Gość (178.42.*.*)
W małym miasteczku, gdzie młodzież spędzała beztroskie wakacje, żyła dziewczyna o imieniu Marta. Była znana z tego, że zawsze okazywała szacunek starszym i młodszym. Jej rodzina prowadziła sklep z odzieżą, który cieszył się dużą popularnością wśród mieszkańców.
Marta miała 17 lat i uwielbiała swoją młodość. Każdego ranka, zanim jeszcze otworzyła sklep, czytała prasę. Uwielbiała zdobywać nową wiedzę o świecie. Jej największą pasją były jednak skrzypce. Grała na nich od dziecka i marzyła, że pewnego dnia wystąpi na wielkiej scenie.
Pewnego dnia, podczas przygotowań do imienin swojej babci, Marta zauważyła, że jej ulubiona sukienka jest zbyt długa. Bez chwili wahania sięgnęła po nożyczki i zaczęła ją skracać. W międzyczasie myślała o nadchodzącej podróży do Aten, którą planowała od dawna. Marzyła o tym, by zobaczyć starożytne zabytki i poczuć atmosferę tego historycznego miasta.
Podczas przyjęcia, babcia Marty, z uśmiechem na ustach, podziękowała wszystkim za przybycie. Marta zagrała na skrzypcach ulubioną melodię babci, co wzruszyło wszystkich gości. Był to niezapomniany wieczór pełen radości i wspomnień.
Marta wiedziała, że jej młodość jest czasem, który warto przeżywać pełnią życia, zdobywając nowe doświadczenia i dzieląc się nimi z bliskimi. Jej marzenia i pasje były jej drogowskazem w życiu, a szacunek dla innych i dążenie do wiedzy sprawiały, że była inspiracją dla wielu młodych ludzi w miasteczku.