Pytanie zadał(a) niuniaSko, 29 kwietnia 2010, 10:33
Czy spotkaliscie sie z brakiem uprzejmosci ze strony starszego pokolenia np w autobusie czy w kolejce do kasy? Wiele sie mowi o tym ze mlodziez jest niewychowana ale czy starsi tez maja sobie jednak cos do zarzucenia?
myślą, że należy im się wszystko, mamy ich przepuszczać w
kolejce czy ustępować miejsca, tylko dlatego, że mają więcej
lat, ja nie po to przychodzę wcześniej aby potem ustępować
miejsca jakiejś babie, oni są niewychowani , choć jak to mówią punkt widzenia
zależy od punktu siedzenia, za 50 lat będę twierdził inaczej
ale mniejsza z tym
najgorzej to na targu, idą na ciebie jak amerykańskie czołgi
podczas operacji pustynna burza, zero szans, a jak człowiek stoi
w kolejce, obróci się na sekundę to będąc trzeci jest już
6, bo ona tylko chciała coś zobaczyć i się wpier.dala w
kolejkę.
do AnAlien - tak, ja się ze swojej babci nabijam np że w
sklepach strasznie marudzi ekspedientkom. a co tylko młodzieży
można dowalić? nagie fakty są takie że niektórych starych
też przydałoby się zjechać.
Oczywiście nie mówię tu o 90-letniej staruszce czy schorowanym
staruszku ale o emerytach którzy są jak zawodowi chodziarze a
siaty dźwigają jak kulturyści.
Ok, rozumiem was ja nie mówię, że nie wolno złego słowa
powiedzieć,ani się pośmiac bo są starsi i należy im się
szacunek, ale nabijanie się, ze starsi ludzie śmierdzą i
ogólne chamskie wypowiadanie się nie tylko na temat starszych,
ale w ogóle wobec drugich nie jest w porządku. Tym bardziej,
że czasem może to nie być ich wina...
Szarża crussanderów hahaha a
ja myślałem że to tylko u mnie tak jest, ale najlepiej
narzekać na wszystko i na wszystkich a siebie nie widzieć, nie
wdaje się w dyskusje z takimi osobnikami, bo nie ma sensu
starszym ludziom nalezy sie szacunek czy nam sie to podoba czy
nie. przynajmniej ja zostalem tak wychowany. jakos nie wyobrazam
sobie sytuacji zebym ja siedzial w autobusie a jakas babcia czy
dziadek stali. ALE ! jesli sa niemili czy wprost niegrzeczni to
zje....e jak psa. ale starszemu nie przyleje. tyle ze zwymyslam
tak, ze ...
sam jestem chory i wiem jak nieraz ciezko postac czy poczekac
"tylko" godzinke. nalezy jednak przy tym zachowac kulture bez
wzgledu na wiek. a co do "niemycia" sie to moim zdaniem wiek nie
ma tu znaczenia. od niejednego mlodego tak smierdzi ze juz nie
raz dostal reprymende. ja tam wale prosto z mostu : umyj sie
kolego (kolezanko !) bo smierdzisz ! albo mowie do powietrza
zobacz ale ten facet ma tluste wlosy czy brudna koszule (albo
facetka )
strasznie jest to denerwujące, gdy starsza osoba wręcz
wykorzystuje to, że jest stara. Najgorsze są kolejki w sklepie,
mam 5 min i kupuje baba... Spóźniłem sie.
Uważam, że należy im ustąpić miejsca, bo np w tramwaju dla
nas utrzymać równowagę to pikuś, a dla nich czasem to szczyt
akrobacji. Albo w kościele, jak jest duszno, a oni np chorują
na astmę i to poważną... Ludzie nie patrzcie tylko na czubek
własnego nosa! Rozumiem, że niektóre babcie to wredne zołzy,
ale nie tylko starsi potrafią być chamscy, często to bardzo
mili ludzie, którym taki gest sprawi dużą ulgę.
Odpowiadasz użytkownikowi AnAlien
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Karmelek, 29 kwietnia 2010, 17:51
-3
Też mam astme i jakoś nikt mi z tego powodu miejsca nie
ustępuje...więc słaby argument.
Też mam astmę i wiem co to znaczy, ale mimo wszystko starsi
ludzie mają więcej problemów zdrowotnych i nie Sa tak
wytrzymali. Ja nie mówię, że każdemu kto ukończył
sześćdziesiątkę mamy od razu usługiwać, ale chodzi mi o
zwykłą kulturę i odrobinę empatii.
