Witam forumowiczów!
Jak to Poznaniacy, pewnie umiecie oszczędzać. Domyślam się, że sporo osób zmieniło oświetlenie na energooszczędne, żeby obniżyć rachunki za prąd. Pod tym względem LEDy są chyba optymalnym rozwiązaniem - jak się zapewni im odpowiednie zasilanie i kilka innych rzeczy. A to oznacza wydatki. I po jakim czasie wyjdzie się na zero? Skąd pomysł, że do LEDów potrzeba specjalnej infrastruktury? Ano ze względu na znalezioną na
www.nowaled.pl/modernizacja-oswietlenia/ wzmiankę. Pozwolę sobie przytoczyć kluczowy kawałek:
Cytat:
Modernizacja oświetlenia polegająca na zastosowaniu źródeł światła typu LED w starych oprawach, czy to od świetlówek, czy np. lamp sodowych, może mieć jednak poważne wady. Często i tak będzie bowiem wymagała ingerencji w oprawy w postaci zmian w zasilaniu, co musi być wykonane przez fachowca i także będzie kosztować.
I co Wy na to?!?