ale po co ? jezeli jestes inteligentna osoba, to badz nia po
prostu. pozostan soba. nie musisz nikogo udawac zeby sluchac
jakiejs muzyki. ja lubie opere, czy to znaczy ze mam na co dzien
chodzic we fraku ?
lubie usiasc w samych gaciach na kanapie i wlaczyc sobie muzyke i
slucham jej z przyjemnoscia.
nie przejmuj się tym, zeby być "jakąś". Im bardziej człowiek
stara się być "Jakiś" tym więcej traci ze swojej
prawdziwości i staje się "nijaki". Paul powiedział wszystko co
należało w tym temacie.
Z pewnością jesteś wartościową osobą i nie ma sensu
udawanie kogoś kim nie jesteś
Najważniejsze żeby być sobą Może kiedyś będziesz rasta a nawet nie będziesz sobie z
tego zdawać sprawy... Zapraszam na koncert w sobotę do Łodzi -
Reggae for trinity Hah, mam juz
bilet
Najlepiej być sobą, żyć tak jak się chce i być z tego
szczęśliwym, nie próbuj się podporządkowywać pod jakieś
odgórne ramki, stwórz sobie własną, niepowtarzalną i
jedyną...
Tak tak, ale po co chcesz być częścią tej kultury, skoro
nawet wszystkiego o nich nie wiesz... ?
Nie wiesz do końca jak być jednym z nich, to po cholerę? mogę
się założyć, że to nie wychodzi z Ciebie, że tak powiem...
tylko Ci się spodobali, uważasz ich za wzór, i koniecznie
chcesz być taka jak oni, żeby być fajną kompletnie nie
rozumiejąc, i najprawdopodobniej nie podzielając ich
poglądów... chcesz się stać jedną z nich na siłę, a nie z
wewnętrznej potrzeby...
Zrób dredy, zacznij wierzyć w Jah, Ubieraj się w kolorach
rasta. Słuchaj Reggae. Wierz w prawdziwą miłość, pal ziele i
już będziesz rasta, ale najważniejszy jest tam Jah, miłość
i ziele.
powiedzmy , dredy to syn , jah to matka , reggae to tata ja jestem prawdziwy rasta oto chodzi
w tej religgii zebys byl poprostu byl szczesliwy z zycia i nie
zalowal to co zrobiles i to ze zawsze Jah ci przepusci , lubisz
reggae to sluchaj ja jak mialem 9 lat zaczalem palic maryche i
nigdy nie bede tego zalowal bo zycie jest piekna a natura jeszcze
piekniejsza , pamietaj o tym ze naprawisz to czego chcesz ! bless
prawde wszyscy mowia jak bedziesz kims innym to stracisz kazdego
prawdziwego kolege bo oni cie lubili takiego jakim byles ! zeby
byc rastafarianinem to nie trzeba sie uczyc sam bedziesz wiedzial
w glowie , ganja to sakrament Jah to matka (dziwnie brzmi) a
reggae to ojciec bo pokazuje za czym isc i cie bedzie wychodwywal
do konca zycie a dredy bo oto chodzi - ze nie pokazujesz tego ze
golisz sie itd tylko zostawiasz to co natura z toba zrobila !
jescze raz belss
Odpowiadasz użytkownikowi krazyk123123
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.