Odpowiadasz użytkownikowi AnAlien
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): niuniaSko, 29 kwietnia 2010, 20:51
0
ale mi nie chodzilo o kulture mlodziezy tylko u starszych!
no to tak- stoję sobie (chyba w jakiejś kolejce czy coś
oglądam w sklepie), przychodzi baba obładowana wypchanymi
torbami i wszystkich nimi trąca po kolei mając to gdzieś :/
innym razem stoję w kolejce w markecie, za mną ustała para
(starsza jakaś) i ona albo on oparł się o wózek. wszystko by
było od gdyby nie to, że wózek nie odjechał bo zatrzymał
się na mnie a ja oczywiście
nie miałam gdzie się ruszyć do przodu. wstrętne.
tak. wielu starszych ludzi spogląda na mnie z pogardą, bo
jestem ubrana charakterystycznie (metalowo). mysle ze wynika to z
ich młodosci - wielu było wtenczas hippisami, moze ich
ideologia byla inna, lub z innego wychowania-trzeba byc skromnym
i nie wystawać z tłumu.
mozna sie wyrozniac z tlumu. dlaczego nie. mozna, kultura,
inteligencja, ladnym ubraniem,mozna byc takze osoba bardzo mila i
szanujaca innych ludzi. mozna sie wyrozniac pozytywnie ale i
negatywnie. wiekszosc z nas bedzie kiedys na emeryturze (no ja
mam ten pech ze mnie to akurat nie dotyczy) i zobaczymy wtedy
swiat z pozycji osoby ktora nie moze juz tak sprawnie kogos pobic
piescia zglanowac czy przebiec setke w 10 sekund. nie masz
dziadkow czy starszych kuzynow ? co na smietnik z nimi bo
starzy?
polecam stronke o tych co sie wyrozniaja (humor !) http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Metalowcy
kiedys stalam w kolejce do lekarza i jakas starsza pani na mnie z
ryjem ze ona przede mna wejdzie bo ja to nie obchodzi ze jest
opoznienie. wkurzylam sie i walczylam jak wsciekle bydle bo gdyby
podeszla normalnie jak czlowiek i poprosila bez wachania bym ja
puscila przed siebie. chwile pozniej babka z laska wepchala sie w
kolejke do rejestracji ale to juz przemilczalam. moglaby chociaz
z grzecznosci zapytac:/
u lekarza starsze babcie walczą jak tygrysy... Oj ciężko,
ciężko. Ale i tak Wam powiem, że poznać starszą osobę może
ten, kto z nią mieszka. A kto nie mieszka, to nie wie co to
znaczy.
Odpowiadasz użytkownikowi XXXX
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): niuniaSko, 19 sierpnia 2010, 23:06
A no zdarza się i tak. Fakt, że to zwykle my młodzi
zachowujemy się nie tak jak trzeba, ale niektóre starsze osoby
to... Bardzo złoszczą mnie sytuacje, gdy idzie taka babcia /
dziadek udaje, ze jest strasznie chora / y a potem nagle zaczyna
popychać innych, wpychać się w kolejkę i klną gorzej niż
ja..
oj tak.. były takie sytuacje w moim życiu i to nie raz..
bezczelne mohery w autobusach to norma.. gdzieś w marketach
pchają się z wózkami jak zobaczą wyprzedaż i robią sobie
"wyścig szczurów" i nie patrzą czy kogoś potrącą wózkiem
czy coś zrzucą z regałów.. albo pchają się do kolejki.. bo
twierdzą że nie mogą długo stać i że młodzież powinna to
rozumieć.. ale jak takie coś rozumieć jak taka stara baba sie
pcha w kolejkę bo "nie może długo stać" a na swoich starych
zgrzybiałych girach ma wysokie buty! no to sorry..
starszym osobom ZAWSZE należy się szacunek. Nie ma tu znaczenia
czy jest mniej czy bardziej schorowany, nie ma znaczenia czy
mniej czy bardziej kulturalny, czy mniej czy bardziej się
przepycha... Jest osobą starszą i z samego tego faktu należy
mu się coś od życia... A panowanie nad sobą to chyba nie tak
wiele. Nie mówię, żeby nie zwrócić uwagi na sytuacje, w
których postępują nieracjonalnie, ale zawsze należy to
zrobić ze spokojem i należnym im poważaniem. Jak oni mają
być mili wobec młodych jeśli młodzi nie są mili wobec nich ?
Jak ktoś starszy kulturalnie zwróci uwagę na przystanku, zeby
nie przypalać kosza na śmieci to go wyzwą od starych torb,
staruchów itd... gdzie tu logika ?
Z domu wyniosłam kulturę osobistą i przykład, że starszym
należy pomagać i staram się tak właśnie robić, choć czasem
widzę niesprawiedliwość z ich strony to po prostu przyryzam
język, aż tak wiele mnie to nie kosztuje a im zaoszczedza kupę
nerwów, gdzie i tak stracili ich wiele przez całe swoje
dotychczasowe zycie.