją i potrafią pomóc. jednakże rozmawiając osobami o
innych priorytetach uczymy się prowadzenia konwersacji i
asertywności.
Lubię rozmawiać z ludźmi którzy umieją podtrzymywać
rozmowę na tematy poważne jak i na jakieś wygłupy, ich
gadanie ma sens i umieją też mnie wysłuchać.
Czasem są to osoby o podobnych poglądach i zainteresowaniach
lecz jest też tak, że ktoś ma zupełnie inne zdanie ale
potrafimy wspólnie o tym porozmawiać. Dzięki temu nie jest
nudno.
1. Rozmawiam z każdym z kim znajdę wspólny temat, ale
najczęściej to są ludzie którzy mnie dobrze znają, czyli
najczęściej z przyjaciółmi.
2. Zwykle rozmawiam z tymi, którzy mają inne poglądy, bo wtedy
jest ciekawiej.
Oczywiście, z każdym rozmawia się inaczej, różne
zainteresowania, poziom inteligencji, zależy też o czym się
rozmawia, oczywiste jest o czym każdy najbardziej lubi
rozmawiać, nie muszę tego pisać ...
1. tak,ponieważ z tymi osobami sie dogaduję,mamy niekończące
sie tematy do rozmów i poprostu sie rozumiemy.
2.lubie wyzwania więc co za tym idzie lubie rozmawiac z osobami
o innych poglądach niz moje,nie znaczy to jednak że nie lubie
rozmawiac z osobami które mją podobny tok rozumowania do mojego
Nie lubię rozmawiać z "chwalidu*ami" "bo ja mam coś tam", "bo
ja byłam tam" itp. szkoda
słów na takich ludzi...
hmm..raczej wole ludzie o podobnym toku rozumowania, bo jeśli
jest odwrotnie wychodzą z tego kłótnie.... aczkolwiek można
dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy