Co myslicie na temat podrozy w przyszlosc? Pewnie myslicie ze to niemozliwe, ale ja twierdze inaczej :P, powiem wiecej, prawie kazdy ma mozliwosc takiej podrozy :P, to pytanie nie jest glupie, i mozliwe ze niewiele osob odp w sensowny sposob, jestem ciekaw waszych wypowiedzi ;) a za ok. dwa dni odpowiem co i jak ;P
jesli chodzi o fizyczná podróz w przyszlosc, taká jaka
zosta£a pokazana w "Powrót do przyszlosci" to mam jedno zdanie
- bzdura
Ale jesli rozpatrzymy w innych kategoriach, to przeciez
codziennie podrózujemy do przyszlosci w naszym myslach,
marzeniach czy planach...
przesuniecie w czasie tzn. w inny wymiar czasu jest mozliwe.
wystarczy przeczytac teorie wzglednosci einsteina. ale jest to
bardzo trudne dzielo. dla 99,99% ludzkosci po prostu nie do
zrozumienia w calosci. krazyla nawet za czasow einsteina pewna
anekdota. zapytano go czy to prawda ze tylko dwoch ludzi rozumie
teorie wzglednosci. tak? zapytal einstein a kim jest ten
drugi?
natomiast normalna - realna - podroz w przeszlosc czy przyszlosc
to calkowita bzdura. chyba ze tak jak mowi gosia, w marzeniach.
ja takze w ten sposob podrozuje i to dosc czesto, choc jestem
(chyba?) normalny.
ale szkoda ze sie nie da. ja bym pojechal 500 lat w tyl i juz na
pewno nie wrocil......
Podobno jest taka możliwość, tylko brakuje pieniędzy i
jeszcze trochę technologi, ale już nie długo i to podobno
kwestia czasu...
Hmm... nie wiem, gdybym miał taką możliwość, i wiedział
bym, że to bezpieczne, to bym się zgodził... nie chce znać
przyszłości, cofnął bym się do przeszłości... to jeszcze
zależy czy gdybym się cofnął to był bym jako boczny
obserwator tj. tak jak np. było w opowieści wigilijnej, że
życie leciało a on mógł tylko to obserwować... czy był bym
sobą, i tylko czas by się cofnął... gdyby tak, to bym
zmienił wiele rzeczy... a konkretnie błędów, za które teraz
płace wysoką cenę, oraz może bym komuś uratował życie...
Nawet jeśli byłaby możliwość fizycznych podróży w czasie,
to nie chciałabym.
W przeszłość - po co? Jak jest tak fest
W przyszłość - po co psuć sobie niespodziankę
dzisiaj siedziałam kilka godzin na wykładach z fizyki na ten
temat. jeśli Cię to
interesuje to poczytaj sobie np. o robaczej dziurze. no,
najbardziej polecałabym dzieło Einsteina, o którym wspomniał
Paul. "im szybciej się poruszamy tym wolniej płynie czas" itd.
tak, jest to bardzo możliwe
aha, i co mnie rozwaliło jakby
się przez całe swoje życie [zakładając 100 lat.]
podróżowało samolotem, to miałoby się o 0,0001 sekundy
dłuższe życie, tak więc się opłaca
to złozony temat...wiele ludzi ma odmienne zdanie na ten
temat... ja sądze że to nie mozliwe lecz czasami cos wydaje sie
nam nie mozliwe a jednak sie dzieję
więc chyba będe neutralna w tej sprawie
a i chcialbym cos przytoczyc bo mylicie pojecia znaczenie slowa: 'podroz w czasie'
jest takie ze to jest podroz w obie strony, przeszlosc i
przyszlosc, a ja tu pisze o 'podrozy w przyszlosc', z tego co
wiem podroz w przeszlosc jest narazie niemozliwa. No no, ciekawe
wypowiedzi piszcie dalej
Taa, jasne. Wogóle nie podróżujemy w przyszłość To ciekawe jakby bez przyszłości
"żyłaby" sobie teraźniejszość Bez tego stalibyśmy w
miejscu, nic by się nie działo. Przyszłość to to co stanie
się nawet za 5 minut. Zanim przeczytacie moją wypowiedź to
będzie przyszłość względem tego posta, a gdy przeczytacie to
będzie przeszłością, że to przeczytaliście Teraźniejszość jest tylko 1
milionową częścią sekundy
Więc ciągle jest przeszłość oraz tymczasowo przyszłość
Odpowiadasz użytkownikowi Aksi
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 12 marca 2010, 15:44
niby fajnie by bylo, ale z drugiej strony beznadziejnie
dowiedziec sie co bedzie jesli to nie ma byc nic dobrego
wg mnie nie da sie podrozowac w przyszlosc.
