tico nie, to już maluch jest bezpieczniejszy, Hyundai panienka jest młoda i więc
będzie wozić znajomych a w takim auto to tylko chłopaka i
pizze z tyłu, po drugie silnik 2 litry to OC ją ładnie
wyniesie nie mówiąc o AC, chyba że jako współwłaścicielem
był by ktoś kto ma full zniżek, kolejne to moc, w połączeniu
z niedoświadczonym kierowcą to dobrze nie wróży. Z taką
kaskę to jakąś Vectre C, Peugeot 307 lub inne auto z tego
segmentu. A na koniec takie moje spostrzeżenie w usportowionym
aucie gaz? to się mija z celem, to już lepiej kupić 205 GTi na
benzynke.
fiesta i corsa sa calkiem dobre. corsa pali jakies 6 litrow po
miescie. polecam tylko wersje 999ccm niezle przaspiesza ale nie
jest za szybka. ale w polsce i tak jest 90/h to ci wiecej nie
potrzeba.
no ja i moja mama ale ona zdecydowanie rzadziej i musi się
dostosować do tego co ja wybiorę nie sądzę żeby było często użytkowane w zasadzie od
święta jak będzie konieczność pojechania gdzieś, gdzie
inaczej się nie da no i raczej
powinno starczyć na długo
Lepiej kupić auto niższej klasy a młodsze rocznikiem niż
jakiegoś starego trupa którego będziesz non-stop
remontować.Mówię o tym że np wymiana rozrządu w opel corsa
1.4- 95 to koszt 200zł z wymianą a ford mondeo 1.8- 98 około
tysiąca no chyba że masz kasy jak lodu.Opel corsa 1.4 byłby
dobry.
Ale jeżeli płacą twoi rodzice to ten limit 25tys wykorzystaj
jak się da więc może Honda acord czarny metalik w benzynie
Albo Toyota Carina lub Corolla.
roy maluszkiem120km/h to koła odrywały się od nawierzchni.
Tak się tylko mówi że od święta bo aby paliwo było to
będziesz jeździć tu i tam
My tu gadu-gadu a Ty i tak kupisz co Ci w oko wpadnie.z
doświadczenia wiem że mechanicy to oszuści i naciągacze więc
od pewnego czasu mechanikuje sam.
a więc Honda Acord-Toyota Corolla-VW Bora i zadnych kombiaków i
3drzwiowych
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 11 maja 2009, 16:24[#odpowiedz]
0
nom tak jak cos to pisac na gg (10758525) ale tigra ok a na gg
inne pomysle
powiem tak, lepiej jakąś Toytke lub Honde jak mówi Muminek, bo
corsinka to za mała. Taka rada, patrz na licznik jak auto jest z
95 roku i ma 120 tys. przebiegu to nawet nie bierz bo
przekręcony, po drugie sprawdź czy linie maski, błotników są
równe, obczaj progi czy nie ma rdzy a jak auto miało montowane
poduszki a sprzedający mówi że wyjął bo coś tam, coś tam
to go olej. PS. japońskie auta są z reguły nie zawodne.
Odpowiedział(a): gość, 13 maja 2009, 17:36[#odpowiedz]
0
To zależy jakie samochody lubisz jesli nie jest ci potrzebny do
szpanowania to najlepiej kup sobie http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C839
0055 volkswagena Lupo jezdzilem tym dla chlopaka sie moze nie
nadaje ale dziewczyna ktora lubi wygodna jazde jest bardzo robry
latwo sie prowadzi i eksploatacja nie jest za droga
minimum to 4-5 drzwi bo za taką kasę to nie opłaca się
ładować w jakieś pudełeczka z pod remizy, to musi być fura
co przewiezie rodzinkę nad morze i znajomych na impreze
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 19 maja 2009, 20:44[#odpowiedz]
Tylko za ile? Za co? Ale pomarzyć zawsze można.
200zł Trabant. I czy ma być ekologiczne. Czy tylko do jazdy po
mieście osiedlu?
Odpowiadasz użytkownikowi sleepycrane
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 09 września 2009, 22:45
1
Ojejku biedactwo nie zna się na pieniążkach.... Jak mi
przykro.... Za 200 zł mogę Ci kupić rower żebyś mogła
dotrzeć do miasta, bo na twoim zadupiu pewnie nie ma psychiatry
ta ku*wa bmw to złom, nie pier*** mam go 5 lat i działa bez
problemu . zznaczy mój tata ja
tam bym polecał jaki kolwiek disel czy benznka jakis bym radził
hmm.. może fiaty dobre nieszpanerskei a dla szpanu BMW lub Ford
Odpowiadasz użytkownikowi masternero
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 18 września 2009, 19:56
0
I co się bulwersujesz a kto pisał o Twoim samochodzie to znaczy
twojego tatyKażdy jest dobry
jeśli się nie psuje ale coupe i kombiaki odpadają.
Piszesz że poleciłbyś jakikolwiek diesel lub benzynke a jest
jeszcze jakaś inna opcja
Może clio? Albo peugeot 206? Małych samochodów jest całkiem
sporo na rynku ja mam toyote
yaris i jest ok poza tym,że ma mały bagażnik i nie zawsze
wszystko się w nim mieści. Mąż się śmieje, że kupi mi box
dachowy z https/jx.pl/
ale jak dla mnie to wcale nie głupi pomysł. Jadąc na dłuższe
wakacje miałabym gdzie zapakować wszystkie potzrebne rzeczy
Jeśli ma to być pierwszy samochód to najlepiej niech będzie
używany http://www.chodzen.pl/toyota-pulawska/samochody-u
zywane Jak się zarysuje to nie będzie aż tak bardzo
szkoda. Toyoty lub Hondy są dobrym wyborem. Na początek może
mały samochodzik
Z małych, miejskich aut dla kobiet polecam Citroena C1, Forda KA
i Opla Adam - ja kupiłam niedawno używanego Forda KA. Przed
kupnem używanego lepiej jednak się upewnić, że sprzedawca nie
próbuje wcisnąć nam jakiegoś złomu - wizyta u mechanika to
postawa, ale część rzeczy można sprawdzić samemu, np.
przebieg auta - tutaj http://auto-gielda.info/jak-sprawdzic-przebieg-au
ta.htm jest napisane jak to zrobić.
Ja mam Opla Corsa i jak najbardziej mogę go polecić - to jedno
z lepszych aut dla kobiet, ładne, zgrabne, oszczędne i tanie. W
W-wie tutaj http://www.autozoliborz.pl często można je
trafić w promocji. Podobają mi się też Fiat 500 i Opel Adam.
Ja mam całkiem sporo zaufanie do Astry. To samochód, który
mnie nigdy nie zawiódł. Można go kupić też całkiem tanio.
Zobaczcie sami: http://sprzedajemy.pl/opel-astra-ii-njoy-2-0-nr39
576847 . 8 tys za taki samochód, to prawie darmo