ja myślę wtedy, że chciałabym być astronomem i móc
oglądać gwiazdy
Odpowiadasz użytkownikowi Kalientaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 02 kwietnia 2009, 22:21[#odpowiedz]
0
np o tym czy można "wybuchnąć pokój światłem lub czy kiedy
wszechświat zacznie się kurczyć i wszystko zacznie się cofać
a więc i czas czy wtedy ludzie będą zaczynać życie od
starości a kończyć na porodzie ? lub czy przy spotkaniu z
identyczną osobą taką jak my( czyli naszym anty ja ) znikniemy
podając sobie ręce ? tak jak cząstki? a jak tak to dokąd
pójdziemy? eh pytań mam jeszcze miliony ale kto na nie odpowie?
no o świetle to już wiem
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 02 kwietnia 2009, 22:33[#odpowiedz]
0
a ja marze o wyspie bezludnej, a na niej ja i pare slicznych
panienek. daleko od cywilizacji, pieniedzy i t.p.....
czasem marze ze jest 15 czy 16 wiek a ja mieszkam w palacu, jak
moj pradziadek jeszcze w XX wieku,,,,
zazwyczaj jak w robocie przy maszynie się nudzę to myślę jak
tu się dorobić kupy kasy ale czasami przychodzą takie fantazje
typu "kurde ciekawe jak by to było gdybym nagle się znalazł w
średniowieczu i wprowadzał styl w jakim żyje się obecnie"
O prawdziwej, wielkiej miłości
o tym co by było gdybym kiedyś, coś lub czegoś nie
zrobiła,
i jakby to było żyć np. w czasach PRLu, czy w czasie II
wojny...
Odpowiadasz użytkownikowi AnAlien
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 czerwca 2009, 22:47[#odpowiedz]
0
jako Fantasta [ hmm chyba, nie ma żeńskiej formy od tego...]
często myślę o pewnym wampirze włączam jakąś balladkę i wyobrażam sobie, że On mnie
przutula. No ale to czysta fantazja a z takich bardziej przyziemnych
rzeczy to po prostu wyobrażam sobie siebie grającą jakąś
skomplikowaną piosenkę na gitarce klasycznej !
najczęściej wyobrażam sobie ze jestem z kimś kochanym..i
ukladam w głowie różne sytuacje..niczym obrazki z
brazylijskich seriali lub też innych filmów.. czasem mam też takie marzenia ze
jestem sobie już całkiem samodzielna, mam ambitną pracę,
swój dom..jednym słowem--czysta fantazja-coś co się raczej
nigdy nie spełni
Ojj , nie pytaj , nie pytaj . A
tak szczerze - o mojej wielkiej miłości z różnymi gwiazdami
roka , w których jestem ciągle zakochana , kim mam być w
przyszłości , co mogę zrobić dla świata i jakim tekstem mam
pieprznąć jednemu emoszowi w mojej szkole który mnie wku*wia
ja w wyobraźni podkręcam rzeczywistość np. widzę
znienawidzoną nauczycielkę schodzącą po schodach i odruchowo
wyobrażam sobie, że się potknęła i walnęła twarzą o beton
(nie żebym jej tego życzyła) albo jak nauczycielka (mówimy na
nią sowa) zaczęła kaszleć wyobrażałam sobie, że zaraz
wypluje wielką kulę pierza. Praktycznie wszystko co widzę
przekręcam troszkę, żeby było zabawniej
ja wyobrażam sobie ,że ludzi nie ma na świecie oprócz mnie i
żyje sobie jak Bear Grylls oswajam zwierzęta robię
prowizoryczne bronie buduje tymczasowe szałasy wykorzystuje
wiedzę o roślinach a po miesiącu ruszam dalej