63
Czy dlubiesz w nosie ?
Pytanie zadał(a) gentelmanpaul, 17 listopada 2009, 14:47
Wiem ze pytanie jest wstretne i glupie ale widzialem smieszny reportarz z tego co ludzie robia w korku na autostradzie. Picie. makijaz i jedzenie nie sa zbyt popularne.
Aha i co robicie z wydlubanym towarem?
[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]
Odpowiedzi (63)
he he dobre
wiadomo, że nikt się nie przyzna, chociaż każdy robił to chociaż jeden raz
ale znam ludzi, którzy robią to monotonnie
wiadomo, że nikt się nie przyzna, chociaż każdy robił to chociaż jeden raz
ale znam ludzi, którzy robią to monotonnie
jeśli chodzi o takie chamskie grzebanie w nosie to litości,
oczywiście, że nie. Staram się ograniczać do smarkania w
husteczkę i to wszystko. Ale jak widzę, że ktoś normalnie
przy mnie o manierach zapomina to ryczę ( w sensie darcia się,
a nie płaczu), że jest świnią i jest niewychowany(a).
OBRZYDLISTWO
moja sąsiadka w moim wieku jeszcze parę lat temu dłubała w
nosie i to jadła...
ale i tak jej młodszy o 8 lat brat był jeszcze lepszy
rok temy w wakacje wziął "smarknął" na rękę i do buzi...
nieprzyjemny widok:/
pewnie większość myśli, że zmyślam, ale to prawda...
dzisiaj, jak sobie o tym pomyślę to mi się na wymioty zbiera:/
ale i tak jej młodszy o 8 lat brat był jeszcze lepszy
rok temy w wakacje wziął "smarknął" na rękę i do buzi...
nieprzyjemny widok:/
pewnie większość myśli, że zmyślam, ale to prawda...
dzisiaj, jak sobie o tym pomyślę to mi się na wymioty zbiera:/
OMG 
mogłeś się pohamować
i tego nie pisać :/
mogłeś się pohamować
i tego nie pisać :/wiem, ale nie mogłem już tego trzymać tylko dla siebie...
ty możesz sobie tylko wyobrazić, jak to wyglądało, a ja to widziałem..
ha ha przypomniała mi się pewna historia z przedszkola
siedziałem naprzeciwko takiego Rafała w mojej klasie. Pewnego dnia on kichnął i trochę towaru z nosa mojego kolegi wylądowało na ławce...
a on jak gdyby nigdy nic wziął husteczkę, zgarnął byłą zawartość z nosa z ławki i wyrzucił do kosza...
GosiaczekOsa, wiem, to tez obrzydliwe, ale niestety prawdziwe
ty możesz sobie tylko wyobrazić, jak to wyglądało, a ja to widziałem..
ha ha przypomniała mi się pewna historia z przedszkola
siedziałem naprzeciwko takiego Rafała w mojej klasie. Pewnego dnia on kichnął i trochę towaru z nosa mojego kolegi wylądowało na ławce...
a on jak gdyby nigdy nic wziął husteczkę, zgarnął byłą zawartość z nosa z ławki i wyrzucił do kosza...
GosiaczekOsa, wiem, to tez obrzydliwe, ale niestety prawdziwe
haha, ja tez pamietam cos z przedszkola. taki chlopak co mu
ciagle gil z nosa wisial i majtal sie na boki a on go wciagal a
ten gil znowu wychodzil. fuj - wstretne to bylo.
albo raz jeden miał tak nos zapchany, że jak próbował
oddychać przez nos to raz mu się bańkę udało zrobić taka
małą
to było naprawdę powalające
tez bym tak chciał... he he
tez bym tak chciał... he he
hm nie nie i jeszcze raz nie.
obrzydlistwo.
obrzydlistwo.
fuuu.... obrzydliwe.... :/ takiej osobie powiedziałabym, że
też nie będę miała dobrych manier i zwymiotuje na tą osobę,
jeśli to się powtórzy......
