Mój pokój jest dość mały, ale zazwyczaj mi to nie
przeszkadza. Ma balkon który bardzo lubię. Od jakiegoś czasu
drzwi do pokoju nie posiadają szyby, ale za to mogę się na
nich wozić(staję tam gdzie powinna być szyba i się bujam ) Jest biurko, łóżko i
regał...
Nie lubię w nim parapetu, bo nie jest zbyt dobrze przymocowany i
może się zwalić. No i dywan mnie denerwuje, bo się szybko
brudzi, a raczej to ja go brudzę ale nie lubię się do tego
przyznawać
Z jednego pokoju mam zrobioną sypialnię koloru wrzosowego z
wielkim dwuosobowym łóżkiem szalenie wygodnym, wielkim oknem
wychodzącym na taras + szafa, biały dywan i stolik przy
łóżku. Nie lubię tam spać samemu Drugi pokój oddzielony jest barkiem
od kuchni jest bardzo przytulny pomarańczowy, stoi tu 4 osobowy
stół, sofa, biblioteczka, tv, 2 bujane fotele i stolik na kawę
2 duże okna i drzwi tarasowe
wychodzą oczywiście na taras
Jak narazie mój pokój jest zalany, więc jego stan nie jest
dobry... Mam łóżko na środku pokoju, biurko gdzieś
zastawione, 2fotele gdzieś się znajdą... Szafka, półki. Po
jednej stornie pokoju mam położone panele ścienne, a ściany
są koloru kawy z mlekiem.
Odpowiem na te pytanie, gdy będzie wiosna. Wtedy dopiero ruszą
du.ps.ko...
mój pokój jest zielono żółty ^^ biały dywan, wielka
narożnikowa kanapa która staje sie łóżkiem. w rogu piesek ma
swoje posłanie. jest bardz oduzo poduszek i pluszakow jest tv z kinem domowym, komputer i
wieża. balkonu niestety nie mam ale za to jest wielkie okno z
dużym parapetem na którym zwykle siedze w letnie wieczory
ja dzielę pokój z młodszą siostrą ale
jak będzie wiosna to rodzice zrobią mały remont na piętrze i
całe pięterko będzie moje aż
do czasu, kiedy się wyprowadzę
mój pokój jest mały ma zielono-żółte ściany. Po lewej
stronie od drzwi stoi łóżko a obok niego mała szafka a obok
niej biurko, a na nim komputer i nad biurkiem jest taka półka,
gdzie trzymam książki i jest tam zawsze straszny bałagan. Po
prawej stoi mały regał, gdzie stoją różne książki itp.
obok stoją dwie szafy z moimi ubraniami Posiadam ponadto duże okno, gdzie
na parapecie stoją różne kwiatki i moje kochane kaktusy.
Odpowiadasz użytkownikowi Kalientaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Kalientaa, 30 stycznia 2010, 19:24
0
aa zapomniałam: na szafkach mam poprzyklejane różne zdjęcia,
najczęściej z jakimiś ważnymi dla mnie osobami i w moim
pokoju jest pełno pluszowych misiów
"Mój świat" to [nie licząc salonu] największy w domu pokój.
Znajduje się on na 1. piętrze. Co tu dużo mówić - bardzo go
lubię. ma on kształt prostokąta. drzwi do mojego pokoju są
naprzeciwko schodów. są one ciemnobrązowe [drzwi, nie schody],
drewniane i mają szyby. mam w pokoju dość jasny parkiet,
ściany są żółte, a meble ciemnobrązowe. jak się wejdzie do
pokoju, to naprzeciw drzwi są drugie drzwi - na balkon.
