Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

34
Puszek1245
Jaki był film, na którym ostatnio się popłakałaś/eś? :)
Pytanie zadał(a) Puszek1245, 30 października 2010, 15:51
jw. Ja już dawno nie płakałem, a co dopiero z powodu jakiegoś filmu. Ale pamiętam, że parę lat temu oglądałem jakiś o jakimś tacie i dziecku.. Te dziecko porwano, on się jakoś uwolnił.. Zarówno on, jak i jego ojciec mieli wiele przygód podczas gdy próbowali się odnaleźć.. Na koniec im się to udało i była to taka radosna chwila, że aż się popłakałem :D Ale to było parę lat temu, jak byłem takim wrażliwym puszusiem :D Szkoda, że nie pamiętam tytułu :D Miłego dnia ;>

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (34)

Odpowiedział(a): malinowa, 30 października 2010, 16:07 [#odpowiedz]
0
malinowa
szczerze nigdy nie płakałam na żadnym filmie.... kiedyś słyszałam , że podobno to dziwne że , w "wyciskaczach" łez ja nie płaczę ale mi to nie przeszkadza....
puszku nie martw się duzi chłopcy żadko płaczą

Odpowiedział(a): edisooonik, 30 października 2010, 17:07
1
edisooonik
rzadko* ...

Odpowiedział(a): alfik, 30 października 2010, 16:11 [#odpowiedz]
1
alfik
Na końcu Gladiatora łezka poleciała , ale żeby się tak rozbeczeć na amen to nie pamiętam . A nie , jak byłem mały to oglądałem Quo Vadis i tam było : Chrześcijanie lwom i lew pogryzł małe dziecko , niemowlę to się rozbeczałem

Odpowiedział(a): Gingers, 30 października 2010, 19:00
0
Gingers
Taak Gladiator..

Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 30 października 2010, 23:31
0
GosiaczekOsa
no i też się muszę podpisać
poza tym sporo tego było, choć nie nawykłam do płakania na filmach.
Kiedyś co tydzień zdarzało mi się na "Jeziorze marzeń".

Odpowiedział(a): Bombolada, 30 października 2010, 16:13 [#odpowiedz]
1
Bombolada
ee nigdy nie płaczę.. no chyba, że jest jak zabijają zwierzęta takie dokumentalne

Odpowiedział(a): edisooonik, 30 października 2010, 17:02
0
edisooonik
Jasne xD A Shrek IV to co?

Odpowiedział(a): ciasteczko, 30 października 2010, 16:25 [#odpowiedz]
0
ciasteczko
nie przypominam sobie takiej sytuacji bo albo sie zdarzyla baardzo dawno albo w ogole

Odpowiedział(a): edisooonik, 30 października 2010, 16:59 [#odpowiedz]
1
edisooonik
Ostatnio płakałam przy jakimś,a le nie pamiętam przy jakim.. a najbardziej to ryczałam jak oglądałam "Zieloną milę"

Odpowiedział(a): agrafka, 30 października 2010, 17:07
0
agrafka
Ten film jest cudowny!

Co do pytania-nigdy nie płakałam podczas oglądania filmu

Odpowiedział(a): xyz, 30 października 2010, 17:32 [#odpowiedz]
0
xyz
ajś nie pamiętam ale chyba "Bez mojej zgody".

Odpowiedział(a): Karmelek, 30 października 2010, 17:32 [#odpowiedz]
0
Karmelek
''Dzieci Ireny Sendlerowej''

Odpowiedział(a): XXXX, 30 października 2010, 17:41 [#odpowiedz]
0
XXXX
Nie pamiętam, ale jak nawet oglądam jakiś głupi serial i ktoś płacze, to mi też sie chce... A pamiętam, że na Pasji płakałem...

Odpowiedział(a): czarnaowca, 30 października 2010, 19:30 [#odpowiedz]
0
czarnaowca
Hmm, nie przypominam sobie bym kiedykolwiek płakała przez film, za to zdarza mi się przy książkach.

Odpowiedział(a): smile4vere, 30 października 2010, 19:56 [#odpowiedz]
0
smile4vere
Ostatnio na "jestem legendą" . No,był jeden smutny fragment

Odpowiedział(a): Blue, 31 października 2010, 14:17
1
Blue
Kiedy musiał zabić psa?

Odpowiedział(a): czyczek, 01 listopada 2010, 18:18
0
czyczek
OI tak wtedy ryczałam jak głupia.

