Jak zaczná zatrudniac do tego osoby które nie bédá sié ba£y
nazywac rzeczy po imieniu i odpowiadac na pytania wprost bez
owijania w bawe£né, bez wzglédu na to co mówiá nauki
Koscio£a to moze któregos dnia cos z tego wyjdzie.
w gimnazjum byłam na kilku takiech lekcjach ale
zrezygnowałam.
w gimnazjach jak najbardziej są potrzebne takie zajęcia w
podstawówkach mysle że też jednak tylko w klasach 4,5,6.
Wychowanie do życia w rodzinie... czyli godziny lekcyjne w
czasie okienek których i tak nie ma... Czasem przydatne, czasem
bezsennsowne... Teraz młodziez sama się dokształca w tej
dziedzinie... Ja np sama nie wiem skąd tyle wiem
Od tamtego tygodnia te zajęcia się u mnie zaczęły, jednak nie
mam nic przeciwko. Takie lekcje są dobre szczególnie dla dzieci
z podstawówki i gimnazjum, wtedy najwięcej nasz mózg się
rozwija, pochłania jak najwięcej informacji, a takie o których
jest mówione na wychowaniu do życia w rodzinie w odpowiednim
okresie naszego życia sprawia, że później przynajmniej w
większości tą "dziedzinę życia" mamy w pewnym sensie
ukształtowaną i nie zachowujemy się dzięki temu jak
rozkapryszone małpy wskakujące innym do łóżek, bo
zostaliśmy w odpowiednim doinformowani i zdąrzyliśmy się do
tego przyzwyczaić.
U mnie właśnie z dniem dzisiejszym się skończyły..Szczerze
to miałem na to za przeproszeniem wy*jje*bane, bo tylko
oglądaliśmy jakieś filmy z których zazwyczaj się śmialiśmy
Te zajęcia mi wisiały i
powiewały
Moim zdanie takie coś jest przydatne... miałem to w
podstawówce, w gimn. zamiast tego na każdej lekcji
wybieraliśmy kulturalne dialogi do rozmowy dwóch chłopców
którzy mieli dylemat, ponieważ popsuł im się rower, i jeden z
nich chciał go naprawić, a drugi wyrzucić... -.-' nazwaliśmy
ich niespełnionymi dziećmi dwóch pedałów
Porażka... :/
A teraz, był może 3 lekcje, na których powiedzieli nam, co
powinniśmy przerobić i że tego nie przerobimy bo nie
Także super
Chodzę, bo muszę .
Beznadziejne lekcje.
I wcale nie ma filmików 'z redtube' .
tylko jakieś wypisywanki, sranki.
Pisanie o sobie, o innych
taki żal, że normalnie ja bym to lepiej poprowadził
niech juz beda, ale w podstawowce i gimnazjum a nie liceum, bo to
najwieksza glupota
i jak chca, zeby ktokolwiek na to chodzil niech robia to w srodku
lekcji
mlodziez wiecej wie i bez tych lekcji niz oni mysla
A ja jeszcze nigdy nie miałem
Ale podobno mam mieć za chyba miesiąc Tylko nie wiem, po co I tak wiem już dosyć dużo, muszę
jeszcze pogłębić temat antykoncepcji i będę już
wszechwiedzący
O jezuu , u nas to był kosmar !Babka na lekcji sprawdzała testy
innych klas , i wytypowała 2 osoby żeby o czymś tam mówiły .
A w du.pie z nią ! Niczego się nie nauczyliśmy :/ . Przez
połowę lekcji każdy się wydurniał bo nie było co robić , a
potem baba się darła że hałasujemy :
Wychowanie do życia w rodzinie --translate-- 45o minutowa przerwa na której
omawiane są rzeczy o których w tych czasach wie większość
dzieci .
Oto moje zdanie, dla tych którzy nie zrozumieli powiem prosto,
mogą być jeśli dzieci które chodzą do szkoły chcą mieć
długą przerwę
Odpowiadasz użytkownikowi Spawnn1200
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.