[ciemnobrązowa barierka, ciemnobrązowa ławka i ciemnobrązowe
płytki.] [ te drzwi dzieli je jakieś 5 metrów.] zaraz obok
drzwi po lewej stoi wysoki [ma ponad metr wys.] czarny szklany
[zwężany w górę] flakon/wazon, jak kto woli, ze sztucznymi
słonecznikami. dalej wzdłuż lewej ściany stoi duży oszklony
kredens z książkami, w szufladach i półkach jest trochę
moich ubrań i szpargałów. Naprzeciw kredensu jest duży,
wytłaczany dywan z grubym włosiem . ma on kształt elipsy, kolor
zielony i [na środku] trochę beżu, beżowo-zielone pasy oraz
brązowo-beżowe kwiaty. obok drzwi balkonu patrząc w prawo są
okna. mam firankę w kolorowe rybki [spróbujcie udowodnić mojej
mamie, że nie jestem już dzieckiem..]. zresztą, nawet mi to
już nie przeszkadza. wolę to, niż samochodziki albo krasnale.
między drzwiami na balkon a oknami stoją dwa takie same fotele.
ciemnobrązowe drewno z beżowym czymś takim miękkim w brązowe
wzory. wygodne są, szczególnie do czytania. Dalej w prawo, pod
oknami jest łóżko. zielone we wzory i szczerze mówiąc rzadko
je składam [jest rozsuwane]. najczęściej przyrzucam białą
pościel [z Moskwy, w kwiatki] zielono-beżową narzutą, na to
zielone poduszki we wzory i jedna beżowa z białymi owieczkami i
duży, beżowy miś. za łóżkiem patrząc w prawo stoi jasna
ława, na której stoi ciemnozielony kwiatek, a obok niego wielka
kupa płyt winylowych. za ławą stoi jeszcze jeden kwiatek, tym
razem zielono-biały. w ścianę prostopadłą do tej z balkonem
[czyli tą naprzeciwko kredensu.] wbudowana jest na całą
długość rozsuwana szafa koloru ciemnobrązowego. jest wielka i
ciężko w niej cokolwiek znaleźć [szczególnie gdy się chce
gdzieś wyjść]. środkową trzecią część tej szafy stanowi
wielkie lustro, bez którego bym się nie obeszła. obracamy się
w prawo i widzimy ścianę naprzeciw okien, łóżka, balkonu
itd. od strony szafy idąc jest tam [znów ciemno-]brązowa pufa,
[ciemno-]brązowa szafka, na której stoi telewizor, a obok
którego jest duży głośnik. na półce poniżej leży wideo i
DVD. jeszcze niżej są kasety wideo nagrywane kamerą [m.in.
mała Agatka w długim czarnym warkoczu śpiewająca piosenki], a
jeszcze niżej mnóstwo gazet. dalej jest kolejna szafka takiego
samego koloru, na której stoi gramofon. i radio. w szufladzie
poniżej są moje szpargały. dalej jest wysoka już szafka z
rurką, na której m.in. [u góry] leży głośnik, niżej
kosmetyki, niżej ramka ze zdjęciem, suszone róże, książki i
takie tam. na kolejnej szafce też wysokiej jest dużo książek
i różne szpargały np. kufer z biżuterią. dalej jest duże
biurko, na którym nigdy nie ma porządku. znajdziecie tam
wszystko. od podstawek pod piwo, przez opakowanie na telefon,
aniołka, lampkę, książki, zeszyty, kartki, telefon,
słuchawki, jedzenie, szklanki, aż po kamyki czy filofany. w
szufladzie jest jeszcze więcej rzeczy [stare ściągi, figurki,
bilety, kredki, mazaki, długopisy, maskotki itd.], nad biurkiem
są ‘podtrzymywane’ przez rurkę półki. są na nich
zdjęcia w ramkach, kasztany, suszone kwiaty, figurki, skarbonki,
świeczki, kubki, biżuteria, najczęściej używane kosmetyki
itd. dalej jest kosz na śmieci, a następnie znowu drzwi. tak
więc możecie być z siebie dumni - okrążyliście mój pokój.
