Czy myśleliście/myślałyście kiedyś, że nikt się was nigdy nie pokocha i zostaniecie na zawsze sami?
Pytanie zadał(a) gość, 13 lutego 2009, 22:31
Czy mieliście kiedyś takie uczucie, że miłość istnieje, ale dla innych ludzi a nie dla was, że nie jesteście warci tego żeby ktoś was pokochał i z wami był? Że nigdy nie będziecie mieli chłopaka/ dziewczyny? Jeżeli tak, to czy coś się zmieniło?
Chyba każdy miał takie myśli w młodości, a nawet i w
późniejszym wieku :/. Chciało by się ich uniknąć ale
niestety są to następstwa zachowań nieodpowiedzialnych i
niedojrzałych ludzi którzy zazwyczaj okazują się egoistami.
Odpowiedział(a): gość, 13 lutego 2009, 23:46[#odpowiedz]
0
Tak kiedyś myślałem, nie miałem śmiałości do dziewcząt. Z
czasem to mija...Przynajmniej mnie minęło. Teraz już mam
drugą żonę i córkę z pierwszego małżeństwa. Dla mnie
życie zaczęło się po 40tce...
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 14 lutego 2009, 12:20[#odpowiedz]
1
Nie jest prawdą, że nas nikt nie dostrzega, nie obserwuje, nie
chce zamienić z nami czułych słówek, zapoznać się czy być
blisko przytulonym czy rozkoszującym się pocałunkami. Dużo
zależy od nas samych. Zabiegani, zamyśleni czasem nie zwracamy
uwagi na wysyłane do nas sygnały. Przypadkowe dostrzeżenie
przyjaznych gestów czy sygnałów wysłanych w naszym kierunku
powoduje rozjaśnienie i świadomość, co diametralnie zmienia
sposób patrzenia na całą otaczającą nas do tej pory szarą
rzeczywistość. Należy zastanowić się również czy ktoś nie
cierpi i nie szlocha nocą tylko dla tego, że nie może pokonać
barier dotarcia do nas, które czasem bezmyślnie budujemy
wokół siebie.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 14 lutego 2009, 12:36[#odpowiedz]
Wydaje mi się, że każdy ma taką fobię, bo nie ma nic
gorszego jak spędzanie samemu wieczorów...weekendów też się tego bardzo bałam,że
będę sama...ale nie potrzebnie. Na pewno kiedyś nadejdzie ten
dzień, że spotkamy na naszej drodze kogoś wyjątkowego :-*
Odpowiedział(a): gość, 14 lutego 2009, 15:35[#odpowiedz]
0
tak, kiedys tak myslalam. kolezanki mialy chlopakow i wydawalo mi
sie ze fajnie trafiaja, ze maja farta. teraz ze tak powiem widze
ze trafiam w gusta niejednego. ale zeby myslec o 'drugiej polowce
serca', tej stalej i nieodłącznej do końca to jestem za
młoda. pozdrówki, w dniu walentynek życzę Wam miłości
Ja tak myślałam do niedawna
świat sie walił, problemy w sql, domu.. Nikomu nie mogło sie
zaufać .. nie wierzyłam w miłość, przyjaźń.. A jednak jest
i jest cool
hmm.. teraz tak mam
myślę, że człowiek ma wszystko czego potrzebuje (jeśli
chodzi o uczuciowe sprawy) jeśli posiada kochająca rodzine,
przyjaciela od serca i kocha z wzajemnością
ja nie posiadam tego ostatniego, więc nie jest to pełnia
szczęścia
Odpowiadasz użytkownikowi olimka
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 15 lutego 2009, 19:13[#odpowiedz]
0
Tak myślałam tak myśle i mam nadzieje że niebęde myśleć
(choć wszystko ku temu zmierz)
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 15 lutego 2009, 21:29[#odpowiedz]
0
Ja Nie wiem czy tak myslałam...!
Wiem ze teraz w ogóle załuje wielu rzeczy zwiazanych z
miłoscią.!
I Szukam tematu dla mnie oo Kłopotach miłosci..!
A Jesli kto cały czas mysli ze nikt goo never
Nie Pokocha too na pewnoo nie będzie Miał Quul.!
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 16 lutego 2009, 12:33[#odpowiedz]
0
byłem i narazie jestem od urodzenia "sam" i właśnie tak
myślałem..., ale to myślenie trochę się zmieniło, ale
jeszcze nie jest tak jak chciałbym, żeby było
Jeśli tworzysz sobie wyimagowany Świat i szukasz księcia z
bajki to zostaniesz sama.
