Pytanie zadał(a) juliadupa, 18 stycznia 2011, 00:13
Dość dziwne pytanie, ale zaczęło mnie to zastanawiać.
Dlaczego chwila ciszy w rozmowie jest krępująca? Przecież czasami nie jest. Nie jest, kiedy rozmawiamy z przyjaciółmi, rodzicami, ale bywa też, że gdy rozmawiam z prawie obcą osobą, ta cisza mnie nie krępuje. a kiedy indziej rozmawiam z osobą, z którą się nie przyjaźnię, ale znam długo i cisza znowu mnie dobija. Co wpływa na to, kiedy się krępujemy a kiedy nie?
Oj tam, bo są 'różne rodzaje ciszy'..
Przecież czasem milczymy, bo obaj rozmówcy zastanawiają się
nad czymś, innym razem przestajemy mówić, żeby nie
powiedzieć nic przykrego, a jeszcze kiedy indziej po prostu
milczymy, bo nie mamy nic do powiedzenia.. Oczywiście jest wiele
innych sytuacji..
Chwila ciszy nie zawsze jest krępująca.
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): malinowa, 19 stycznia 2011, 18:20
0
masz rację ...nie zawsze ale, są takie sytuacje , w których
staje się ona strasznie uciążliwa.
Sama często znajduje się w takich sytuacjach zawzyczaj staram
się znależć jakiś temat, aby zagłuszyć ciszę, tak bardzo
jej nie lubię ...
nie nawidzę ciszy, doprowadza mnie do szału, w sumie znam tego
powody ale tak tudno jest mi się powstrzymać,żeby przypadkiem
nie zamilknąć
to dziwne , wiem . Ale ja ogólnie jestem dziwna
z niektórymi może być świetnie nawet jeśli się milczy,ale
to chyba zależy od osoby i od tego jak się z nią czujemy.No i
zależy też czym ta cisza jest spowodowana
to zależy od osób z którymi akurat milczymy, ja np mam tak nie
raz ze jak pije z ziomkami browca, to czasem wypijamy 2 i nikt
nic nie mówi, po prostu nie trzeba. Natomiast jak są to tylko
znajomi lub ktoś kogo jeszcze nie znasz to mogą to odebrać
jako krępującą ciszę.
Tak bywa czasami.
Cisza ma podwójne znaczenie.
Jeżeli osoba nie stwarza zagrożenia, to warto wspólnie
pomilczeć, po co bez sensu bełkotać, czasem słowo do słowa i
już kłótnia.
Jeżeli są co do bezpieczeństwa zastrzeżenia, no to --UWAGA !
--