Sprawa nie jest dla mnie łatwa, bo zakochałam sie pierwszy raz. Ten chłopak chodził ze mną do podstawówki do innej klasy i wtedy mnie podrywał, ale ja czułam, że nie jestem gotowa i to olałam. Teraz oboje chodzimy do 1 kl gimnazjum, ale też do innych klas. Dość długo ze sb nie gadaliśmy i można powiedzieć, że jesteśmy prawie obcy. Z patrzenia to mi sie wydaje, ze może już nie być taki fajny i normalny jak był wcześniej, bo gim zmienia często chłopaka. Więc co zrobić, żeby się zainteresował ( w szq na mnie nie zwraca uwagi), ale nie wyśmiał?? teraz może wystarczyłyby mi takie pogawędki po koleżeńsku... ;]
Skoro twierdzisz że nie jest tobą zainteresowany to daj sobie z
nim spokój. To jeszcze dziecko jest. Zresztą jak patrze na
twoja wypowiedź to mogę stwierdzić to samo. Zajmij się lepiej
nauka a nie amory ci w głowie...