Prosze o powazne odpowiedzi.Ostatnio schudlam 10kg.Wogle nie chce mi sie jesc:( Z przymusu zjadlam dzisiaj jogurt naturalby i kromke czarnego chleba,co sie dzieje...wszyscy mowia ze to juz poczatek anoreksji,czy to prawda? Przy wzroscie 170 waze 44kg,czy to tak mało?prosze o pomoc
zastanów się, czy zmieniłas ostatnio tryb zycia, moze masz
stresujące sytuacje, ktore powodują u Ciebie brak łaknienia ?
Albo jakies problemy szkolne itp.. Zastanów się jakie moze byc
podłoze. Ale tak czy inaczej warto tak jak bambus radzi uda się
do lekarza po profesjonalną radę i przede wszystkim wykonanie
testów - krew, mocz itp
Powiem tak, idź do lekarza... przebadaj się, zważ się itp.
czasami powody braku apetytu są fizyczne, że tak to ujmę... on
Ci powie czy powinnaś się zacząć martwić, jeśli tak, to
udaj się do psychologa, najlepiej jakiegoś dobrego nie żadnego
szkolnego...
I porozmawiaj... z tą chorobą nie ma żartów, a wychodzi się
z niej baaardzo na prawdę baaardzo ciężko... nie chce Cie
straszyć, ale niestety tak jest... więc działaj za w czasu...
Jeszcze mam pytanie, czy jak zjesz coś to wymiotujesz ?
nie wiem.. anoreksja polega na czym innym.. że masz wstręt do
jedzenia i nie widzisz w tym problemu i cały czas chudniesz aż
wyglądasz jak kości w worku na śmieci ale dla siebie dalej
jesteś gruba.. ale w razie czego idź do lekarza..
Czasami po prostu jedzenie nie idzie, bo coś nas strasznie
gryzie, ale wnioskując z tego, ze schudłaś 10 kg to trwa już
jakiś czas, więc musisz pójść do lekarza.
U mnie podejrzewano, bo schudłam i jestem przeraźliwie blada,
ale po badaniach wszystko się wyjaśniło i wyszło, ze taka
już moja uroda.
Odpowiadasz użytkownikowi xyz
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.