zapomniałam dodać, że w moim pokoju jest pełno porozrzucanych
na półkach kamyków, kapsli i zakrętek z Tymbarka. No, to
macie [w wielkim skrócie] moje miejsce na ziemi. Aha, nigdzie
nie mogę usnąć, tylko w moim pokoju
zapomniałam odpowiedzieć na pytanie, co mi się w nim podoba, a
co nie xd
powiem skromnie, że mój pokój nie ma wad i jest w nim cicho.
jest też z niego look na ulicę, a jak wiadomo, look na wszystko
musi być
aha i jeszcze jedno - duży, marmurowy parapet, który nawet w
zimie jest nagrzany przez grzejnik. nawet nie wiecie, jakie fajne
wypracowania i wiersze się pisze, siedząc na nim. no i można
obserwować też gwiazdy. księżyc ładnie widać
Mój pokój jest pomarańczowy i w ogóle mega ekstra czadowy.
Strasznie go lubie. Mam harmonijkowe drzwi no i takie standardowe
meble, lustro, zdjęcia, dyplomy, obrazek, jakieś dodatki
Mój pokój jest duży i przestrzenny, a na dodatek bardzo
zimny.
Z pól wieje wiatr i jakos się dostaje pod płyty gipsowe i
'wiatr' wychodzi halogenem i kontaktami. Dlatego też śpię w
pokoju zastępczym, na dole .
Wracając do mojego pokoju... ma zielone (jasne) ściany i
żółte, jest w nim jasno. Podłoga jest 'czerwona', nie
pamiętam jakie panele. Meble są orzechowe, także jasne i
posiadam czekoladową, wieeeeeeelką sofe .
Mój mały raj na ziemi, tylko, że w czasie ciepłym. Bo w zimie
nie da się mieszkać.
" Mój pokój jest" nie za
duży nie za mały..
Kolor ścian, niebieski
toaletka, jeśli kotś nie wie..to nie nie jest to "kibel" xD
szafa, komoda, dwa biurka
łóżko
nie lubie swojego pokoju jest
mały, i przechodzi się przez niego do brata. okno mam przy
schodach do drzwi wejściowych (widzę wszystko) a kolor taki
jasny zielony...
ogólnie jest zły, ale planuje remont
Dzielę pokój z bratem, no ale jakoś żyję Więc: mam harmonijkowe drzwi, są
dwa łóżka, jedno okno, jeden komputer i biórko, jedna ze
ścian jest cała w jakiś regałach. To będzie na tyle. Pokój
dosyć mały, ale więcej mi niepotrzeba. Ostatnio tata mówił,
że będzie przemeblowanie i że będziemy mieli z bratem
oddzielne pokoje. Hm, czyli więcej miejsca dla mnie i moich
myśli...
Ogólnie w mój pokój kojarzy mi się z miejscem, w którym się
uczę, śpię, korzystam z komputera i mam swoje rzeczy
Mój pokój jest w niebieskim kolorze, bo ten lubię najbardziej.
Sama go pomalowałam i wyszło całkiem nieźle, tak nawiasem
mówiąc to jest jedna z tych rzeczy, z których jestem bardzo
dumna dużo jest w nim
niebieskich akcentów między innymi na zasłonach. Mam
niewielkie łóżko, zresztą bardzo wygodne, telewizor, który
właściwie jest tylko dekoracją, ponieważ nie mam za dużo
czasu, aby cokolwiek w nim obejrzeć. Meble, na których mam
poprzyklejane zdjęcia ważnych osób, gdy na nie spojrzę od
razu robi mi się lepiej. Chociaż jestem już dorosła, ciągle
przechowuję mnóstwo misiów, tych z dzieciństwa i tych z
teraźniejszego okresu mojego życia, lubię pluszaki nadal W moim pokoju znajduje się także
stolik z dwoma fotelami, gdzie zwykle piję kawkę. Przywiązuję
wielką wagę do drobiazgów, więc w moim pokoju znajdziecie
świeczki zapachowe, kadzidełka itp.
