Pytanie zadał(a) Mysza, 31 października 2009, 13:35
Mam pytanie co mam zrobić???
Mam pojebanego ojca.
Nie mam zamiaru z nim mieszkać.
Moja matka wyjechała do Angli i wraca za 8 mies.
Jak mnie kiedyś ojciec wkurwi to mu szczele w pysk.
Co robić żeby się ode mnie odczepił.
Już się od niego wyprowadziłam.
Do kuzyna.
Ale i tak mi nie daje spokoju.
Wkurwia mnie.
Co robić????
Widzę u ciebie typowe objawy dziewczynki bravo...
Głodzisz się i masz anoreksję bo to jest w modzie myślisz,
tniesz się bo życie jest okrutne, chcesz się pobawić w
dorosłą ale ci nie wychodzi...
Odłóż te gazetki i idź do specjalisty tylko tyle mogę ci
doradzić.
Tak "SZCZEL" mu w pysk! To na
pewno wszystko załatwi!
A jeśli mozna zapytać, jakie są objawy tej "pojebalnośći"?
Nie jesteś dla niego troche za surowa?
skoro nie opisalas dokladniej na czym polega to jego niedawanie
Ci spokoju, tzn. ze pewnie to jakies ogólnikowe sprawy, o
których nie warto wspominac. Zatem pewnie ojciec w wiekszosci
spraw ma racje. Masz 15 lat wiec morda w kubel, bo to jeszcze ten
czas gdy ojciec Tobá rzádzi a nie na odwrót. Aha, i swojá
drogá - ja moze mialam wieksze i mniejsze starcia z moim ojcem
jak bylam w Twoim wieku i nieco starsza, ale nigdy NIGDY nie
przyszloby mi do glowy, zeby go uderzyc, a tym bardziej jak Ty to
nazwalas szczelic w pysk. Pewnie swojego czasu Rodzice pozwolili
Ci na zbyt wiele i teraz myslisz ze Ci wszystko wolno pni wielce
dorosla (wszystko z malych liter to nie przypadek). Wrzuc na luz
i zacznij uczyc sie oglady i szacunku do Bliskich.
A czym on tak Cię wkur.wia? Jest poj.ebany, bo? Bije Cię?
Znęca się? Przyprowadza do domu jakieś panienki?
Jak nie, to siedź cicho, bo Twój tata jest starszy i wie
lepiej.
morda w kubeł i nie bulgotaj ; /
jak możesz się tak wyrażać o własnym ojcu..?!
aż mnie krew zalewa...
dziewczyno, masz 15 lat i wydaje ci się, że jesteś Bóg wie
kim. każdy tak czasami ma i nie zachowuj się, jakby świat do
Ciebie należał. życie jest po to, by doceniać to, co się ma.
a nie wyklinać na ojca dzięki któremu żyjesz na tym, trochę
skomplikowanym, ale pięknym świecie !..
a po czyjej stronie lezy wina? jestes grzeczna pomagasz w domu,
jestes posluszna, nie szwedasz sie po nocy, nie uganiasz za
chlopakami, uczysz sie dobrze ?
skad nam wiedziec jak ci pomoc?
Szukaj pomocy przedewszystkim u mamy, bo dobre mamy w takich
sytuacjach są wybawieniem, ale i ty musisz do mamy być lepsza.
Albo szukaj pomocy u jakiejś swojej dobrej przyjaciółki. Nic
więcej nie pozostaje na obecną chwilę. Pomocy u dobrego
jakiegoś chłopca to nie szukaj, wiesz, za szybko mogłoby być
dziecko, a to, na obecny twój wiek, jeszcze większy kłopot
niż masz teraz.
Odwiedź też stronę www.pozdrowienie.dbv.pl
A przede wszystkim wiedz, że jest teraz ten twój problem jest
PRZEŁOMOWY, od twojej decyzji (twoich decyzji) wpłynie bardzo
znacząco na całe twoje życie.
Trzymam za ciebie kciuki