Pytanie zadał(a) smile4vere, 13 grudnia 2009, 13:39
Co myślicie o naturalnych ubraniach czy dodatkach ze skóry , futra , biżuteria z kości słoniowej itp? Czy prawdziwe znaczy lepsze ?
Wg mnie to to powinno być zabronione . Jedzenie mięsa , to jeszcze jest OK , ale jak obdzierają Ci takie zwierzę ze skóry na żywca i pożuccają gdzieś na jakimś zadupiu by się wykrwawiło na śmierć . A żyje jeszcze przez jakiś czas...
Świata nie zmienisz, ludzie niestety zachowują się gorzej niż
zwierzęta dlatego uważam, że noszenie futer, skór itd. to
sprawa indywidualna każdego człowieka.
Odnośnie do jedzenia mięsa - jesteś przeciwna "skórowaniu"
żywych zwierząt itd. ale nie sądzę, że każde mięso, które
zjadasz jest pozyskiwane z warunków hmm jakby to ująć
"humanitarnych" tzn takich, w
których to zwierze nie cierpi ...
Tak wiem , ale co ja mam z tym zrobić . Wiem ze w pewnym sensie
jedno wyklucza drugie , ale jestem z tych którzy bez mięsa
żyć nie mogą . Ale przynajmniej nie chodzę do McDonalda . No nie wiem . A można się jakoś
dowiedzieć czy ten sklep z mięsem koło mojego bloku ma mięcho
od rzeźnika-nie-sadysty
Ktos jest wg Ciebie zly bo zabija dla skór ale jak jakies
zwierzé jest zabijane dlatego, zebys miala miéso na obiad to
jest o.k. nie uwazasz, ze to
takie tlumaczenie samej siebie
stawianie wlasnych racji ponad czyjes Nie mozesz zyc bez miésa... a moze
ktos powiedzialby tak samo, ze nie moze zyc bez futerka z
norek... I co wtedy Jest
wytlumaczony tak samo jak Ty
Wiem , ale zawsze mi się jakoś wydawało że jedzenie mięsa
nie jest takie złe jak noszenie futer czy skóry . Jakoś to
drugie bardziej mi się kojarzy z okrucieństwem
No jest z deka różnica żyć bez mięsa a żyć bez futra. Poza
tym mięso jest głównie pozyskiwane z hodowli a nie zabija się
słonia żeby mu kły spiłować. Żyć bez mięsa a bez futra to
2 różne rzeczy. Soja nie zastąpi mięsa i nie jedzenie mięsa
bardzo szybko może skończyć się anemią. Ja jem mięso i
będę je jadł. A du futra naturalnego jestem nastawiony na anty
a slyszalas o czyms takim jak to, ze apetyt rosnie w miaré
jedzenia miésko jest latwo
dostépne i za niewielká cené w kazdym sklepie miésnym, a
takie futerko juz troché kosztuje, gdyby jednak bylo tak samo
dostépne... nie kupilabys tlumaczác, ze "aaaaaa skoro juz i tak
jadam miésko z jakiegos zabitego na te potrzeby zwierzátka, to
czemu bym miala nie zalozyc futerka"
No ludzie o czym wy w ogóle mówicie Noszenie futra jest złe Zabija się normalne nie
hodowlane zwierzęta, przez co giną całe gatunki To ze jemy mięso to naturalna
kolej rzecz, nie jedzenie go wiąże się z konsekwencjami
zdrowotnymi a jak nie będziemy nosić futra to nie będziemy
mieli żadnych konsekwencji zdrowotnych.
no ok, super, ja tez jadam miéso bo "nie mogé bez niego zyc"
ale niech mi kur** nikt nie wmawia, ze zabijanie tych które ja
zjadam jest mniej zle niz zabijanie innych na skóry to jakas obluda i paranoja Wogóle co to za jakies chore
pojécie mniejszego i wiékszego zla Zabijanie to zabijanie, nie wazne
dla jakiego celu Jestem
takim samym mordercá zabijajác swinié na obiad jak ktos kto
obdziera zebré ze skóry
Bielasso irytuje mnie ktoś kto twierdzi, że niejedzenie mięsa
powoduje "konsekwencje zdrowotne" albo każdą jedną chorobę
nawet zwykłe przeziębienie argumentuje tym. Jeżeli jest się
wegetarianinem to trzeba nim być "z głową". Uwierz, że
uzupełniając braki, których (w moim przypadku) nie pozyskuje z
jedzenia mięsa jakoś do tej pory żyję i funkcjonuje lepiej
niż nie jeden mięsożerca.
Nie wiem ile czasu jesteś wegetarianinem ale ja już miałem 1
koleżankę co musiała zrezygnować z nie jedzenia mięska bo
zaczęła pracować i od razu na wysokich obrotach i nie było
wszystko ok. Była wegetarianką z 4 lata Mam też inną koleżankę co
już 7 lat jest wegetarianką i już zaczynają się problemy.
Kolejna rzecze to np. zajście w ciąże u kobiety jak mięsa nie
je, poczytaj o tym albo spytaj się lekarza. Jak mamy kły to nie
po to żeby nimi sałatę gryźć, jesteśmy gatunkiem wszystko
żernym.