jak w podstawówce siedziałam na polskim z taką adą to jak
miała katar to całe dziurki miała takie (bleee 
) zielono-zolte i tego nie
wydmuchiwala. W koncu zaczelam jej mowic zeby wydmuchala ten nos
bo chusteczki na lawce... a ona birzez chusteczke i slychac tylko
taki chlupotanie. Myslalam ze rzygne na miejscu. pozatym ja jak
mam katar to wychodze za drzwi/ do kibelka
) zielono-zolte i tego nie
wydmuchiwala. W koncu zaczelam jej mowic zeby wydmuchala ten nos
bo chusteczki na lawce... a ona birzez chusteczke i slychac tylko
taki chlupotanie. Myslalam ze rzygne na miejscu. pozatym ja jak
mam katar to wychodze za drzwi/ do kibelkaoo a ty nasz gentelmenie dłubiesz
omG... co Wy piszecie...
Fuuuj.
Każdy dłubie w nosie. Tylko, że niektórzy robią to bez świadków, a inni przy nich... A to obrzydliwe.
Też mam takiego kolege, który ciągle ma katar. i nie wydmucha nosa, tylko nosi taką zmiętoloną jedną chusteczkę i ten nos tylko 'podciera' i mu tak chlupie... ;|
co Wy piszecie...
Fuuuj.Każdy dłubie w nosie. Tylko, że niektórzy robią to bez świadków, a inni przy nich... A to obrzydliwe.
Też mam takiego kolege, który ciągle ma katar. i nie wydmucha nosa, tylko nosi taką zmiętoloną jedną chusteczkę i ten nos tylko 'podciera' i mu tak chlupie... ;|
Nie dlubie...widocznie naleze
do tych ktorzy robia makijaz
...widocznie naleze
do tych ktorzy robia makijaz
no nie wiem hehe ja jeszcze nie dlubalam no moze raz czy dwa
hehexDjak cos to smarkam a nie nie lubie dlubac w nosie to jest
ochydne jak mozna
kurde straciłem apetyt
tylko i wyłącznie zawodowo (no i ostatecznie w granicznym
przypadku przeziębienia)
jeden gostek wydłubał se zrobił kulke z tego i kultularnie
zjadł
jakie głupie pytanie ;| jak się wam nudzi to podłubcie w nosie
sobie a nie zadajecie takie pytania ;|
killme a ty na siłę nie musisz wszystkiego komentować. Jak nie
masz nic do powiedzenia to czasem lepiej kulturalnie się
"zamknąć"
killme a dłubnie w nosie to bardzo ciekawy temat
chociaż obrzydliwy
chociaż obrzydliwy
no pewnie że obrzydliwy i o to
mi chodzi po co to pytanie!?
i o to
mi chodzi po co to pytanie!?
Taaa jasne. Robilam to jak bylam
mala ale moj tata robi to
codziennie
jasne. Robilam to jak bylam
mala ale moj tata robi to
codziennie ha ha taka codzienna rzecz, jak
śniadanie
taka codzienna rzecz, jak
śniadanieA zebys wiedzial
Nein xD nie dłubie
ale nie raz widze w korkach ludzi co w nosach dłubią... obrzydlistwo
i przypomniała mi sie historia z przedszkola xD
był taki jeden Adrian i był bez manier... raz dłubał w nosie formując kuleczkę... gdy podeszła do niego koleżanka on odwrócił się i jego kuleczka była w buzi tej dziewczyny... obrzylistwo ale jakie były z tego jaja
ale nie raz widze w korkach ludzi co w nosach dłubią... obrzydlistwo
i przypomniała mi sie historia z przedszkola xD
był taki jeden Adrian i był bez manier... raz dłubał w nosie formując kuleczkę... gdy podeszła do niego koleżanka on odwrócił się i jego kuleczka była w buzi tej dziewczyny... obrzylistwo ale jakie były z tego jaja
/ zjadłam D w obrzydlistwo XD
edisooonik - mam chusteczki, ktore mi na ogol wystarczaja. ale
nawet jakbym tam mial kopalnie zlota to bym i tak nie zjadal. fuj
fuj fuj.
