to nie nasza, europejska tradycja lecz amerykanska. a wiec mnie
to nie interesuje. nie obchodze rowniez ich dnia niepodleglosci,
jak i oni naszego zapewne nie swietuja.
No właśnie-zależy dla kogo.
Ostatnio walentynki zrobiły się dość komercyjne i wydawać by
się mogło że to święto obchodzi się tylko po to żeby
sklepy mogły sobie zarobić
Kiedyś kobiecina z angielskiego (studiowała wtedy ekonomie) nam
to tłumaczyła. Chodziło o to, iż w lutym był pewien zastój
jeżeli chodzi o sprzedaż (w grudniu święta, w styczniu
karnawał, marzec to przeceny po zimie, kwiecień kolejne
święta i przygotowanie do wiosny itd.) więc wymyślili
walentynki.
Odpowiadasz użytkownikowi Taxus
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 12 kwietnia 2009, 16:16[#odpowiedz]
dzien 14 luty jest fajny bo akurat mam wtedy URODZINY> ale walentynki są do du py.. w
walentynki dałem mojej dziewczynie perfumy.. a ona
nie wysłała mi nawet głupiej walentynki.. żalosne..
Kiedyś przeczytałam jak ktoś napisał "Nadchodzi luty i
święto zakochanych. Ja się z tym nie zgadzam. Bo jeśli ktoś
kocha, to każdego dnia." Sama nie wiem co o tym myśleć. Z
jednej strony Codziennie zakochani powinni okazywać sobie
miłość, a nie.. cały rok nic, a 14 luty nadchodzi i zaczyna
się: róże, prezenty, misie itd..
Ja tam wolę, aby ktoś komu faktycznie na mnie zależy wysilał
się przez cały rok, a nie tylko w Walentynki I przyznam, że to święto jest dla
mnie zupełnie obojętne