Ale dlaczego myślisz stereotypami ? Wegetarianie nie żywią się
sałatą. Jak wyżej wspomniałem wegetarianinem trzeba po prostu
być "z głową". Jesteśmy gatunkiem wszystkożernym ok zgadzam
się ale jesteśmy także gatunkiem MYŚLĄCYM a co za tym idzie
podejmującym decyzje. A tak na marginesie mam swojego lekarza u
którego wszystko kontroluję także o to możesz być spokojny
A co do tego że mięso nie rośnie na drzewach to każdy wie ale
mięso z prosiaczka hodowanego do uboju to dla mnie co innego a
futro z dzikiego tygrysa zabitego dla futra to co innego
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 13 grudnia 2009, 14:26
0
serio faktycznie gdzie
prosiakowi do takiego tygrysa w leb go i po sprawie
przeciez nikt szumu nie podniesie
a swojá drogá: takie retoryczne pytanie: zabic bezdomnego dla
przykladu a zabic ministra to tez jest róznica, i jedno powinno
zostac zaniechane konsekwencji a drugie scigane z kodeksu karnego
no bo przeciez analogicznie
gdzie bezdomnemu do ministra.... aha, i uprzedzam pierwszá odpowiedz jaka pewnie by padla na
ten argument: TO JEST DOKLADNIE TO SAMO
proszek ja wiem że wegetarianie nie jedzą tylko sałaty i
marchewki mam jakieś pojęcie
w tym temacie skoro się wypowiadam ( nie jak co po niektórzy
wciskają swoje 5gr - nie mówię odnośnie tego pytania ), soja,
tabletki i inne wynalazki. Że jesteśmy gatunkiem myślącym
wiem doskonale ( chociaż jest sporo wyjątków ), ja na
wegetarianizm nie mam zamiaru przechodzić moim zdaniem jest
niezdrowe nie jedzenie mięsa i tyle podałem kilka przykładów
wśród moich znajomych i ja nie muszę się sparzyć żeby
dowiedzieć się że jest gorące.
No okej ja Ciebie do niczego nie namawiam bo to byłoby bez sensu
... skoro uważasz wegetarianizm za coś niezdrowego. Odnośnie
do przykładów Twoich znajomych powiem tylko tyle, że po prostu
miały złą dietę skoro wystąpiły u nich jakieś tam
konsekwencje ale wiesz ... najlepiej jest się tłumaczyć
niejedzeniem mięsa
Ja jestem za Bielasso. Taki jest łańcuch pokarmowy. Musimy
jeść mięso (no z wyjątkiem wegetarian, ale nie sądzę,
żeby było to dobre dla ich organizmu), żeby dobrze
funkcjonować. A noszenie futer się pod łańcuch pokarmowy
absolutnie nie podlicza.
Szczerze powiem, że mam dziwny nie smak, widząc jak ktoś nosi
futro. Ogólnie to żal mi tych zwierzątek. Moi chrzestni mają
fermę i nie czuje z tego powodu satysfakcji.
Dzięx czarnaowco Gosiaczku jak
już pisałem jest różnica i to spora. Prosiaczki hoduje
człowiek a tygrys sam sobie żyje na wolności. Jak zabijemy
prosiaczka żeby go zjeść to dla mnie to jest usprawiedliwione
tym bardziej że nie naruszamy w tym momencie eko systemu.
Natomiast jak zabija się tygrysa żeby obedrzeć go ze skóry to
dla mnie to nie jest ok ( mówiąc BARDZO ładnie ).
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 13 grudnia 2009, 16:13
0
wiéc zalózmy czym prédzej hodowlé tygrysków i zarznijmy dla
futerek, bédziemy usprawiedliwieni...
a co wiécej - norki sá hodowane przez ludzi tez dla futer wiéc
to tez ok to sié nazywa
naginanie prawdy.
trzeba jeść mięso
to podstawowy składnik naszego pokarmu
bez niego nie funkcjonowaliśmy by normalnie
Syn naszego Stwórcy żywił się przecież mięsem i nadal
pozostał Bogiem
jestem przeciwko zabijania słoni na skórę, kości itp bo tych
zwierząt jest mało i powinniśmy się starać aby nadal żyły
na naszej planecie i aby nie wymarły
PS. proszek, zwierzęta nie mają uczuć bo nie mają duszy
aha, czyli jak Ty zobaczysz jakąś fajną laskę to od razu
lecisz na nią ? , tak samo jest
psami kotami etc.
człowiek raczej tak nie postępuje jak pies, kot czy inne
stworzenie, bo ma rozum i potrafi z niego korzystać choć
zdarzają się wyjątki
ma wiele i nawet nie zdajemy
sobie z tego sprawy
dzięki duszy potrafimy bardziej zrozumieć czyjejś cierpienie
itp.
kto nie ma dusza ten postąpi tak jak w przypadku psów
nieczystość sumienia...
