Jakie masz pytanie?

lub

Jak wyglądają zero-hours contracts i jakie zasady je regulują w Polsce? Czy wykluczają one możliwość podejmowania innych prac? Jak sytuacja wygląda w Czechach i innych krajach?

avatar

Gość (5.172.*.*)


Zero-hours contracts, czyli umowy o pracę bez gwarantowanych godzin, są popularne w niektórych krajach, ale w Polsce nie są one formalnie uregulowane w Kodeksie pracy. W praktyce, podobną funkcję pełnią umowy zlecenia lub umowy o dzieło, które pozwalają na większą elastyczność zarówno dla pracodawcy, jak i pracownika.

Jak działają zero-hours contracts?

Zero-hours contracts to umowy, w których pracownik nie ma zagwarantowanej minimalnej liczby godzin pracy. Pracodawca może wezwać pracownika do pracy w razie potrzeby, a pracownik jest opłacany tylko za przepracowane godziny. Tego typu umowy są często stosowane w branżach, gdzie zapotrzebowanie na pracę jest zmienne, na przykład w gastronomii, handlu detalicznym czy opiece zdrowotnej.

Regulacje w Polsce

W Polsce, umowy zlecenia i umowy o dzieło pełnią podobną rolę jak zero-hours contracts. Pracodawcy mogą zatrudniać pracowników na podstawie takich umów, które nie gwarantują minimalnej liczby godzin pracy. W przypadku umowy zlecenia, pracownik ma większą elastyczność w zakresie godzin pracy, ale jednocześnie nie ma tych samych praw, co pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę, takich jak prawo do płatnego urlopu czy ochrony przed zwolnieniem.

Możliwość podejmowania innych prac

Zarówno umowy zlecenia, jak i zero-hours contracts zazwyczaj nie wykluczają możliwości podejmowania innych prac. Pracownicy mogą pracować dla wielu pracodawców jednocześnie, co jest korzystne dla osób, które chcą elastycznie zarządzać swoim czasem pracy i dochodami.

Sytuacja w Czechach i innych krajach

W Czechach, podobnie jak w Polsce, nie ma formalnych regulacji dotyczących zero-hours contracts. Jednakże, czeski rynek pracy oferuje różne formy elastycznego zatrudnienia, takie jak umowy o pracę na czas określony czy umowy o dzieło, które mogą pełnić podobną funkcję.

W Wielkiej Brytanii, zero-hours contracts są bardziej powszechne i uregulowane prawnie. Pracodawcy mogą zatrudniać pracowników na takich umowach, ale muszą przestrzegać pewnych zasad, takich jak płaca minimalna i prawo do urlopu. W Holandii, umowy te są również stosowane, ale z większym naciskiem na ochronę praw pracowników.

Podsumowanie

Zero-hours contracts oferują elastyczność, ale mogą również prowadzić do niepewności finansowej dla pracowników. W Polsce, podobną elastyczność zapewniają umowy zlecenia, które nie ograniczają możliwości podejmowania innych prac. Warto jednak pamiętać, że takie formy zatrudnienia mają swoje wady, takie jak brak stabilności i ograniczone prawa pracownicze. Każdy, kto rozważa tego typu umowę, powinien dokładnie przemyśleć swoje potrzeby i oczekiwania oraz skonsultować się z prawnikiem lub doradcą zawodowym, aby zrozumieć wszystkie konsekwencje.

Podziel się z innymi:

Inne pytania z kategorii prawo: