Nie mówię, że się w nim zakochałam, podoba mi się(zauroczenie długo trwałe). Jest nie lubiany przez moje przyjaciółki. Chłopak zawsze próbuje zrobić wszystko, żeby mi się nie narazić. Ciągle mnie rozśmiesza. Jest kilka miesięcy starszy. Znamy się prawie cały rok. Jest z tej samej klasy. Czasem pytam, czy lubię go, czasem koleżanki mnie pytają o to, czy podoba mi się. Ostatnio, jak miałam piękny ubiór klasa patrzyła na mnie jak zakochana (mówię o chłopakach), ale ja tylko na niego ukradkiem patrzyłam. Proszę, poradźcie, czy mam powiedzieć, że jest moim najlepszym przyjacielem, a gdy powie znów, czy się w nim znów ,,zalubiałam" powiedzieć...? Pomóżcie mi!
PS Najbardziej liczą się dla mnie odpowiedzi osób do wieku 14.
PS 2 A miłość i relacje zostały wybrane, bo nie mogłam znaleźć nic lepszego.
Jeżeli wiek jaki zapisałaś w profilu jest prawdziwy to
większość odpowiedzi tutaj pomoże Ci o nim zapomnieć i
weźmiesz się do nauki albo więcej tu nie zawitasz.
moja najwyższa średnia od podstawówki do Technikum to 3.65 czy
jakoś tak, dziś jestem na 2 roku inżynierii wiec to że
jesteś piątkowy to nic nie znaczy.
Fizyki nie mamy! Nie mówię, że się zakochałam!
Powiedziałam, zauroczyłam, a wiek wasz powinien być mniejszy
niż 14. A co? Większy! Nie obchodzą mnie komentarze typu ,,
odpuść se "! Dowidzenia. Zamykam temat. Baj, baj. Sajonara
głupcy. A i Kara, ty używasz wulgaryzmów od dzieciństwa czy
trenujesz głupotę? I tak nie wchodzę na te forum co tydzień,
ja wchodzę co rok.