Pytanie zadał(a) Puszek1245, 18 listopada 2011, 12:23
Co robicie, gdy czujecie nadmiar złych emocji, zdenerwowanie, smutek ?
Płacz, krzyk, inne ?
Szukałem i nie znalazłem, chociaż mogło być, bo było trochę pytań, jak np opanować złość itp. A mi chodzi dokladnie o to, co w pierwszej chwili robicie, gdy czujecie się naprawdę źle w danym momencie ? Jak próbujecie się pozbyć tej złej energii ?
Idę w pogo, wolę się wyżyć 'tam' niż na kimś. A jak nie ma
gdzie tzn koncertu albo ludzi do poga, to sama skacze, tańczę
pogo, włączam muzykę na full i krzyczę. Wywracam się,
podnoszę się i tańczę dalej.
Jak mi nie przejdzie, to ludzie bójcie się..
Krzyczę. I to dużo. Najczęściej na osoby które są wokół
czyli rodzice i rodzeństwo. Potem mi głupio bo czemu oni winni?
A później znów to robię po
prostu nie mogę nad tym zapanować.
Ładuję pięściami w ścianę, cicho przeklinam, warczę.
Podobno zielony kolor uspokaja, ja mam cały pokój zielony więc
nie dużo czasu mija i się uspokajam
Jak ktoś mnie zdenerwuje to zazwyczaj już nie słucham co chce
dokończyć tylko wychodzę. A jak jestem już naprawdę
wściekła to nie krzyczę tylko mam potok słów. Mówię
głośniejszym tonem.
Jeśli jestem zła itp.bluźnię w myślach,czasem
histeryzuje,kopnę jak jest co,ewentualnie pokrzyczę jeśli raczej smutna to słucham
muzyki,piszę coś albo gapię się i rozmyślam bez celu.
Mam różne sposoby pozbywania się złej energii w zależności
od sytuacji, stopnia złego samopoczucia, przyczyny, rodzaju
zdenerwowania. Najczęściej chyba jednak płaczę.
W 1 chwili to jak coś mnie mocno wkurzy to mogę krzyknąć ale
raczej nie okazuję negatywnych emocji wśród publiki.
A jak już mam możliwość to lubię ostry wysiłek fizyczny -
bieganie, worek, siłka... Sex też dobrze rozładowuje
człowieka
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.