Zapatrzona w niebo nie widzisz co dzieje się na ziemi. Ludzie
się znajdują, tylko tacy którzy się szukają.
miałam takie stany w życiu....teraz myślę, że to jest jedna
wielka nieprawda, bo znalazłam kogoś (a właściwie to on mnie
znalazł), który był w podobnej sytuacji i się połączyliśmy
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 13:26[#odpowiedz]
0
Ja zawsze chcialem byc sam dopoki nie zapragnalem miec syna ... W
lipcu biore slub .. Samotnosc to siostra wolnosci , chcac nie byc
samotnym tracisz wolnosc , kiedys myslalem ,ze bede samotny nikt
nie odbierze mi wolnosci ale zycie pisze rozne scenariusze i samo
dobiera aktorow ...
Odpowiedział(a): gość, 25 lutego 2009, 14:10[#odpowiedz]
0
ja tak mysle 2 razy mialam hlopaka a ten o kturym snie przez 10
lat mojego rzycia zakohal cie w innej znam go od przedszkola a on
ją zaledwie 3 lata i co nic ja mysle rze milosc nie jest
dlamnie
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 lutego 2009, 17:01[#odpowiedz]
0
haha dobre ziomek ..
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 26 lutego 2009, 12:46[#odpowiedz]
2
tak ale już nie bo mam chłopaka
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 26 lutego 2009, 14:51[#odpowiedz]
1
Zawsze nas ktoś kocha... Mama, tata, rodzeństwo, przyjaciele...
A gdy czujemy się na prawdę samotni to wystarczy wziąć
telefon i wybrać pierwszy lepszy numer. Albo coś powspominać.
A miłość się znajdzie... Zawsze się znajduje...
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 26 lutego 2009, 22:21[#odpowiedz]
0
czuje sie strasznie samotny, nie wierze w to ze znajde kogoś,
nie szukam modelki z okładki, chce normalnej dziewczyny, nie
zależy mi na wyglądzie po prostu zeby mial ładny uśmiech i
duże serduszko, ale tak myśle że wokół nas są samotni i to
po prostu mogło być mi pisane... powodzenia
wszyscy ci co napisali jak sa samotni moge im zagwarantowac na
100% ze kiedys sie beda z tego smiali kazdy kiedys w koncu kogoś
znajdzie. niestety nie zawsze jest o milosc przez duze M..
Odpowiadasz użytkownikowi plar
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 28 lutego 2009, 00:56[#odpowiedz]
0
ja wlasnie sie strasznie boje ze bede sam mam juz prawie 21 lati jeszcze nigdy
nie mialem dziewczyny i strasznie
sie czuje samotny chociaz mam wiele przyjaciol:/
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 03 marca 2009, 23:24[#odpowiedz]
0
ja czesem mysle ze nie unajde porzadnego faceta. Tyle mialam juz
chlopakow ale kazdy myslal o tym zeby mnie przeleciec. Nigdy nie
moglam sie zakochac. Mimo ze jestem atrakcyjna (innni mowia) to
boje sie ze nikogo nie pokocham. Boje sie ze mnie bedzie
oszukiwal, zrani, albo zdradzi..przezywalam to juz nie chce wiecej!
Oczywiście, że tak kiedyś myślałam. Byłam pewno, że nigdy
nie znajdę tej prawdziwej miłości, ale na szczęście wszystko
się zmieniło ponad rok temu. Znalazłam kogoś kto mnie
pokochał i jestem szczęśliwa.
Odpowiadasz użytkownikowi Patuska
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 07 marca 2009, 22:14[#odpowiedz]
0
myslalem, mysle i bede myslec Dla mnie milosc nie potrzebna Cale zycie bylem sam i mi z tym
dobrze
czasami tak mam, ale jak sobie pomysle no i co bede miala
chlopaka i co z tego co ja bede z nim robila ? Jakos na razie do
szczescia nie jest mi potrzebny , ale czasami taka mysl przeze
mnie przejdzie ze no raz w zyciu ktos moglby okazac mi
zainteresowanie nie mowie tu o tym ze " o boze kocham cie nie
moge bez ciebie zyc" ale chociac cien zainteresowania Niestety nawet tego nie doswiadczylam
, moze dlatego ze za bardzo jestem zamknieta w sobie ?
Też tak zawsze myślałam... W sumie-mimo iż mam boyfrienda-to
nadal tak sądzę. Już chyba zawsze gdzieś tam w głębi duszy
będę tak sobie myślała. I choć bardzo chciałabym uwierzyć,
że jednak można mnie kochać, to patrząc na to jak się
zachowuję czasem to naprawdę jest mi ciężko taką rzecz sobie
wytłumaczyć. Ale boyfriend nie narzeka