nigdy czegoś takiego nie robiłam, ale uważam, że jest to wina
osoby która zdradza swojego partnera/ partnerke, a nie tej,
która niby psuje związek. Bo albo się jest w stałym związku
i się jest wiernym, albo nie.
słyszałam o takim związku, gdzie : Pewna kobieta za jakiś
czas wychodzi za mąż i jednocześnie ma kochana... Kocha
obydwóch i nie widzi niczego złego... A kochanek godzi się na
to że jest tylko kochankiem i na to że ona będzie mężatką
He He
Przyszły mąż nie wie o Kochanku
Psss.... Przesada
jezeli osoba trzecia z premedytacjá wchodzi w zwiázek dwojga
ludzi, no to nie ma tu z czego byc dumnym. nikt kto swiadomie
psuje szczéscie dwojga bliskich sobie ludzi nie zas£uguje na
szacunek.
jezeli jednak jedna z osób ze zwiázku wyraznie daje znaki tej
trzeciej, ze jest niá zainteresowana, to ca£a sytuacja k£adzie
sié juz cieniem na jej sumieniu.
Czy kiedykolwiek bym zrobi£a cos takiego Nie wiem, nie jestem w stanie
przewidywac przysz£osci i nie wiem co kiedys stanie na mojej
drodze, nie wiem jak za kilkanascie lat bédá sié uk£ada£y
moje stosunki z partnerem...
Czy mia£am taká sytuacjé
Tak, mia£am. Nie ja stané£am na drodze czyjemus szczésciu,
ale ktos usilnie próbowa£ stanác na naszej.
czasami są takie beznadziejne sytuacje.. para się kłóci..
myśli o rozstaniu..i wtedy pojawia się ta trzecia osoba.. dla
któregoś z dwojga może być szansa na stworzenie czegoś
nowego! I dlaczego by z tej szansy nie skorzystać? Związki w
których panuje miłość nie rozpadają się.. a w pozostałe?
Prędzej czy później ktoś w nie ingeruje.
I byłam w takiej sytuacji z dwóch nieudanych związków ja i on
wyszliśmy cało i szczęsliwie.. na resztę się nie patrzy...
taka jest prawda.
A ja jestem wredną su.ką i w gimnazjum odbijanie chłopaków to
było moje hobby Zawsze mi się
udawało czyli jakieś 5 razy
Teraz zauważyłam że nawet mnie ciągnie do zajętych facetów
Pamiętam jak ostatnio byłam na
8nastce w klubie to bawiłam się z takim jednym, wyszliśmy
razem na zewnątrz i za chwilę przyszedł kumpel i mówi że
jego laska go szuka xD A on że niedługo przyjdzie wgl niezły
koleś
Serce nie sługa i nigdy nie wiadomo w kim się człowiek
zakocha... Oczywiście kręcenie z kimś, kto kogoś ma jest złe
i każdy je potępia, ale zdarzają się mimo wszystko takie
sytuacje i sama wiem po sobie, że trudne jest zerwanie
znajomości z kimś zajętym... Czasem mimo, że człowiek się
broni przed uczuciem, to i tak się nie da inaczej i już... I
proponuję się zastanowić zanim ktoś będzie wydawał sąd nad
takimi osobami, bo każdy jest mądry, póki sam nie znajdzie
się w podobnej sytuacji... taka
jest prawda...