Co myślicie o tym że najbardziej wpływowi ludzie na świecie spotykają się aby odprawiać czarne msze?? czy społeczenstwo jest juz tak zamulone że nie widzi w tym nic dziwnego?? co sie jeszcze musi wydarzyc aby ludzie wreszcie otworzyli oczy i zobaczyli co sie dzieje na swiecie?? dla tych co nie znaja tematu tutaj daje link:
http://www.youtube.com/watch?v=MTaSkDVz9CU
nudzi im sie i tyle. dziecinada. jesli dorosly czlowiek moze grac
w durne gry komputerowe to dlaczego ma nie odprawiac czy
uczestniczyc w czarnych a nawet czerwonych mszach. albo czytac
nie potrafia bo by zadbali o swoj intelekt.
Hmm filmu nie widziałam, bo mi YT nie działa.
Tagi...nie wiem co jest na tym filmie, ale co do Twojego opisu to
chyba nie pasują...mogę się mylić.
A jeżeli chodzi o czarne msze, to każdy ma prawo robić to co
chce i tego się trzymajmy
Na świecie jest wiele odłamów religii i sekt. Najważniejszym
podłożem jest wiara, która umacnia nas w jakichś
wydarzeniach, bądź opowiadaniach. Każdy może wierzyć w co
tylko zechce, a to, że na świecie jest najwięcej katolików,
nie oznacza, że inni nie mogą odprawiać mszy czczących swoich
bogów. Mi to nie przeszkadza o ile nie czynią zła. Bo jakby
niedaleko mojego domu w nocy były jakieś wrzaski, czy coś tam,
to powiem Wam, że chyba dzwoniłbym po policję.
a nawet jak by tak to co, im mniej wiem tym lepiej śpię a po
drugie kto bogatemu zabroni, ja tam wole poimprezować w weekend
a im na starość czarna msza jedynie pozostaje
A mnie takie rzeczy interesują. Ciekawe. Nie wiem, czy wierzyć,
czy nie, raczej wydaje mi się to mało prawdopodobne, ale biorę
pod uwagę, że coś takiego mogłoby mieć miejsce. Ale. Po
pierwsze. 'czarne msze'? Z tego co zrozumiałam to te ich
wierzenia czy jak to nazwać oparte są na Biblii, a jeżeli już
to bliżej im chyba do pogaństwa, a moja skromna wiedza na ten
temat podpowiada mi, że czarne msze polegają na czczeniu
szatana, no ale może i się mylę. Poza tym nie do końca
rozumiem fakt, że ci 'świtowi liderzy' muszą przystąpić do
tego... rytuału aby osiągnąć wysokie pozycje. Tak jakby ktoś
stworzył sekte i wymuszał na nich oferując w zamian pozycję
uczestnictwo, ale niby kto? Dlaczego fakt uczestnictwa w tego
typu obrzędach daje im przepustkę do władzy, wyższych
stanowisk etc.? Kto ma tym zarządzać? Jak dla mnie za mało
informacji, i to niepewnych, więc nie wierzę.
Poza tym jak wyobraźiłam sobie Kaczyńskiego biegającego
dookoła 13-metrowej sowy, no to przepraszam bardzo, ale to jest
po prostu śmieszne.
temat jest o wiele wiekszy i bardziej powarzny.. wystarczy w
pisac w google NWO, new world order lub po polsku noiwy porzadek
swiata. i znajdzie kazdy wiecej na ten temat. internet jest
jedynym zrodlem nieocenzurowanych informacji przynajmnie
narazie...