Pytanie zadał(a) SweetIsabell, 31 grudnia 2010, 08:52
No więc, wczoraj zrobiłam sobie kolczyka w języku. Oczywiście w studiu, sama bym się nie odważyła. I chodzi o to, że dzisiaj język strasznie mnie boli. To, że jest spuchnięty, to czytałam, że to jest normalne, ale nie czytałam nic o bólu. W sumie jak o tym czytałam to pisało, że jest to jedno z najmniej bolących przekłóć. A tu co? G**** Bolało jak diabli... Ani pępek ani warga mnie tak nie bolały. Prawie się na tym fotelu poryczałam. Czy to jest normalne, że język tak strasznie mnie boli? Zwłaszcza pod spodem. I czy to źle, że, no może nie boli, ale tak jakby szczypie mnie koniuszek języka? Proszę o szybkie odpowiedzi. Dodam, że płuczę język co jakiś czas zimną szałwią. A w przygotowaniu są kostki.
Tez mam przekuty język...
co do bólu hah - strasznie boli
! ! ! !
samo przekłucie nie bolało bo miałam dobre znieczulenie...
dopiero po dwóch godzinach poczułam Yhh jeść się wcale nie dało... a
ja jeszcze pracowałam w hurtowni i musiałam dużo mówić...
więc potem trochę krwawił. . . aby nie czuć tego nieznośnego
bólu byłam ciągle na przeciwbólowych a po równym tygodniu
ból odszedł bez niczego, nie postrzeżenie
a co do szczypania to nie mam pojęcia dlaczego tak masz. . .
zawsze może być tak, że źle tobie przebili język i naruszyli
nerw, okaże się po 2 tygodniach
obawiam sie wlasnie ze mam zle przebitego. nie moge dotknac
czubkiem jezyka przednich zebow na gorze bo czuje takie jakby
sciaganie, i wlasnie takie jakby szczypanie czuje przy tym na
koncu jezyka. To normalne czy cos jest nie tak?
No nie powiedziałabym, że język jest jednym z najmniej
bolących miejsc. Tam jest mnóstwo nerwów. Żyj na jogurtach w
plynie i zmiksowanych papkach. Jak Ci po paru dniach nie
przejdzie to wyjmij go i się nie męcz.