ograniczam się do chusteczek.
jak tak poczytałam komentarze, o tym dłubaniu to fuj fuj, ohyda.
jak tak poczytałam komentarze, o tym dłubaniu to fuj fuj, ohyda.
he he ale z tego co słyszałem, są podobno słone
ja nigdynie próbowałem i nie zamierzam, ale jakby jaiemuś kucharzowi w restauracji zabrakło soli, a zupa byłaby nie słona...
ja nigdynie próbowałem i nie zamierzam, ale jakby jaiemuś kucharzowi w restauracji zabrakło soli, a zupa byłaby nie słona...
mój kolega to zjadł i to w jakim stylu
jak pani wyszła coś skserować to on stanął pod tablicą wyciągną gluta i zjadł w tym samym czasie pani weszła do klasy
jak pani wyszła coś skserować to on stanął pod tablicą wyciągną gluta i zjadł w tym samym czasie pani weszła do klasy
zapomniałem dodać że powiedział że jast słonawe
no to wam jeszcze poobrzydzam
pewien kolega (aczkolwiek nie moj) z klasy dlubal w nosi i przyklejal do lawki... kiedys ktos cos tam od niego chcial i mu sie przykleilo do reki...
ochyda
pewien kolega (aczkolwiek nie moj) z klasy dlubal w nosi i przyklejal do lawki... kiedys ktos cos tam od niego chcial i mu sie przykleilo do reki...
ochyda
błeeeeee..... ale fajniexD
Dłubię i to nie tylko sobie.
robi się ciekawie
bardzo
a ja mam katar
tak sie usmialam z waszych historyjek ze ho nic co ludzkie nie jest mi obce
he
nic co ludzkie nie jest mi obce
heniunia czy to znaczy ze dlubiesz w nosie
ha ha ha namietnie a pozniej polewam ketchupem...mniamm
a tam edisoooniku naprawdę to pewnie kiedyś każdemu się
zdarzyło
ja tam staram sie husteczek używać
ja tam staram sie husteczek używać
ja nie dłubie w nosie. tak jak gosiaczekosa biorę chusteczkę i
smarkam.
hm nie nie i jeszcze raz nie.
obrzydlistwo.
obrzydlistwo.
ha ha a może nasze mamy dłubały w nosach, kiedy były z nami w
ciąży i to jadły, czyli my też...
ale mam obrzydliwe teorie...
pf... sam się siebie brzydzę
ale mam obrzydliwe teorie...
pf... sam się siebie brzydzę
Ooo jaaa... nie pisz wiecej swoich teori... sa obrzydliwe....
sa obrzydliwe.... wiem
zła ze mnie istota...
zła ze mnie istota...
w piątej klasie taki gościu z mojej klasy poszedł w kąd
smarkać nosa, odwraca się a wszystkie gile zamiast w chusteczce
na bluzce
fuuj
fuuj
haha ale fajnie
ciekawe, w jaki sposób smarkał
ciekawe, w jaki sposób smarkał
to taka łajza zawsze była ^^ okulary zbił 2 razy w miesiącu,
a potem zgubił ^^
taki klasowy kozeł ofiarny troszku
taki klasowy kozeł ofiarny troszku
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
wyszukiwarka
podobne pytania
1
| |
1
| |
1
| |
4
| |
8
| |
31
| |
65
| |
0
| |
0
| |
9
| |
32
| |
22
| |
19
| |
2
| |
10
|
popularne słowa kluczowe
chłopak co dom dziewczyna film gra gry humor internet kobieta komputer ludzie milosc miłość muzyka na nauka nie piosenka polska pomoc praca prezent problem przyjaźń pytajnia pytanie relacje seks sex sport szkoła telefon włosy zabawa zdrowie związek śmierć życie
kategorie
Pytania: 18028, Odpowiedzi: 327606