Bielasso mógłbyś się wypowiadać za mnie . Zauważmy że większość futer
jest z gatunków zagrożonych . Po za tym , ja już się pytałam
czy można jakoś sprawdzić czy mięso kupujemy od kogoś kto
traktuje je humanitarnie i one nie cierpią ?
Najważniejsza sprawa zwierząt nie obdziera się na żywca i nie
zostawia na zadupiu by się wykrwawiły, by wrzucić takie
pytanie trzeba miec do tego dystans i nie patrzeć swoim dobrym
serduszkiem.
pepej zwierzęta nie mają uczuć, może i tak ale niektóre
potrafią wcześniej wyczuć co się święci np konie, byłeś
kiedyś w rzeżni tj ubojni i widziałeś konie które prowadzi
się do uboju
pepej plus for You, tylko, że zwierzęta mają uczucia ponieważ
(np) czują więzi rodzinne (nie wszystkie oczywiście), smile4
widać mamy podobne poglądy w danym temacie Co do sprawdzenia jak funkcjonuje
dana ubojnia to nie mamy nigdy pewności. Obecnie można tylko
dowiedzieć się z jakiej fermy mamy jajka i to wszystko.
Jajka . Super . Bo jak kura składa jajka to cierpi . Skoro nie
można sprawdzić to tym gorzej .
Ale w każdym razie wg mnie to jednak 2 inne rzeczy . Może nie
mam racji ale z mojej strony to wygląda tak . ZABIJANIE ZEBY
ZJESC: ludzie zwykle ucinają szybko głowy (brzmi brutalne , ale
śmierć jest szybka) , i wtedy urabiają . Bo po co wyrabiać
mięso z niepotrzebnymi kończynami które i tak trzeba uciąć ?
ZABIJANIE DLA FUTRA: zwykle obdzierają ze skóry na żywca ,
albo wiedząc że to na żywca albo myśląc że zwierzęta nie
żyją . A potem się takie zwierzęta gdzieś zostawia . Rzadko
się takie mięso bierze do zjedzenia bo futra są zwykle ze
zwierząt małych typu norki a kto się będzie z mięsem norek
bawić . No i chyba nieczęsto się zdarza żeby zabić zwierzę
szybko i wtedy obetrzeć ze skóry
Odpowiadasz użytkownikowi smile4vere
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 13 grudnia 2009, 15:58
0
Taaa ja iwdziałem u mnie niedaleko w lesie mieszkają takie
obdarte ze skóry zwierzęta pewnie im zimno ale dają rade
A dlaczego nikt nie powie prawdy, dlaczego dziewczyny te zwierzęta giną bo
wy chcecie w tych futrach chodzić, ładnie wyglądać i wogóle
się puszyć (Puszek sory)
To że te zwierzęta są tak bestialsko mordowane to tylko wina
kobiet......... i nie pisać hipokryta hahaha
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 13 grudnia 2009, 16:23
0
hej hej hej moze nie
generalizujmy wlasnie o tym
caly czas mówié, ze nie kazdy uwaza za moralne zakladanie
takiego futerka kosztem biednego zwierzécia nigdy w zyciu nie zalozylabym
futra naturalnego. bo niby po co a chcialabym powiedziec muminku, ze co raz czésciej
mézczyzni tez zakladajá futra... wiéc to nie tylko kobiety
majá chéc zakladania zwierzátek na siebie.
czapka z lisa -ginie 1 lis
futro z norek-ginie 200 norek
...
Odpowiadasz użytkownikowi pepej94
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 13 grudnia 2009, 19:11
0
Nic nie szkodzi
Bardzo dobrze to ująłeś muminku...
Ale też zgodzę się trochę z Gosią, gdyż w dzisiejszych
czasach i mężczyźni(niektórzy) noszą futra, więc to też
trochę nasza wina....
Ja w życiu nie założyłbym naturalnego futra-wystraczy mi, że
mam kurtkę z puszkiem(ironia losu) na kapturze
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 14 grudnia 2009, 06:43
0
Facet w futrze to i szpilki by
pasowały.....
Ja nigdy nie chodziłem w skórzanej kurtce lub innej odzieży
tego typu lepiej nigdy nie kupiłem...... jedynie co to buty ale
to chyba skóra z bysia więc nie był bity tylko dla skóry ale
dla mięsa
A ja miałam futro z królika i lubię mięso. A co do zabijania
zwierząt to ja osobiście się nie nadaje bo mam problem z
zatłuczeniem robali. Jeżeli zwierzęta są do jedzenia to
trzeba je jeść takie prawo natury zresztą nie tylko ludzie to
mięsożercy. Denerwuje mnie natomiast wybijanie całych
gatunków dla ładnego furta czy skóry. Mądre powiedzenie
głosi że wszystko dobre co z umiarem. Jak już zabijają krowę
na mięsko to można z tego zrobić i buty i torebka prawda że
wszyscy lubią.buty ze skóry?
Wiem że to wina kobiet , i chyba właśnie dlatego prostestuję
! Żeby jak najmniej było takich futer ! Żeby przestali je
produkować ! I tak wgl patrzcie na mój ostatni komentarz - mam
rację , czy jest coś o czym nie wiem i o czym trzeba mnie
uświadomić ?