Nie ma rzeczy, która mi się w nim nie podoba, ponieważ
natychmiast bym ją przerobiła lub usunęła, aby zatrzeć
nieprzyjemne wrażenie. Mój pokój traktuję jak moje miejsce na
ziemi, w którym dobrze się czuję, które daje mi w jakiś
sposób poczucie bezpieczeństwa, dzięki niemu wiem, że mam
dokąd wracać po złym dniu. Tutaj zawsze mam natchnienie do
pisania, to jest takie miejsce, gdzie mogę się całkowicie
zrelaksować i odpocząć
Cześć Esterko widać że
niebieski a u mnie brzoskwinia i
dalej standard meble, ława, fotele, tapczan hahaha a na oknie hoduje cytrynki i
mandarynkę a że zimą nie wegetują i potrzebują 10'C jest
strasznie zimno, a minus... za małe okno a i jeszcze biurko z
kompem+fotel
więc tak mój pokój jest stosunkowo mały i w kształcie
prostokąta, ale jak dla mnie w sam raz [nie lubie duzych
pokoi],ściany są jasno zielone. Wchodząc do mojego pokoju po
prawej stronie jest szafa z moimi ubraniami,obok komoda na
której stoją zdjęcia,figurki i kwiaty w wazonie[suszone
róze],obok komody jest biurko z komputerem[zwykle biurko jest we
wszystkim zawalone... zwłaszcza
rano,jak wracam sprzatm],na końcu pokoju stoi lóżko,nad
którym jest okno na całej ścianie,zawsze zasłoniete
roletami,są jeszcze żółte zasłonki podwiązane w 2 miejscach
zielonymi kokardami,służące za dekoracje i oczywście firanka.
na przeciwko biurka stoi duży regał z książkami i różnymi
klamotami,obok regału wisi półka na której mam
płyty,kosmetyki,kwiatek,stare zdjęcie klasy i kilka
książek.pod nia stoi krzesło i dwa niewielkie kartony
obklejone ozdobnym papierem z moimi klamotami. przy łóżku mam
jeszcze dużą lampe,która sprawia romantyczny nastrój w całym
pkoju . mam jeszcze dosyć duże
lustro[bez tego by się nie obyło],co do ścian to nad
łóżkiem wiszą moje rysunki,nad biurkiem mapa i kalendarz,wisi
jeszcze obraz z komunii i kwiatek. jedna ze ścian mam w polowie
zawieszona lakatami których chciałabym sie pozbyc ale jak je
raz zdjełam to nie mogłam patrzeć na te ściane i wiszą
dalej,planuje zakup fototapety na całą ścianę. moje meble są
w kolorze olchy miodowej[maja przyjemny odcień nie walący po
oczach]. w moim pokoju lubie wszystko,jest ciepły i kojący dla
moich zmysłów,moge tu odpocząć i sie wyciszyć to jest mój
Raj na ziemi
no i go nie opisałam, przepraszam, mój błąd, już się
poprawiam no to tak: ściany
mam 2 niebieskie, 2 żółte, kremowy sufit, szary chodnik i
granatowy dywan. Drewniane biurko stoi obok szafki/maszyny do
szycia ( ciotka krawcowa chciała uczyć mnie swojego fachu, ja
nie chciałam, ale i tak mi ją zostawiła), obok szafa na
której mam straszny bałagan, ale to mało ważne, obok są
białe drzwi, potem moje łóżko, zawsze nakryte niebieskim
kocem z delfinami. Obok łóżka stoi mały stoliczek na którym
jest radio, doniczka z moją roślinką (jakaś odmiana bambusa,
która jakoś tak krzywo rośnie) i pełno czystych (lub nie)
kartek i zeszyty. Potem okno, na parapecie stoi doniczka z
fioletową pokrzywą, i róża miniaturka, która tak przeschła
że nie ma już kwiatów, tylko same kolce. W koncie stoi
obrotowe krzesło. No to tyle
Ładny jest, przestronny, przytulny, czerwono-pomarańczowe
ściany parkiet, mięciutki dywanik super wygodne łóżko,
Lustro;} jedyne czego mi brakuje to telewizor.. ale to moje
królestwo niach niach
Ja mam najcieplejszy, ale też najmniejszy pokój w mieszkaniu.