Odpowiedział(a): pepej94, 30 października 2010, 21:10 [#odpowiedz]
0
pepej94
nie płaczę na filmach bo uważam to za bezsensowne, wzruszać się nagraniem

Odpowiedział(a): sima, 31 października 2010, 09:54 [#odpowiedz]
0
sima
ja stale płaczę na filmach i łatwo się wzruszam, ale ostatnio to chyba na kwiecie pustyni i ostatniej piosence

Odpowiedział(a): edisooonik, 31 października 2010, 12:05
0
edisooonik
Na "last song" to ja płakałam, ale ze śmiechu

Odpowiedział(a): edyta18, 31 października 2010, 10:58 [#odpowiedz]
1
edyta18
Przy filmie to nie pamiętam czy płakałam, ale przy książce to już wiele razy

Odpowiedział(a): sybelle, 31 października 2010, 13:24 [#odpowiedz]
0
sybelle
rzadko płaczę...dlatego nie pamiętam na czym ostatnio.

Odpowiedział(a): ewelinaw18, 31 października 2010, 16:18 [#odpowiedz]
0
ewelinaw18
ja to dużo płacze... taka natura chyba ma . ale ogladałam super film i mi łzy poleciały . dopiero w połowie zrozumiałam o czym na prawde jest. polecam. The notebook/Pamiętnik

Odpowiedział(a): Czarnaaa, 31 października 2010, 18:29 [#odpowiedz]
0
Czarnaaa
Często ryczę na filmach... Ostatnio się poryczałam na... uwaaagaaa.... Kobieta na marsie, mężczyzna na wenus... Oczywiście to nie były łzy wzruszenia

Odpowiedział(a): listless, 01 listopada 2010, 21:44 [#odpowiedz]
0
listless
oczywiście, że na `Mieście Aniołów, które ustawicznie wałkuje. hah. tak już mam, że średnio raz na dwa miesiące muszę sobie obejrzeć ten właśnie film i popłakać. czyżby na starość pojawiały mi się nawyki o podłożu histerycznym ? haha.

Odpowiedział(a): agulka66623, 02 listopada 2010, 20:15 [#odpowiedz]
0
agulka66623
Może to nie do końca film, a bardziej spektakl dokumentalny, wczoraj oglądałam "Oskara". O chlopcu, który zmarł na białaczkę. Ogólnie jestem wrażliwa na tym punkcie, a raczej przewrażliwiona...

Odpowiedział(a): darkblue, 05 listopada 2010, 23:08 [#odpowiedz]
0
darkblue
Do tej pory to najbardziej Mój brat niedźwiedź(ale co mały byłem nie ) a teraz nawet po avatarze i legionie nawet

Odpowiedział(a): edisooonik, 06 listopada 2010, 14:06
0
edisooonik
Jak to mały? "Mój brat niedźwiedź" to nie jest stara bajka

Odpowiedział(a): bska, 04 grudnia 2010, 01:00 [#odpowiedz]
0
bska
Ostatnio na "Labiryncie Fauna", a tak poza tym to na takich filmach, jak "Malena", "Amelia", "Pan od muzyki", "Tristan i Izolda", "Pokuta", "Trzy metry nad niebem"

Odpowiedział(a): merre, 16 grudnia 2010, 11:54 [#odpowiedz]
0
merre
Kilka dni temu po raz pierwszy oglądałam "Buntownika bez powodu" z James'em Dean'em i się popłakałam przy ostatnich scenach. Po prostu wzruszyło mnie nie tylko to smutne zakończenie, ale też piękne, solidarne zachowanie głównego bohatera.

Odpowiedział(a): error, 16 grudnia 2010, 13:08 [#odpowiedz]
0
error
Hmm... kiedy oglądałem "Skazany na bluesa"

Odpowiedział(a): livinio, 19 stycznia 2011, 13:33 [#odpowiedz]
0
livinio
ja kilka alt temu ostatni raz płakałam ze wzruszenia i był to gladiator. Natomiast w lecie jak oglądałam Dystrykt 9 to popłakałam się ale ze śmiechu Wielkie krewetki biegające w biustonoszu były niesamowite.

Odpowiedział(a): wiki16, 05 maja 2012, 19:01 [#odpowiedz]
0
wiki16
czesto się wzruszam ale napewno uroniłam łze a nawet kilka na ,,Gdyby jutra nie było,, i ,,Rebeliant,, wymieniłam te tytuły bo rzadko kto oglada filmy bollywodzie a naprawdę warto.

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
27
30
30
28
7
30
46
27
12
7
4
7
20
15
9

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1024)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4930)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (376)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (278)Polityka (118)
Praca (445)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (313)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (833)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18037, Odpowiedzi: 327621