gaz pieprzowy i najlepiej żeby ktoś z rodziny (facet) był
wtedy i go doprowadził do porządku jak by się jeszcze
awanturował, jak to nie pomoże to niestety policja.
porozmawiać z nim o tym kiedy jest trzeźwy.. powiedzieć że
nie odpowiada Ci takie zachowanie i następnym razem wezwiesz
policję bo Ciebie krzywdzi.. Jak sytuacja będzie sie powtarzać
to rozwód.. im szybciej tym lepiej.. nie warto z tym zwlekać i
żyć pod jednym dachem z katem..
Wzywanie policji nie jest chyba najlepszym pomysłem ponieważ
sytuacja może wyglądać tak ,że gdy policjant nie stwierdzi
przemocy (np nie będzie żadnych widocznych zmian na ciele,
bądź Twój maż zmieni się nagle w aniołka i przekona
policjantów ,że on nic takiego nie czyni) to po pierwsze
możesz mieć kłopoty z racji wezwania patrolu bez uzasadnionej
przyczyny a dwa możesz później mieć jeszcze większe kłopoty
z mężem bo może zacząć się na Tobie mścić.
Najlepiej (podtrzymując zdanie jednego z użytkowników)
wyprowadź się do najbliższej rodziny, poinformuj kogoś
bliskiego o zaistniałej sytuacji abyś w razie zagrożenia nie
była sama i mogła liczyć na pomoc bliskich.
tacy faceci nigdy sie nie zmieniaja więc nawet sie nie łudź
że tak bedzie w twoim przypadku ja radziłabym zrobienie przynajmniej jednej obdukcji
lekarskiej najlepiej u lekarza sądowego i skonczyć z takim
toksycznym związkiem. Uciekaj jak najdalej póki możesz bo
któregoś dnia może wydarzyć sie tragedia
Taki typ to po prostu ci*ota.wyprowadź się do rodziny i złóż
pozew o rozwód.On wogóle Cię nie szanuje i nigdy się nie
zmieni.gdy zrozumie swój błąd jeszcze będzie Cie przepraszał
ale proszę nie bądź GŁUPIA.
takie postępowanie nie jest ludzkie a to nie są ludzi. Od tego
zacznijmy. I zgadzam się że tacy się nigdy nie zmieniają. Ja
mam jeszcze inny pomysł. Nie wiem czy dobry. Po prostu jak mąż
wyjdzie z domu to nie wpuść go do domu jak będzie chciał
wejść (nowy zamek, zabierz mu klucze, zamek zamykany od
wewnątrz). Niech się pomęczy a jeśli będzie skory do rozmów
to przez zamknięte drzwi, wtedy będziesz bezpieczna a w razie
awantur lub gróźb sąsiedzi będą mogli poświadczyć.A jeśli
nie to wyprowadź się do rodziny i jak najszybciej zakończ
znajomość.
Podejrzewam że zamykanie dzrzwi nic nie pomoże najwyżej
następnym razem dostaniesz większe lanie.
Rozmowa prośby groźby też nie pomogą.szkoda życia dla
takiego typa.Więc zrób jak uważasz póki jesteś młoda.
Hej all Kiedy mialem 6 lat moja
mama miala problemy z ojcem tez ja bil ale jak byl tak bardziej
podpity to sie niedawala. Raz widzialem wlasnie jak mialem 6 lat
jak kopnela go prosto w jaja z czuba.
Nastepnie wyszlismy do mamy kolezanki. A ojciec lezal w
salonie.0becnie jest spoko od 3 lat .
Wiec sie bron a jak nieumiesz to idz na samoobrone .
albo kiedy wraca z baru ty wychodz z domu do kolezanki
Weź przestań dom to nie ring.a ciągłe WYCHODZENIE do
koleżanki odpada
Może niektóre kobiety nie mają odwagi na zdecydowane kroki.U
części damskich bokserów stawianie oporu budzi jeszcze
większą agresje i różnie to się może skończyć.
sulej delikatnie mówiąc nie radzę stosować tego co
napisałeś.
Unikać do końca życia nie można, a zachowanie policji zależy
od tego jaki człowiek akurat przyjedzie. U sąsiadow raz policja
to olała, a raz bez pytania zakuli kolesie i wyprowadzili w
koszuli i takich uwalonych spodniach z domu. Mozna też udac się
do lekarza ktory orzeknie uszkodzenie ciała itd... Jeżeli jest
alkoholikiem to mzna wrzucić go na obowiązkowe leczeni
(niestety po orzeczeniu sądu z tego co wiem). Nie myślałaś
jednak o wyprowadzce i rozwodzie?
jesli to sie powtarza mimo jego zapewnień, że nigdy tego nie
zrobi - to się rozwieść! Nie ma takiego wytłumaczenia dla
faceta, aby mógł uderzyć kobietę-nie mówiąc o swej żonie!
to bydlak o niskim poczuciu własnej wartości, chce sie poczuć
w ten sposób mężczyzną. Nienawidzę takich sku*****nów...
Wez odejdz od niego,jak zostanie sam to może wtedy zrozumie co
stracił bo nie doceniał
Odpowiadasz użytkownikowi katrin0611
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 04 maja 2009, 19:19[#odpowiedz]
0
hem... popieram wszystkie odpowiedzi i wogole. ale wiem ze
napewno nie jest ci latwo i boisz sie... wiem cos o tym bo moj
brat tez bil moja mame ale to sie zdazylo kilka razy i pozniej
zalowal... mysle ze pani maz tez gdzy oczezwieje tez zaluje...
mysle ze najlepiej gdy jest trzezwy poprostu z nim pogadac. a
jesli to nie dojdzie do skutku wziac rozwod i papapa.. zycze
rozwikalnia tej trudnej sprawy.....
I tu się mylisz gościu,nie ma uprawiedliwienia dla faceta
który bije swoją żone a tłumaczenie byłem pijany i nic nie
pamiętam jest po prostu żałosne
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 07 czerwca 2009, 21:36[#odpowiedz]
0
Wlasnie mnie tez dziesiaj uderzyl i nigdy bym sie tego nie
spodziewala. Niby zawsze wiedzialam co bym w takiej sytuacji
zrobila, ale dzisiaj nie wiem...
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 19 czerwca 2009, 16:53[#odpowiedz]
oddać no coś Ty zastanawiasz
się...moze i go kochasz, dlatego nie potrafisz go zostawić ale
lepiej pocierpieć, niż dać sie upokarzać, takie cos na pewno
się będzie powtarzać,,tacy faceci nigdy się nie zmieniają na
prawde nigdy
trudne pytanie...zalezy od tego jaka sytuacje ma sie w
domu...jezeli sa dzieci to trudno wziasc rozwod......bardzo ci wspolczuje... jesli
powtorzylaby sie taka sytuacja poprostu wyszlabym z domu i nie
wracala..az nie zrozumialby swojego bledu....