Okno wychodzi na podwórko, które wiosną i latem usiane jest w
70 % roślinami. Ściany to brudny róż (błee ohyda), dzielę go niestety ze
starszą siostrą. Przylega do niego nieduża łazienka. Są w
nim dwa takie same łóżka w stylu vintage, w formie metalowych,
białych "ław". Nad moim łóżkiem wisi plakat Depeche Mode
. A nad plakatem wiszą
wywołane przeze mnie ułożone kompozycyjnie zdjęcia. Parę
obrazów mojego ojca. Po drugiej stronie pokoju wisi indyjski
kilim, tuż nad drugim łóżkiem. Obok tamtego łóżka stoi
mała komódka, gdzie trzymam swoje manatki, zaś nad komódką
wisi półka z książkami i aparatem fotograficznym. Na
przeciwko znajduje się piec. Obok pieca moje łóżko, a obok
łózka stara szafa z tymi rzeczami, których nie mam serca
wywalać. Szafę barykaduje wielka klatka z moim królikiem i jej
dzieckiem. Obok stoi biurko (stary sekretarzyk), a nad biurkiem
wisi tablica korkowa z ozdobami orientalnymi mojej siostry.
Następne umieszczone jest okno, na oknie oczywiście całe
mnóstwo rzeczy. Pod oknem klatka z kolejnym królikiem. Obok
klatki szafa trzydrzwiowa z ubraniami. Cała podłoga zawalona
gratami. No ale nic Najbardziej
w moim pokoju lubię to, że jest mały i najbardziej przytulny,
no i lubię swoje łóżko rzecz jasna! zresztą uwielbiam styl vintage. Nie
znoszę za to smrodu wytwarzanego przez królicze odchody i tego, że cały pokój jest
zawalony jakimiś zbędnymi klamotami mojej siostry.
nie wiem co mam napisać bo mam 3 pokoje ... własne w jednym laptop do lekcji z
biurkiem i paroma szafkami, w 2 śpię-czyli same łóżko, w 3
adapter, kolumny, gitara, PC i trochę szafek
Całkiem spory jest ten pokój. Są w nim 2 łóżka, telewizor,
sporo regałów, stół, a na nim laptop ale i tak ten pokój jest
najbardziej oblegany w całym domu
Mój pokój jest w przybudowanej części domu. Ściany
drewniane, jedna ściana jest biała gdzie znajduje się
przejście do pokoju. Podłoga na jesień została wyłożona
panelami. Jest też okno na świat,a właściwie dwa. Jasno
brązowe drzwi, które w dosyć ciekawy sposób się otwiera. Mam
tam małą komodę, koło niej zielony fotel, łóżko, obok
szafeczkę nocną, a nad szafeczką półkę z książkami. Na
białej ścianie wisi pamiątka z komunii i kalendarz, a na
drewnianej ścianie kapelusz z wakacji i obrazek. I to chyba na
tyle, cóż, ciasny ale własny
Ja właściwie też mam pokój z siostrą, tylko jesteśmy
oddzielone żaluzjami. Więc w moim kącie znajdują się:
kanapa, biurko, dwie szafki na książki i komoda. Nie mam
żadnych obrazów na ścianach, ale za to na podłodze można
znaleźć prawie wszystko.
Ja mam stonowany kolor ścian, ale za to akcent kładę na ozdoy
do wnętrza. Dużo zdjęć, obrazów, lampek dekoracyjnych.
Rozważam nawet zamontowanie witrażu w oknie. W tej pracowni
witrażu w Bochni widziałem ciekawe projekty: http://www.naszewitraze.pl/