Nie wyobrażam sobie żeby jakakolwiek materia mogla znaleźć
się w przyszłości, zresztą moim zdaniem czas w tym przypadku
nie istnieje... wszystko co znamy nie jest przecierz "nagrane"
bysmy mogli przewinac "czas" czy cos .... zatem nie ma o tym
mowy... Zreszta nie znam sie.
Odpowiadasz użytkownikowi sbayo
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 12 marca 2010, 20:02
ja tam nawet nie widzę sensu podróży w przyszłość. Co ma
być to będzie i jeżeli byśmy wiedzieli co się w
przyszłości stanie to było by to nudne i mało ekscytujące.
devlieger, jakbym mial taki wechikul lub wiedzialbym jak go
stworzyc nikomu bym o tym nie powiedzial xP, najbardziej trafna
byla odp 'fable' , i jak
powiedziala kazdy lot samolotem przenosi nas o 40nanosekund w
przyszlosc, to jest potwierdzone i prawie wszyscy naukowcy sie z
tym zgadzaja, to jest poprostu niewiarygodne , to pokazuje nam jak wielu rzeczy
niewiemy, jak wielu rzeczom wciaz slepo niedowierzamy, oczywiscie
niemozna wszystkiemu wierzyc, ale rownierz nie wierzyc za malo,
podam jeszcze dwa przyklady
miliony ludzi tak samo nie wierzyly w pewne rzeczy przez tysiace
lat, myslicie ze ludzie wierzyli kiedys ze da sie zamknac
blyskawice w szklanej kuli? a Adison uwierzyl i stworzyl zarowke
(chodz istnieja teorie ze to nie
on ja stworzyl albo to ze da sie
rozmawiac z drugim czlowiekiem na drugim koncu swiata, poprzez
dwa male pudeleczka laczace sie ze soba niewidzialnymi falami?
jest miliony, a moze i nawet miliardy takich przykladow, wiec
zastanowcie sie nad tym... i nie odpychajcie niczego w kat, kazdy
chce miec racje, ale nie kazdy ja ma. Najwiecej racji maja Ci,
ktorzy nie sa nigdy pewni swojej racji, mowiac filozoficznie POZDRO WSZYSTKIM
Światło Błyskawica to
światło, a żarówka daje światło, czyli jakby to wziąć w
przenośni, to Edison zamknął światło, czyli metaforycznie,
że błyskawicę w żarówce
pozdro
Odpowiadasz użytkownikowi Eva145
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 14 marca 2010, 11:04
0
ach metaforycznie a już miałem pisać jak działa żarówka a
jak powstaje błyskawica No to w
końcu kto wymyślił tą żarówkę Edison czy Adison tak ja
napisał N.R.
Myślę że ważne a bardzo
lubie wytykać innym błędy a gdy robią to inni to już mniej
mi to odpowiada, zresztą nie ma o co się spierac, w podróże w
czasie nie wierzę, nie wiem czy zauważyłeś ale niektórym
łatwiej uwierzyć w podróże w czasie, nieśmiertelność,
lewitacje itp niż w Boga ... chociaz nie widzieli na oczy
niczego lub nikogo z wcześniej wymienionych. pozdr.
chyba nie rozumiesz co mam na mysli... ale niechce mi sie juz
tlumaczyc bo juz pisalem i mi tekst wcielo , pisze z komorki i jest wiele bledow,
komp mi sie zepsul a niemam narzedzi zeby go naprawic i nie przyjmuj wszystkiego doslownie,
pelen chilout pozdro
Kto wymyślił żarówkę? Tomasz Edison tak się przynajmniej przyjęło, bo
tworzenie takiej żarówki, jaką mamy w domach trwało trochę
dłużej, wiele osób się starało ją udoskonalać, ale T. A.
Edison opatentował ją w USA w 1879 roku chyba... pozdrawiam
Odpowiadasz użytkownikowi Eva145
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.